Osada Średniowieczna w Hucie Szklanej pod Świętym Krzyżem — Attraction in gmina Bieliny

I am a fan of period crafts, so I was actually looking forward to this, but I could not have been more disappointed. This extremely twee exhibit of Polish village life may be of interest to small children, but otherwise I would definitely give this a miss. The indoor exhibition is extremely dated, while the outdoor mediaeval village had none of the promised crafting exhibitions (except for the opportunity to play with some wet clay in a way which reminded me of kindergarten. Instead there were some empty rooms containing some 'old-style' tools (some of them very modern) and some woven friendship bracelets made of cheap Chinese acrylic yarn. Oh, and a plastic cow. On your next trip to the area, see something else, honestly, anything else. If you are not in the area, definitely do not make go...

Bardzo żałuję że tam się wybraliśmy, szkoda czasu, paliwa i pieniędzy na bilety wstępu. Według oferty na stronie zwiedzanie osady + warsztaty garncarskie mają trwać półtorej godziny. Zwiedzanie trwało jakieś 30 minut. Na "warsztatach" pani której bardzo się spieszyło opowiedziała w ciągu 3 minut wszystko z pamięci z taką prędkością, że ledwo dorosła osoba była w stanie nadążyć za tym co mówiła, nie wspominając o dziecku... "Warsztaty" to mała kuleczka gliny (o średnicy około 3 cm) z której można uformować małego jeża lub kostkę do gry lub amulet. Nie ma to nic wspólnego z warsztatami garncarskimi, koła które jest dostępne dla uczestników warsztatów nie ma, działającego pieca nie ma. Trwa w sumie jakieś 5-10 minut. Zdjęcia dostępne na stronie przedstawiające osoby próbujące ulepić jakieś dzbany/miski są totalnie nieadekwatne do stanu aktualnego. Być może podejście jest inne do grup zorganizowanych, ale przy indywidulanych wizytach totalna porażka. Jest to jedynie moje subiektywne odczucie, bo gdy pani z "warsztatów" zobaczyła że zbliża się zorganizowane grupa to aż jej się oczy zaświeciły... Nie ma tam toalety, jedynie przy wejściu toaleta z karczmy,...

Miła i zaangażowana obsługa. Ciekawe sprzęty i wszystko można sprawdzić samodzielnie. To nie muzeum! warto o wszytko spytać, dotknąć, sprawdzić. Widać że pracują i prowadzą miejsce pasjonaci. Warto mieć z sobą drobne monety bo za wybicie pamiątkowej monety czy ulepienie glinianego amuletu należy zapłacić 3 zł. Warto bo zabawy przy tym sporo. Idealne miejsce na wyprawę z dziećmi 😊 średniowieczny klimat, tematyczne chatki, a w każdej osoba, która chętnie opowiada o swojej profesji i robi to z zaangażowaniem. Dobre miejsce na wycieczkę z dziećmi. Teren jest zadbany i bezpieczny aż czeka na małych odkrywców. Polecam zaglądnąć do cieśli i zielarki oraz nie wolno pominąć chaty garncarki.

Przed osada rewelacyjna karczma z regionalnym jedzeniem. Nie można ominąć. Polecam regionalne specjały oznaczone kieleckim znakiem regionalnej kuchni smaków. Świętokrzyska zalewajka...