Wycieczka pewnie i ciekawa, ale nie polecam wycieczki z małymi dziećmi.
Rozumiem, że właściciel chce zarobić ale widząc że chcemy jechać z małymi dziećmi (1,3,5lat) mógł to nam odradzić. Sądzę że oprócz tego że było to męczące dla nas, dzieci to również i dla innych uczestników wycieczki z racji tego że dzieci mocno maurdzily.
Odpowiedź na Pana komentarz: Nie będę z Panem dyskutować bo znowu będzie Pan natrętnie dzwonił i pisał SMS. Powiem tylko tyle że już sam się Pan gubi w tym co mówi przez telefon, pisze tutaj lub w smsach i nie do końca wszystko się pokrywa. Dodatkowo po naszej wycieczce w której "nasze dzieci zakłócały innym zwiedzanie" podeszła do Pana inna mama z 4 dzieci, w podobnym wieku do naszych i nie powiedział Pan że odradza (mimo że przed chwilą ledwo Pan dał radę z nami) :)
Dodam dla innych że warto przemyśleć wystawienie swojej opinii bo jeżeli nie będzie pasować właścicielowi to proszę się liczyć z telefonami oraz SMS w celu...
Read moreSłowa dużego uznania dla maszynisty pociągu/przewodnika wycieczki - niezwykle barwnie, z pasją opowiadającego o kulturze i życiu ludzi regionu, naturze puszczy białowieskiej wplatając istotne elementy jej historii również nawiązując do czasu obecnego i pielęgnując pamięć o Simonie Kossak. Wycieczka niemal dla każdego wieku, aczkolwiek brakowało mi "wyjścia" z pociągu i wejścia w puszczę choćby na 20 kroków (a za kilka lat ...trakt naturalnie poszerzył by się o kilka metrów :))
Sprawy techniczne: -wygodne siedzenia (to moja ocena), -dobre nagłośnienie (siedziałam w pierwszym rzędzie:)), -kolejka bez zabudowy/widokowa - więc na ładną pogodę, no ale w zasadzie wycieczkujemy przy "dobrej" pogodzie, -rezerwacja wymagana - ale bezproblemowa (zadzwoniłam rano z pytaniem o dostępność i ok 14 wsiadłam do kolejki)
Moja ocena: 6 dla pana przewodnika i 4 dla...
Read morePrzewodnik opowiada w bardzo ciekawy sposób, ma ogromną wiedzę o Puszczy, roślinach i zwierzętach ją zamieszkujących! Z dużą pasją i poczuciem humoru mówi też o rzeczach ważnych, związanych z ekologią i zagospodarowywaniem lasów.
Nieco na minus jest ilość osób w wagoniku - teoretycznie jest tam 30 miejsc, ale kiedy przychodzą rodziny z małymi dziećmi, to nagle okazuje się, że pomimo rezerwacji trzeba się ściskać na połowie miejsca, bo ktoś jedzie z małym dzieckiem lub psem i zajmuje miejsce dla pasażera. Nie mówiąc o tym, że male dzieci się po prostu nudzą, bo dla nich nie ma nic ciekawego w historiach o kwiatkach czy grzybach, podczas gdy większość grupy stanowią dorośli. Także z dziećmi polecam zdecydowanie krótszą trasę, bo inaczej popsują Państwo wycieczkę i sobie, i innym - marudzące i płaczące maluchy skutecznie zagłuszają...
Read more