Reserve Sine Wiry
Reserve Sine Wiry things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Plan your stay
Posts
Rezerwat przyrody Sine Wiry to miejsce, które zachwyca swoją dziką przyrodą i spokojem, jaki oferuje. Już od samego wejścia można poczuć, że to teren, który pozwala oderwać się od codziennego zgiełku. Długi spacer, około 2,5 km, prowadzi wygodną, szutrową ścieżką – idealną dla rodzin z dziećmi, nawet tych z wózkami o większych kołach. Choć droga bywa monotonna, to wynagradza to widokami, które czekają na końcu – przełomy rzeki Wetlinka, szum wody i możliwość ochłodzenia się w górskim potoku sprawiają, że chce się tam spędzić więcej czasu. Podczas spaceru otaczają nas malownicze widoki, wysokie drzewa i formacje skalne. Rzeka wijąca się pomiędzy skałami, a czasem nawet dająca możliwość kąpieli, zachwyca swoją dzikością. Na trasie można zatrzymać się na odpoczynek w wyznaczonych miejscach z ławkami, a dla bardziej wytrwałych jest opcja przedłużenia trasy do nieistniejącej wsi Zawój, gdzie znajdują się ruiny cerkwi oraz cmentarz. Plusem tego miejsca jest także dostępność – bezpłatny ( ok 30 samochodów ) oraz płatny parking oraz szlak, który nie wymaga specjalnej kondycji, sprawiają, że jest to doskonała destynacja na rodzinny wypad. Mimo iż w szczycie sezonu może być tłoczno, to nadal warto zatrzymać się, przysiąść na kamieniu przy rzece i wsłuchać w kojący szum wody. Jedynym minusem, który może zniechęcać niektórych, jest mało zróżnicowana ścieżka wiodąca przez las, która nie obfituje w spektakularne widoki aż do samej rzeki. Dla tych, którzy szukają bardziej zapierających dech w piersiach pejzaży, mogą one nie być wystarczające. Ale jeśli szukasz spokoju, ciszy i odrobiny natury w otoczeniu dzikiej przyrody – Rezerwat Sine Wiry jest miejscem, które warto odwiedzić. Film 🎥 z tego miejsca na YouTube Campboxy że Dobrej Drogi
Bartosz ŚwiatowskiBartosz Światowski
00
Rozpocznamy spacer na drodze na początku wsi Jaworzec. Można na rozwidleniu pójść w prawo w kierunku bacówki i zwiedzić cerkwisko, piwnicę pod nieistniejącym budynkiem, zręby bojkowskiej chaty, stary cmentarz. Wracamy do rozwidlenia albo przechodzimy Wetlinkę w bród i kontynuujemy do Wirów. Na całej trasie tablice dotyczące historii wiosek Jaworzec Łuh i Zawój. Po prawej stronie przepiękna stara lipa. Na końcu szlaku Sine Wiry. Bajkowe widoki. Możemy kontynuować do £opienki lub wracać. W obie strony od Jaworca do Wirów 14 km asfaltem i po szutrze. Trasa na rower, dla pieszych z dziećmi nawet w wózkach. Po drodze parę podejść i zejść, które nie powinny spowodować zadyszki. Polecam na rozgrzewkę przed bardziej wymagającymi szlakami lub zmęczonym na dojście do siebie. Dzisiaj tj.27.07.20 spotkałem "turystów" którzy do rezerwatu!!!!!! postanowili dojechać samochodami. Pozdrawiam poznaniaków. Jesteście przykładem aktywnego wypoczynku. Jutro dzwonię do straży leśnej z prośbą o patrole na tym terenie. Od jutra też odpalam telefon i bez litości robię foty z lokalizacją i wysyłam do odpowiednich służb bo przez takie zachowania trudno jest wytłumaczyć dziecku dlaczego Ci "państwo" jadą samochodem a my musimy iść pieszo. Bieszczady potrzebują ochrony przed takimi zachowaniami. Proszę Wszystkich, zwracajcie uwagę takim osobom bo za parę lat nie będzie Bieszczad takich jakie być powinny.
