Magiczna Osada — Attraction in gmina Andrychów

Byłem ostatnio podczas deszczu i w zasadzie nie było co robić. Nie mogłem kupić płaszczy przeciwdeszczowych/parasolek (trochę to słabe). Musieliśmy siedzieć pod dachem przez godzinę (dachów te nie ma za dużo). Chociaż jest dużo miejsc chroniących od słonca. Dzieciom w wieku 5/7 lat bardzo się podobało. Główną atrakcją jest spuszczanie drewnianych kulek z instalacji która jest trochę zaniedbana i wymagane jest wsparcie rodziców żeby odblokować np jak kulka utknie. Wody też było mało. Ta instalacja była zrobiona z pieniedzy unijnych i popada w ruinę.. Drugą atrakcją są domki/place zabaw. Jest wieża do skoków na poduszkę ale brakuje mniejszej wysokości niż jest obecnie najniższa (raczej dla starszych dzieci). Kolejnymi atrakcjami są kozy oraz fajnie wyprofilowana ścieżka rowerowa (ale trzeba mieć rower). Łatwo zaparkować i nie było komarów. Nawet po 6 godzinach dzieci nie chciały wyjść, więc chyba było ok. Zjeść też nie można niczego na miejscu trzeba wyjść do oberży 200 metrów poza ośrodkiem. Na szczęście można wrócić w cenie biletu. Dla mnie to jednorazowa wizyta bo jako dorosły widziałem wszystko a chociaż dzieci z pewnością chciałyby wrócić to mi sie nie chce za nimi latać i im we wszystkim pomagać żeby działało. Tym bardziej że muszę za to płacić. W sumie to taki wybajerzony plac zabaw..Nie żałuję ale nie...

W Magicznej Osadzie można miło spędzić czas. Składa się głównie z placów zabaw tzn. domki po których dzieci mogą się przemieszczać. Do tego mini park linowy, strefa wodna (tory przeszkód dla drewnianej kulki), piaskownica, huśtawki, Pump Track, ścianka wspinaczkowa, trampoliny i chyba największa atrakcja czyli skok z wysokości na dmuchany materac. Całość poprawna , nie należy nastawiać się na atrakcje z kosmosu. Być może każdemu zabraknie jeszcze czegoś do pełni szczęścia ale to kwestia gustu. Mi osobiście czegoś brakowało do pełni szczęścia. Na terenie obiektu są drzewa pod którymi można się schronić przed słońcem. Minusem są trampoliny, które mocno nagrzewają się na słońcu i dzieci nie chcą wówczas na niej skakać. Plusem jest to, że można z parku wychodzić i wracać bo bilet jest całodzienny. Opaska na ręce pozwala na wielokrotne wejście. Skok na duży materac od 10 lat. Wykupienie biletu do Magicznej Osady daje nam możliwość skorzystania dodatkowo z Polany Pingwina w cenie 10 zł od osoby. Czy...

moim zdaniem masakra nie warta ceny ,a więc 1.dorośli muszą płacić a przecież to plac zabaw dla dzieci { pani proponowaa mi pobawić się kulkami!) ,rozumiem jakąś symboliczną opłatę. 2.obsługa w recepcji parku, a szczególnie starsza pani tak niegrzeczna ,że chyba w PRL pracowała w mięsnym 3.system mierzenia dzieci ( dzika satysfakcja ma 1 cm więcej) przypomina jakiś obóz a nie park rozrywki, 4,tak naprawdę nie ma nic fajnego, park linowy nie działa juz długo,warownie labirynty to przeżytek i stare to,2 huśtawki ,trochę piasku ,skocznia to chyba jakaś ekstremalna zabawa ( przy mnie panie z obsługi pokazały obtarte ręce ) no i te kulki niby ok, ale bieganie dzieci z rodzicami (chyba za to płacą ) na pewno z powodu drewnianych szczebli nie jest bezpieczne.A między tym biegają myszy.Twórca tego parku w ogóle nie czuje dzieci ,szkoda kasy , przy hotelu za darmo jest lepsza zabawa.Wielkie rozczarowanie a pani w recepcji to powinna iść na kurs savoir vivru , bo jej zachoanie wyprowaza...