Rocchetta Mattei — Attraction in Unione dell'Appennino Bolognese

Rocchetta Mattei to eklektyczny zamek położony w miejscowości Grizzana Morandi, około 50 km na południowy zachód od Bolonii, we włoskiej Emilii-Romanii. To miejsce wygląda jak połączenie baśniowego pałacu z arabskim pałacem i średniowieczną fortecą.

Zamek został zbudowany w XIX wieku przez niezwykłą postać – hrabiego Cesare Mattei – lekarza, alchemika, filozofa i ekscentryka. Mattei był twórcą tzw. elektrohomeopatii – tajemniczej metody leczenia, która zdobyła sporą popularność w XIX wieku, nawet wśród arystokracji i wschodnich władców. Sam papież Pius IX korzystał podobno z jego mikstur.

Jeżeli chodzi o Elektrohomeopatia, zwana również elektrohomeopatią, elektropatią lub lekarstwem na raka Mattei, jest historycznie proponowaną alternatywą dla teorii miazmy i coraz bardziej popularnej wówczas teorii zarazków, a także powiązanych technik. Wynaleziony w XIX wieku przez hrabiego Cesare Mattei, nazwa pochodzi od połączenia electro (dla elektrycznej bio-energii), homeo (po grecku "podobny" lub "podobny") i pathy (od greckiego słowa "pathos", co oznacza "cierpienie"); jest to system ziołoleczniczy, który opiera się na deklarowanych właściwościach leczniczych roślin.Teoria nigdy nie odniosła znaczącego sukcesu głównego nurtu, a idee zostały scharakteryzowane jako szarlatano i opisane jako "całkowity idiotyzm"

Elektrohomeopatia została opracowana przezCesare Mattei (1809–1896) w drugiej połowie XIX wieku. Mattei, szlachcic mieszkający w zamku w pobliżuBolonia,studiował nauki przyrodnicze, anatomię, fizjologię, patologię, chemię i botanikę. Ostatecznie skupił się na rzekomej terapeutycznej mocy "elektryczności" w ekstraktach roślinnych. Mattei wysuwał śmiałe, nieuzasadnione twierdzenia dotyczące skuteczności swoich zabiegów, w tym twierdzenie, że jego zabiegi oferują niechirurgiczną alternatywę dlarak.Jego schematy leczenia spotkały się ze sceptycyzmem ze strony ortodoksji medycznej:

System elektrohomeopatyczny jest wynalazkiem hrabiego Mattei, który pretuje "czerwoną", "niebieską" i "zieloną" elektryczność, teorię, która, pomimo całkowitego idiotyzmu, przyciągnęła znaczną liczbę zwolenników i zarobiła dużą fortunę dla swojego głównego promotora.

Po śmierci Mattei, jego praca została zbudowana przezTheodore Krauss (1864-1924), który zwiększył liczbę dostępnych zabiegów, w tym wprowadzenie form leczenia do wstrzykiwania i zmodernizowane procesy produkcyjne.[6] Pomimo krytyki, w tym kwestionowania przez brytyjskiego establishment medyczny na deklarowany sukces jego leczenia raka,elektrohomeopatia (lub matetyzm, jak to było czasami znane w tamtym czasie) przyciągnęła zwolenników w Niemczech, Francji, USA i Wielkiej Brytanii na początku XX wieku; elektrohomeopatia była przedmiotem około 100 publikacji i były jej poświęcone trzy czasopisma.[8]Do 1892 roku, "z szacunku dla popularnego krzyku, zaczął być praktykowany nawet przez zwykłych lekarzy".W. T. Stead opublikował wyzwanie dla wydziału medycznego, które zaowocowało powołaniem komitetu medycznego, pod Morell Mackenzie, aby zbadać twierdzenia Matteizmu. Wszyscy członkowie komisji byli sceptyczni, ale "wszyscy byliśmy niezłomnie zdecydowani, jeśli okaże się, że się mylimy, i jeśli mikstury Mattei naprawdę powinny wyleczyć raka w jakiś niewyobrażalny sposób, że przyznalibyśmy się do naszego błędu i ujawnilibyśmy prawdziwy stan sprawy. Komitet obserwował pięciu pacjentów z rakiem piersi, wybranych przez mateistów, którzy ich leczyli. Po roku odkryli, że "wszystkie nowotworowe narośle nadal postępowały dokładnie tak, jakby nie zastosowano żadnego leczenia. Niektóre rozwijały się powoli, inne szybciej: ale jeden, który na początku prezentował nieprzerwaną powierzchnię, bardzo szybko stał się głęboko owrzodzony i wykopany, a nawet sami Matteiści byli zobowiązani przyznać, że „wydawało się, że jest coraz gorzej”. ... Matteizm, w celowej ocenie komitetu, składa się wyłącznie z wulgarnej, niesfałszowanej, nieodkupionej szarlatanerii... Pan Stokes przeanalizował "elektryczności" i stwierdził, że nie dają one żadnej innej reakcji niż zwykła woda...

Jul 2022. Weird and interesting esoteric castle from the 19th century. Easy to reach by car, and parking for free at the bottom of the hill on which the castle is located. We were with a group of 8 people including 2 children. Bought tickets online for a specific time, recommend to do this in advance as it was quite busy. It was an extremely hot 40c day. We were ahead of time and the staff brought us quickly to a large, cool, waiting room with free water and toilet facilities, very much appreciated. The tour itself is about 1 hour, and was very professional. Such a weird castle requires a lot of explanation, and the guide was excellent. She also managed to capture the two children with her stories. Definitely worth your time if you are in the...

La mia visita alla Rocchetta Mattei di Grizzana Morandi è stata un'esperienza affascinante e avvolgente, un viaggio attraverso 160 anni di storia che si sono intrecciati con le vicende straordinarie del conte Cesare Mattei.

Immerso tra le colline dell'Appennino bolognese, ho potuto contemplare questa struttura imponente che deve il suo nome al genio visionario del conte Mattei. Edificata sulle rovine di una precedente fortezza risalente al XIII secolo, la Rocchetta è un vero e proprio labirinto architettonico, un connubio di stili che spaziano dal neomedievale al neorinascimentale, dal moresco al Liberty. Ogni angolo, ogni torre e ogni sala trasudano di storia e mistero.

Cesare Mattei, figura poliedrica e controversa del XIX secolo, emerge come il principale artefice di questa meraviglia architettonica. Visionario e innovatore, il conte non solo ha plasmato fisicamente la Rocchetta con le sue idee e i suoi sogni, ma ha anche introdotto al mondo la sua rivoluzionaria pratica medica, l'Elettromeopatia. Attraverso le sale ornate e gli affreschi, ho potuto percepire l'eco del passato glorioso di Mattei, immergermi nella sua corte e rivivere le gesta di un uomo che ha segnato un'epoca.

La visita mi ha permesso di conoscere anche la figura di Mario Venturoli, fedele collaboratore e successore del conte Mattei. Venturoli ha continuato l'opera del suo mentore, portando avanti le pratiche curative e preservando l'eredità della Rocchetta anche dopo la scomparsa del conte.

Oggi, grazie all'impegno congiunto della Fondazione Carisbo, del Comune di Grizzana Morandi e delle istituzioni locali, la Rocchetta è stata riconsegnata al pubblico dopo anni di abbandono. È un luogo carico di significato, un ponte tra passato e presente, che continua a ispirare e affascinare chiunque varchi le sue soglie. La Rocchetta Mattei è molto più di un semplice edificio storico, è un simbolo di perseveranza, innovazione e bellezza che continua a brillare nel cuore...