Fort Fryderyka — Attraction in gmina Bystrzyca Kłodzka

Fort Fryderyka został wzniesiony w latach 1790–1795 na zachodnim wzniesieniu Kamiennej Góry, w pobliżu Pokrzywna i Polanicy-Zdroju, z rozkazu króla Prus Fryderyka Wilhelma II. Był to tzw. blockhaus, czyli niewielki fort obronny, mający na celu kontrolę strategicznych przełęczy i szlaków komunikacyjnych w regionie. Budową fortu kierował major Bonaventura von Rauch, który nadzorował również inne fortyfikacje w regionie.

Fort Fryderyka nigdy nie odegrał znaczącej roli militarnej i z czasem popadł w zapomnienie. Obecnie jego ruiny są dostępne dla turystów i stanowią atrakcję dla miłośników historii oraz pieszych wędrówek. Na miejscu znajduje się tablica upamiętniająca "Śmiały skok Ponzela" z 1887 roku, lokalnego ekscentryka, który skoczył z urwiska i przeżył dzięki upadkowi na...

Za miejscem tym kryje sie kawał historii Dolnego Śląska. Fort Fryderyka (Pokrzywno, Góry Bystrzyckie)

Lokalizacja i geneza: Zbudowany w latach 1790–1795, z rozkazu Fryderyka Wilhelma II, znajduje się na zachodnim szczycie Kamiennej Góry, niedaleko Pokrzywna koło Polanicy-Zdroju .

Kontekst historyczny Był jednym z pięciu fortów ziemi kłodzkiej współpracujących z twierdzami w Srebrnej Górze i Kłodzku. Budowę nadzorował major Bonaventura von Rauch .

Wymiary i charakter To niewielki obiekt, o wymiarach ok. 7 × 30 m .

Turystyka Okolica dobrze dostępna – Fort Fryderyka ledwo widoczny z lokalnych szlaków turystycznych (które zresztą prowadzą w pobliżu...

Resztki obserwacyjnego fortu kamiennego będącego częścią umocnień Kłodzka i Srebrnej Góry. Razem z fortami Wilhelma, Karola, Szczytnej tworzyły linię umocnionych punktów obserwacyjnych. Forty zbudowane pod koniec XVIIIw., w trakcie wojen napoleońskich rozebrane. Żeby zobaczyć jak wyglądały, trzeba zwiedzić pozostałe. Sam fort to już tylko kilkumetrowe piwnice i gdzieniegdzie fundamenty. Nad jednym urwiskiem pamiątkowa tablica. Zakład w stylu "ja nie zrobię, potrzymaj mi piwo", na szczęście wygrany. Ale nie wiem czy zniszczenie garnituru było wartej pęta...