Museum of Wooden Architecture of the Siedlce Region — Attraction in gmina Grębków

Długo się wahałem jaką wystawić opinię. Z jednej strony uwielbiam takie lekko "dzikie klimaty" w kwestii ogrodów ale z drugiej... hmm wypiszę istotne dla mnie punkty i sami ocenicie czy się zgadzacie ze mną czy nie (oczywiście jak odwiedzicie to miejsce). Parking - cudów nie ma. Zmieści się maksymalnie 10 samochodów i do tego mocno zarośnięty ale jak powiedziałem - lubię takie klimaty. Wejście przez rozpadającą się bramę / furtkę. Niestety to miejsce nie ma żadnych dofinansowań i dlatego tak wygląda i "takie" usługi oferuje(miejcie to co teraz napisałem na uwadze). Dworek - wspaniały ! Cudo przedwojennej architektury ale niestety popada w ruinę. Brak kasy - ale to już pisałem. Ogólnie - fantazja. Bilety - normalny po 6 zł i 2 zł za robienie foto. Brak możliwości płacenia kartą. Jedyną atrakcją do której można było wejść to dworek. Inne zamknięte lub.... o tym za chwilę. Luźno pasające sie konie - super ! Widać po nich lekkie zmęczenie życiem ale ogólnie nie agresywne. Piękne zwierzęta. Chałupy w stanie agonalnym. Cudem przeżyły ostatnie wichury i ulewy. Brak kasy, gospodarza, opieki państwa... szkoda. Muzeum wynajmuje dwie czy trzy chaty dla turystów. Można się tam przespać. Jakie było moje zdziwienie jak wychodzę zza jednej z chałup a tam jakiś dziadek z wnczuką rozpalają grilla w obecności XX-wiecznych lokacji. No i to głównie zawarzyło o 3 gwiazdkach. Wszystko inne - super. Nocowanie w dworku (też jest możliwe) to dobra atrakcja dla "zakochanych" lub małżeństw. Dobry klimat w nocy musi być :) I tak to z mojej strony wygląda. Trzymajcie się, do...

Inny skansen - Nowa Sucha Data publikacji: 2011-09-16

Nie oszukujmy się, w dzisiejszych czasach tradycyjne muzea i skanseny nie cieszą się już taką popularnością, jak kiedyś. Inaczej jest jednak, gdy te miejsca nadal "żyją". Tak jest chociażby w Nowej Suchej, w której zakochało się niezliczenie wielu twórców filmowych.

"Pornografia", "Pan Tadeusz", "Śluby panieńskie", "Miłość i wojna", "Szatan z siódmej klasy", a ostatnio "Bitwa Warszawska 1920 3D" - to tylko niektóre pozycje, kręcone w tej niewielkiej miejsowości, położonej 70km na wschód od Warszawy, na pograniczu Mazowasza i Podlasia. Już z samych tytułów można wywnioskować, jakie atrakcje dla filmowców ma do zaoferowania Nowa Sucha. Oczywiście, chodzi tu o typowe szlacheckie zabudowania. W miejscowości znajduje się Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego. Skansen powstał z inicjatywy prof. Marka Kwiatkowskiego, który zorganizował przeniesienie zabytkowych budynków z okolic właśnie do Nowej Suchej. Perłą w skansenie jest modrzewiowy dwór klasycystyczny rodu Cieszkowskich, to tu kręcono większość scen do "Pornografii". Możemy tu jednak zobaczyć inny, mniejszy dworek, organistówkę, młyn, plebanię i wiele innych, wszystkie te budynki wyglądają jednak jak żywcem wyjęte z polskiej epoki szlacheckiej. Ich piękno, spokój i harmonię równoważą częste wizyty ekip filmowych, które z kolei napełniają skansen chaosem oraz - nowymi...

Miejsce jest podzielone na dwie części jedna znajduje się przy parkingu (można ją zwiedzić bez opłaty) druga ta właściwa znajduje się po przeciwnej stronie ulicy i na nią wstęp już jest płatny (15 zł. i dodatkowa opłata za możliwość fotografowania). W ramach biletu mamy również możliwość zwiedzenia dworu szlacheckiego i naprawdę warto to zrobić, można zobaczyć jak kiedyś się mieszkało. Jest to jedyne udostępnione wnętrze, reszta domostw jest dla zwiedzających dostępna tylko z zewnątrz.

Mam mieszane uczucia co do tego miejsca. Z jednej strony same chałupy i dworek są okazałe a z drugiej bardzo mocno zaniedbane i wymagające szybkiego remontu (rozpadające się schody, odpadające kawałki ścian). Co ciekawe na terenie Muzeum znajduje się jedna chałupa, która chyba została w prywatnych rękach (lub jest wynajmowana) i można na jej przykładzie zobaczyć, jak powinien wyglądać cały ten teren, a może kiedyś tak wyglądał? Cóż szkoda tych zabytków, ale chyba realia przerosły zarządców.

Kończąc warto zajrzeć do tego Muzeum, co prawda poza zwiedzaniem nie ma tam innych atrakcji (no może za wyjątkiem popatrzenia jak artyści malują obrazy, a jest co malować), ale sądzę, że poświęcenie 1 godziny, aby spokojnie pozwiedzać nie będzie stratą czasu. Teren muzeum jest urokliwy i sprzyja również chwili odpoczynku w trasie.

Tak dla przypomnienia teren parkinu (bezpłatny) jest również częścią wystawy i warto...