Cóż, moja opinia będzie nieco odmienna. Zawsze przed wpuszczeniem dziecka na jakikolwiek obiekt sportowy mam zwyczaj dokładnie obejrzeć trasę i sprzęt z którego dziecko będzie korzystać. Zacznę od plusów. Obiekt położony na urokliwej skarpie nad brzegiem jeziora, widoki z góry wprost świetne. Trasa dla maluszków kolorowa, dobrze utrzymana i bezpieczna. Natomiast o reszcie mogę powiedzieć najłagodniej: "wyeksploatowana". Zejście do obiektu po schodach bez barierek, których pierwotnie pomalowane pionowe ścianki już dawno straciły kolor i się łuszczą, podobnie zresztą jak farba lub lakier z większości elementów wspinaczkowych. Na przywitanie mamy pękniętą ławkę (a nie jest to świeże pęknięcie) i wysłużone linki. Jeśli problemem jest konserwacja elementów naziemnych, cóż mogę myśleć o tych w koronach drzew? Do tego drewniana, ale przynajmniej nowa "sławojka". Moja 10-cio letnia córka, która jest fanką tego typu aktywności i spróbowała skorzystać z obiektu podsumowała jego stan jednym zdaniem: "nie mam do niego zaufania". Niewątpliwie wpływ na jej ocenę miał również typ uprzęży (tylko biodrowa - bez szelek), oraz problem z prawidłowym działaniem bezpiecznika jednej szekli linki do podpięć. Opuściliśmy ten obiekt na rzecz innego parku linowego. Chyba tylko dzięki tłumowi ludzi którzy odwiedzają to miejsce, adrenalinie związanej z pokonywaniem tras, oraz faktowi, że większość rodziców ogląda swoje pociechy z dołu robiąc im zdjęcia, mało kto zwraca uwagę na detale, które mogą decydować o bezpieczeństwie dziecka - stąd też większość opinii jest pozytywnych. I nie jest mnie w stanie przekonać odpowiedź właściciela obiektu na jedną z negatywnych opinii, że obiekt został skontrolowany. Na codzień obserwuję pojazdy, które nie powinny poruszać się po drogach, a jednak jakoś przegląd techniczny ktoś im podbija. Tym bardziej nie przekonuje mnie straszenie opiniujących paragrafami...
Read moreBardzo ciekawie umiejscowiony park jedynie nie jest łatwo trafić. GPS kieruje w malutką uliczkę w której większym autem może być problem zaparkować czy zawrócić. Lepiej podjechać na rynek i przejść te 300 m. Park fajnie pomyślany, do którego zejście jest po ciekawych schodach. Są 4 trasy od malućkich do mocarzy. My przeszliśmy średnią, a jak masz siłę jeszcze na inną trasę to dostaniesz zniżkę. Mają dobry sprzęt i jak wszędzie najpierw szkolenie. Karabińczyki otwierają się jednym palcem - to standard. Przeszkody przemyślane o różnym stopniu trudności. Park jest też fajny dla opiekunów bo położony jest na skarpie nad jeziorem i wychodzą ciekawe fotki, dodatkowo ta skarpa powiększa wrażenie wysokości. Jedynym elementem który trochę się gryzie to sławojka tuż przy torach przeszkód skąd zapachy lekko psują zabawę. Sądzę, że postawiony toytoy lepiej by się sprawdził i dopełniłby profesjonalizmu jakim może pochwalić się cały park. Park linowy oceniamy wysoko na skali fajności bo dużym wrażeniem jest chodzić po linach nad jeziorem i to na...
Read moreFajne miejsce na spędzenie czasu. Przeprawy linowe dostosowane są do różnych kategorii wiekowych. Rozrywkę zapewnioną będą miały zarówno 3-4 latki na trasie dziecięcej jak również 8-12 latki na trasie niskiej oraz starsza młodzież i dorośli na trasach średniej i wysokiej. Ceny sa dość przystępne. Niestety nie można płacić kartą, przyjmowana jest tylko gotówka. W sezonie letnim trochę trzeba poczekać w kolejce do kasy ponieważ jedna osoba pobiera opłatę i zakłada nam uprząż i czasem jeszcze prowadzi instruktarz z obsługi. Jest tez drugi pracownik ale chyba głównie pomaga/aseluruje osoby na najtrudniejszej trasie. W pobliżu jest parking. Warto auto zostawić przy kościele, skąd mamy do parku linowego max. 5minut spacerkiem. Ogólnie sympatyczna miejscówka. Latem cieszy sie powodzeniem...
Read more