Zawsze znajdzie się ktoś do narzekania........ Dla mnie jak na pierwszy raz super, spędziłem tam z synem 2 godziny. Panie przemile za co naprawdę podziwiam bo sam na codzień pracuje z ludźmi i widząc takie stekaly czasem i trudno się uśmiechnąć a siedząc tam od rana do wieczora nie należy do łatwej pracy a mimo to są uśmiechnięte i widać, że są mocno przywiązanie do papug, które same w sobie chyba też czasem mogą mieć dość zachowań ludzi i nie każda będzie przylatywać bo akurat klient chce. Ja sam nie narzekalem bo miałem okazję prawie z każdą "porozmawiać", przylatywaly mimo tego, że akurat nie miałem nic do jedzenia (też nie cały dzień muszą jeść bo klient chce a i odpocząć też potrzebują). Po tygodniu znów odwiedziłem papugarnie na około 1,5 godziny i można by było się zastanawiać co tam tyle robić ale to kwestia tego z jakimi oczekiwaniami się tam przychodzi. Nam było przyjemnie poznać prawie wszystkie papugi a zwłaszcza jedna z piękniejszych "wredotek" która miałem okazję mieć na ramieniu przez pół godziny ale to kwestia podejścia a efekt będzie zadowalający. Papugi są za mądre i z nimi też czasem trzeba pomowic a nie tylko karmić i karmić ( choć metoda karmienia strzykawka, jest bardzo fajna metoda, której niestety akurat tutaj nie dostrzegłem) . Nie dziwię się, że same wyskakują na Panie pracujące tam bo widać jak bardzo są do nich przywiązanie i odwrotnie także pełen podziw i szacun... Na pewno wrócę do tego...
Read moreWir waren heute, an einem Sonntag, im Papurgania. Eintritt für 3 Personen 60 zl. Vor dem Eingang zu den Vögeln mussten wir unsere Handtaschen, Uhren, Ketten, Schirme Rucksack in ein Schließfach tun. Vor dem Betreten gab es eine Dosis Handdesinfektion und jeder bekam einen Spieß mit Äpfeln und Blaubeere für die Vögel zum füttern. Dann gingen wir voller Vorfreude durch die Tür zu den Vögeln. Es gab einen großen Raum und in diesem war ein abgezäunter kleiner Teil als kleine Freivoliere mit Wellensittiche und Nymphensittiche. Im größeren Teil des Raumes waren ein paar Ara's und zwei- drei andere Vogelarten, die kleiner waren. Der Raum war an den Wänden verkleidet mit einfachen Spanplatten und in der Raummitte Holzbäume und ein paar Taue für die Vögel zum sitzen. Der Raum machte auf uns einen tristen und traurigen Eindruck. Kein Grün vorhanden, kein Tageslicht. Völlig unnatürliche Unterbringung für die Tiere. Sie wollten auch kein Obst von den Stielen haben. Manche haben verständlicherweise in den Finger gehackt, wenn man ihnen zu nahe kam. Wenn ich einer der Vögel wäre, würde ich in so einem Raum nicht alt werden wollen 😭. Die haben nicht mal einen Rückzugsort um ihre Ruhe von allem zu bekommen. Eine solche Tierhaltung müsste verboten werden!!! Wir waren enttäuscht und ein wenig traurig über diesen Reinfall. Ich hoffe, dass die Vögel doch noch die Chance kriegen in ihrem Leben ein lebenswertes...
Read moreNie polecam. Jestem po wizycie w Papugarni w Gdańsku (prowadzonej przez tę samą firmę, pod tym samym szyldem). W Redzie powitała nas niesympatyczna pani na starcie recytując listę zakazów i nakazów. Dziwne, bo w Gdańsku ten samo komunikat brzmial jak przyjacielska porada, a nie jak nakaz eksmisji wydany przez gestapo, a takie wrazenie miakem w Redzie. Wewnatrze przestronne, ładniejsze niż w Gdansku i stąd tak naprawdę te dwie gwiazdki. Personel wewnątrz zajety sobą. W Gdańsku opowiadano nam o ptakach, zachecabo je do kontaktu z nami. W Redzie pani zaczela karmic ptaki, na podescie, za ogrodzeniem skutecznie oczyszczajac z ptakow reszte terenu. W Gdansku spedzilismy prawie dwie godziny. W Redzie cierpliwosci straczylo ma 20 minut. W ciagu tego czasu zaden ptak nie dał sie nawet poglaskac, nie tylko nam (była nas czwarka) ale i innych gosciom (było ich około dziesiątki). Ptaki siadały i dały sie karmić wyłącznie opiekunom. I pewnie nie zdziwiłbym się tym, bo w normalnym zoo nawet tak bliski kontakt ze zwierzęciem jest niemozliwy, ale po wizycie w Gdańsku wiem, ze te papugi sa ciekawskie, zeby nie powiedzieć interaktywne, a personel moze je do tego zachęcać. W Redzie niestety tak nie było. Panującym odwiedzic Papugarnię polecam podjechać kilka kilometrów dalej...
Read more