Bardzo ciekawe i interesujące miejsce piękne pięknych kwiatów, krzewów, drzew, szczególnie teraz, kiedy wszystko jest zielone. Kilka stawów z kolorowymi rybami rozmiarów bardzo dużych. W kasie wejścia można zakupić różne wyroby pobliskich gospodarzy, jak octy, wina, nalewki, herbaty etc. Można płacić kartą. Dzieci do lat 5 wchodzą za darmo. Miejsce bardzo popularne wśród młodych par na sesję w plenerze. Osobiście polecam wszystkim, kto nie jest uczulony na pyłki, bo dla alergików miejsce może okazać się dość odczuwalne 😉 🥀🌺🌻🪻🌷 ⚘️🌱🌳 Very interesting and interesting place beautiful beautiful flowers, bushes, trees, especially now that everything is green. Several ponds with colorful fish of very large size. At the entrance ticket office you can buy various products of nearby farmers, such as vinegars, wines, liquors, teas, etc. You can pay by card. Children under 5 years of age enter for free. The place is very popular among young couples for an outdoor session. I personally recommend everyone who is not allergic to pollen, because for those with allergies the place can be quite noticeable 😉 🥀🌺🌻🪻🌷 ⚘️🌱🌳 Sehr interessante und interessante Ort schöne schöne Blumen, Sträucher, Bäume, vor allem jetzt, dass alles grün ist. Mehrere Teiche mit bunten Fischen von sehr großer Größe. An der Kasse am Eingang kann man verschiedene Produkte von Bauern aus der Umgebung kaufen, wie Essige, Weine, Liköre, Tees, usw. Sie können mit Karte bezahlen. Kinder unter 5 Jahren haben freien Eintritt. Der Ort ist bei jungen Paaren sehr beliebt, um sich im Freien aufzuhalten. Ich persönlich empfehle jedem, der nicht allergisch auf Pollen reagiert, denn für Allergiker kann der Ort recht...
Read moreDotarliśmy pod koniec kwietnia, przed godziną 16:00A wyszliśmy przed 18:00 . Słońce świeciło, nadzieje rosły. Parking? Zatłoczony jak galeria w Black Friday, ale udało się – szczęście początkującego. Gruntowy, miejscami bardziej "grunt" niż "parking", ale dało się przeżyć. Na wejściu – wow! Tulipanowe dywany jak z katalogu. Kolorowo, pachnąco, instagramowo. Szybko jednak euforia opadła jak temperatura w kwietniowy poranek. Liczyłem na więcej wiosny – a tu bardziej “czekamy na wiosnę”. Kwitnących roślin mało. Jakby się jeszcze nie obudziły albo zaspały po zimowym śnie. No cóż, zdarza się najlepszym. Najbardziej czekałem na okolice kościoła – tam zawsze było widowiskowo. Niestety, tym razem zamknięte. Remonty, ogrodzenia, zero bajkowych ujęć. Chciałem zachwycać się widokiem, a zachwyciłem się taśmą ostrzegawczą. Na szczęście pawie nie zawiodły. Jeden pan paw zrobił pokaz jak z modowego wybiegu. Ogon, obrót, duma – pełna profeska. Publiczność zachwycona. I to był hit dnia.
Podsumowując: przyjemnie, choć nie idealnie. Trochę wiosny, trochę zimy, dużo tulipanów i jeden paw –...
Read moreRośliny zawsze robią robotę - są piękne same w sobie. Doceniam starania związane z ich pielęgnacją itp. Natomiast infrastruktura jest dramatyczna. Zardzewiałe pojemniki z wodą, często nieaktualne tabliczki z opisami (roślin już nie ma), brak zdjęć roślin na tabliczkach - nie wiemy jak kwiatek/krzew wygląda w pełnej okazałości, a w przypadku ich nagromadzenia, można pomylić gatunki do których są przypisane. Drewniane ławki zestarzały się i nie wyglądają dobrze. Mostki wymagają odnowienia - część nie ma bocznych barierek. Dzieciaki mogą wpaść do zbiorników wodnych. Szkoda smętnych pawi, które przebywają w klatkach, kiedy wokół tyle zieleni. Drewniane rusztowania tworzące pergolę na rośliny wiszące jest zbutwiałe - potrzebuje renowacji. W pałacyku ze zwierzętami w gablotach brak naklejek ostrzegających na stopniach. Światło jest na fotokomórkę, wiec po prostu nie widać różnicy poziomów, bo jest ciemno. Można się przewrócić. Ogólne wrażenia niezbyt korzystne. Tylko kwitnące rośliny ratują to miejsce. Na plus przemiła pani w kasie, dwa pasące się koniki, ptasie trele i...
Read more