Be aware about employees scamming visitors: they tell you that 1 token costs 15 PLN and they help you to buy it with the card. As soon as it's done, they will return token to you and will hide 5 PLN in their personal bag.
The park is clean and might be interesting for the kids up to 10 years.
UPDATE: I was looking how to buy token to use electric cars (driving like in city with traffic lights etc) with the card. As most of the labels are in Polish, I asked an employee (curly hair, glasses) what's the price for one token. He stated that 15 PLN, pressed the button to buy 1 token, asked to put the card; he quickly caught the token and change, returned the token and quickly hided the change. I guess that he is used to do that as it took some time for me to realise that...
Read moreThe games are (supposed to be) nice. Most of them were closed because of the rain. We talked to an employee to play a game and bought the coins. But then it stopped and couldn't refund us. Our daughter was able to do one of the games but then went for only one round, we didn't get refunded here of anything either.
I give 4 stars only for the Lego discovery center. It is a bunch of Teenagers who built up old sets, and shared their video games, and you can play with some of the Lego or build you one. Our boys had more fun than at the Lego discovery...
Read moreDużo atrakcji, ceny przystępne.Poważne zastrzeżenia mam co do obsługi i bezpieczeństwa: Pani przy eurobungy zostawia dzieci bez opieki:przypina je i znika. Dzieci są zostawiane na dużo dłuższy czas niż 5 min (tyle zgodnie z regulaminem ma trwać "skakanie"). Byłam świadkiem jak Pani z sąsiedniej atrakcji musiała pomóc rodzicom wypiąć dziecko, które już nie było w stanie ustać na trampolinie. Obok starsza dziewczyna poprostu stanęła i czekała na wypięcie. Przy następnej turze taka sama sytuacja: Pani przypina dzieci i znika. Patrzyłam na zegarek - nie było jej 15 min. Odwiedziła w tym czasie budynek z wystawą Lego. Można zastanowić się nad tym jaka jest jej rola i czy rzeczywiście jest w pracy. Zasadą jest w takich miejscach rozrywki, że za bezpieczeństwo na atrakcji odpowiada jej obsługa. W tym przypadku jednak było zero nadzoru nad tym co się dzieje na trampolinach. Rodzice sami musieli pilnować młodsze dzieci. Pani z obsługi chyba nie do końca wie na czym polega jej rola. Może jej zachowaniem powinien jednak zainteresować się ktoś kto odpowiada za bezpieczeństwo na całym obiekcie. Może warto żeby Pani popatrzyła np. na Pana, którego ma naprzeciw - w basenie wodnym z dmuchańcami dla maluchów - tam jest super opieka i czujne oko "śledzi" dzieciaki. Do tego Pani nie jest w stanie opanować kolejności wejścia na trampoliny, zasady według jej widzimisię. Rodzice zdezorientowani brakiem obsługi nie wiedzą gdzie stanąć w kolejce, jaka jest cena za skoki, pytają obsługę z sąsiednich stanowisk. Jednym słowem - pomyłka z...
Read more