Widoczny dworcowy trójtarczowy zegar został wyprodukowany w fabryce Carll Weiss w Głogowie (Turmuhren aus der Fabrik C. Weiss Glogau). Fabryka funkcjonowała w latach 1837 - 1937. Od roku 1906 fabryka istniała pod marką Gebr. Momma. Posiada napęd obciążnikowy (wagowy) i urządzenie przeciwzapadkowe, zastosowane po raz pierwszy około 1720 roku przez angielskiego zegarmistrza Johna Harrisona, podtrzymujące moment napędowy podczas nakręcania zegara. Jest wyposażony w niecofający się wychwyt wynaleziony w roku 1715 przez angielskiego konstruktora zegarów George Grahama. Zegar ma wahadło sekundowe, którego długość zredukowaną dla naszej szerokości geograficznej przyjmuje się - jako 994 mm. Tarcze (cyferblaty) zegarów wtórnych są szklane a zegara napędzającego - stalowy, obciążnik (waga) - to 14 kilogramów z zastosowaniem wielokrążka. Zegar tzw. matka był w pomieszczeniu pracownika PKP np. dyżurnego ruchu, który kręcąc korbą nawijał linę na bęben, powodując podnoszenie wagi na niej zawieszonej i w ten sposób zmieniał siłę grawitacyjną w obrotową siłę kół zębatych, odnawiając w ten sposób źródło energii napędzającej zegar. Częstotliwość podciągania wagi była i nadal jest zależna od pojemności bębna i długości nawiniętej na niego liny. W ścianie budynku był (i nadal jest) wywiercony otwór, przez który przechodzi na drugą stronę tej ściany obracający się dwuprzegubowy wałek napędzający zegary wtórne. W ciemnej porze doby można było oświetlić od wewnętrznych stron tarcze zegarów wtórnych, aby ich wskazania były widoczne dla osób przebywających na peronach. Zużycie mechanizmu (werku) zegara - po uwzględnieniu czasu, który upłynął od jego produkcji jest niewielkie. Pomimo tego, że odmierzanie czasu przez ten zegar nie jest regulowane monetami pensowymi umieszczonymi na wahadle i jego mechanizm nie jest skoordynowany z czasem wyznaczanym w The Royal Greenwich Astronomical Obsevatory - nadal dokładnie co 1 sekundę "robi tik".
Podobny napęd obracającym się wałkiem ma częstochowski mechaniczny zegar nadal działający na zewnątrz zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy Szymanowskiego 1 (z tyłu częstochowskiego ratusza).
Widoczny zegar PKP PFZ Łódź nadal odmierza upływający czas. Ma napęd sprężynowy, z zastosowaniem bębna (szerokość sprężyny napędowej wynosi 20 mm, a jej długość to około 1,5 metra), regulatorem chodu jest wahadło, jest nakręcany kluczem o wewnętrznym kwadracie 4 mm. W Łodzi od roku 1890 istniała przędzalnia Markusa Sibersteina. W czasie okupacji produkowano tu mechanizmy precyzyjne. Od 1945 roku ten zakład działał jako Państwowa Fabryka Zegarów, w skrócie PFZ i podlegał Zjednoczeniu Przemysłu Precyzyjnego i Optycznego. Obecnie jest to Mera - Poltik Sp. z o.o. Marek...
Read morePrzyjechaliśmy specjalnie z Krakowa by zobaczyć muzeum w zasadzie w ciemno i nie zawiedliśmy się. Kawał historii w dosyć skromnym metrażowo, ale bogatym w eksponaty muzeum. Mnóstwo elementów konstrukcyjnych lokomotyw które można było dotknąć, ruszyć. Super zaaranżowany pulpit lokomotywy z symulatorem. Dużo elementów ubioru i stare dźwignie nastawnicze. Wszystkiego można dotknąć i sprawdzić jak działa. Panowie mają nawet semafor świetlny, którym można sobie dowolnie sterować. Oprowadzał nas Pan Tadeusz z niespotykanym nigdzie zaangażowaniem - czuliśmy pasję z jaką się z nami dzieli wtrącając różne ciekawe historie ze swojej pracy. Negatyw jeśli się należy to dla samorządu i PKP które absolutnie nie docenia tego miejsca. Polecamy i jeśli się ponownie w Częstochowie w sobotę zakręcimy - na pewno odwiedzimy. Wejście za wrzutkę do skarbonki - panowie utrzymują muzeum własnym sumptem, więc zachęcam by wrzucić jak...
Read moreThe museum is very small, the contents are also quite meager. However, as in other similar places, much depends on the guide and I would like to praise him for the story. Such places should...
Read more