strugacki1strugacki1
60
Ok 2,5 km drogi wygodnym szutrowym szlakiem, który jest odpowiedni dla dzieci oraz osób, dla których chodzenie po górach jest niewskazane albo zwyczajnie tego nie lubią. Kondycyjnie nie jest wymagający i odpowiedni dla większości. Ze względu na kamienie wymaga obuwia krytego. Córka w sandałach trekkingowych co jakiś czas wyjmowała kamyczki. Przystanki na trasie są trzy: 1. Zejście nad rzekę, gdzie wszyscy siadają na skalnych ławach i moczą stopy w wodzie. Tam można zaobserwować pstrągi. Z tego miejsca niestety wraca większość osób nie udając się dalej. 2. Z szutrowej drogi kierujemy się na lewo schodami w dół do rzeki. To z tamtąd pochodzą zdjęcia płaskich kamieni układanych w wieżyczki 3. Kawałek dalej lasem drzewo w kształcie głowy łosia i związana z tym legenda, którą warto doczytać i „sprzedać” dzieciom wcześniej, co będzie motywowało je do dalszej wędrówki. Po drodze nie ma żadnych toalet, a miejsca na siusiu w tzw. krzakach nie jest proste ze względu na ukształtowanie terenu i potencjalnie dzikie zwierzęta - tylko dla odważnych ;-)
Kornelia MacieszaKornelia Maciesza
00
Fantastyczne miejsce do spaceru bardzo dobrze zagospodarowany szlak ze ścieżką podejścia, zarówno pieszo ,jak i rowerowo, droga szutrowa z niewielkimi wzniesieniami, u stóp płynącej rzeki Wetlina. Można tam dotrzeć na 2 różne sposoby polecam od połowy wsi Polanki, znajduje się tam parking bezpłatny . Z parkingu kierujemy się w prawą stronę, przechodząc przez mostek a następnie zanim kierujemy się w lewą stronę na drogę szutrowa w kierunku Sinych Wirów, tutaj oznaczenie jest moim zdaniem bardzo słabe wykazuje około dwóch i pół km do rezerwatu , ale to jest pierwsze miejsce .Po zejściu pierwszym udajemy się nieco wyżej Gdzie są zejścia do Sinych Wirów 2 Tam znajduje się właściwe wejście do Łosia z Zawoju o legendzie już sami Państwo poczytajcie. Generalnie z fotkami zejściami i spokojnym przejściem zajmuje to około 5 godzin. Sam fakt że mamy już jesień i koloryt drzew odbijających się w wodzie robi niesamowite widoki Gorąco polecam
Maciej TyszMaciej Tysz
10
W przerwie między intensywnymi wyprawami na Bieszczadzkie szczyty można odwiedzić rezerwat Sine Wiry. Trasa jest niewymagającą. Polecam bardzo zejście z głównego szlaku i skożystania z ścieżek dydaktycznych oraz ścieżek do miejsc dawnych wsi. Trasa może być pokonywana też z wózkiem dziecięcym ale zalecał bym aby to był wózek ciągniony i na oponach gumowych. Na tarasie występuje kamień tłuczony oraz są niewielkie wzniesinia.Byłem tu jesienią i widoki przepiękne . Trasa nadaje się również dla rowerzystów. Warto mieć przy sobie zamknięcie rowerowe by zejść ze szlaku.Parking jest dość mały. Dużo samochodów parkuje na poboczu drogi. Szkoda że nie wszyscy stosują się do przepisów i parkują na zakręcie. Takie sytuacje mogą źle wpływać na postrzeganie turystów przez lokalną społeczność. Wszystkim przydałoby się trochę wyobraźni i szacunku dla innych . Na szlak nie trzeba biletów
Piotr WitosPiotr Witos
10
W piąteczek wybraliśmy się do o rezerwatu sine wiry, z darmowego parkingu, ruszyliśmy na szlak 2,5km w jedną stronę trasa super nawet z dziećmi, droga zajeła nam ok 40-50 min, szeroką scieżka, w sinych wirach można odpocząć posiedzieć na kamyczkach, zjeść kanapeczki zamoczyć nogi w zimnej wodzie porobić parę fotek, jest to jedna z bodajże 10 scieżek krajobrazowych w Bieszczadach, można bez problemu całą trasę przejechac na rowerze, powrót równie przyjemny też ok 40 min, gorąca polecam na spacerek my ruszyliśmy ok10 i ok12 byliśmy spowrotem, po drodze parę fajnych miejsc widokowych, można też przysiąść na ławeczce lub na pieńku których po drodze sporo, chyba że 6 naliczyłem, gdyby nie samochód poszlibyśmy dalej wyszli już na małej pętli, ale trzeba by tam dojechać autobusem, albo załatwić transport żeby ktoś podwiózł, ścieżka krajobrazowa nr 9, gorąco polecam
Robert ŁątkaRobert Łątka
150