W Rapie kończy się Polska, bo niespełna dwa kilometry dalej biegnie granica z Rosją. Wieś ma stary dwór, ponad setkę mieszkańców i swoją tajemnicę. Skryty w lesie pod Baniami Mazurskimi grobowiec rodziny von Fahrenheid jest najbardziej osobliwą kaplicą grobową wschodniopruskiej szlachty, sklepioną dachem o formie wysokiej piramidy.
Historia piramidy najpewniej wiąże się z rodzinną tragedią. Miejscowa legenda podaje, że w 1811 roku zmarła na szkarlatynę Ninette, trzyletnia córka von Fahrenheida. Na terenie swojej posiadłości baron nakazał wznieść kamienny grobowiec, który proporcjami odpowiadał piramidzie Cheopsa. Wewnętrzny mikroklimat miał sprawić, że ciało dziewczynki ulegnie mumifikacji i na wieki przetrwa w nienaruszonej formie. Przygotowaniem projektu zajął się duński rzeźbiarz Bertel Thorvaldsen.
W ciągu blisko 40 lat w grobowcu pochowanych zostało siedmiu członków rodu von Fahrenheid. Prawdopodobnie w piramidzie spoczywają: Friedrich Wilhelm Johann (1747–1834), Friderike z d. Austin (+1795), Friedrich Heinrich Johann (1780–1849), Wilhelmine z d. Lehmann (+1847), Ninette (ur. 1808 r. lub w początkach 1809, zm. 1811 r.) oraz jedna dorosła osoba i jedno dziecko NN.
Opracowanie na podstawie ogólnodostępnych publikacji w Internecie. Obszerniejsza całość dostępna na...
Read moreRapa - niewielka wieś na Mazurach, a w niej znajduje się imponujący grobowiec rodzinny (pruscy baronowie) von Fahrenheiid. Budowla (w kształcie piramidy egipskiej o wysokości 15,9 m. i nachyleniu ścian jak w oryginalnych piramidach - pod katem 51,52 st ) została wybudowana w XlX w. Grobowiec postawił baron Friedrich von Fahrenheid (koneser sztuki i wielki kolekcjoner, zafascynowany starożytnym Egiptem, a zwłaszcza zjawiskiem mumifikacji ciała w piramidach). W grobowcu pochowano w sumie 7 członków rodziny (w okresie lat 1811-1849 - w tym 3 letnia corka barona jak i on sam). Przez kolejne lata budowla niestety ulegała degradacji i byla wielokrotnie dewastowana (m.in w czasie l jak i ll wojny światowej - żołnierze poszukiwali kosztowności bezczeszcząc zwłoki. Jeszcze w latach 80-90 (pamietam) dostęp do środka gdzie były trumny i zwłoki (faktycznie zabalsamowane) nie był niczym ograniczony. Całkowitą renowacje grobowca ukończono w 2018 roku jednocześnie umieszczając zwłoki w zamkniętych trumnach a okna w końcu zabezpieczono kratami. Nadal o miejscu tym krążą legendy i tajemnicze opowieści. Dojść do grobowca można ścieżka od drogi, miejsce jest oznakowane a samochód zostawić można na...
Read moreWarto odwiedzić to miejsce. Przyjechaliśmy tu podczas urlopu w Kruklankach. Parkingi dość blisko. Na parkingach panie handlujące miodem i rękodziełem. Miejsce blisko granicy z Rosją. Uwaga na dane mobilne i połączenia telefoniczne. Mogą być słony rachunek jeśli sieć przełączy się na roaming. Lokalna społeczność oferuje swoje usługi przewodnika ale nie skorzystalismy. Piramida może nie przypomina tych z Egiptu ale i tak robi wrażenie. Dziwne miejsce, ciekawa historia jeśli się poczyta. Wejście zamurowane, są za to okratowane otwory okienne przez które widać trumny! Warto się tu zatrzymać. Po drodze od południa mija się Republikę Ściborską I na drodze znak "uwaga psie zaprzęgi". Bliskość granicy popchnęła nas dalej na północ i drogą na zachód w stronę Mieduszników. Brak zasięgu w telefonie zatrzymał google mapy i GPS. Ale jechaliśmy dalej. Droga kamienista i nierówna choć przejezdna. Ciekawa przygoda, otwarte tereny, jakieś kanały i tamy bądź śluzy. Polecam Piramidę w Rapie i dalszą podróż na północ ale uwaga na podwozie, GPS z Google i...
Read more