Hut of Baba Yaga — Attraction in gmina Hajnówka

Zazwyczaj się nie udzielam. Lecz w tym wypadku aż ciężko jest się nie wypowiedzieć. Żyjemy w takich czasach że osoby z którymi dziećmi przyjeżdżają mogą nie być ich rodzicami. Pani z góry założyła że jesteśmy rodzicami dziecka no ok - też bym tak pomyślała, ale po wytłumaczeniu że nie jestem mamą stałam się córką/ciotką/ narzeczoną i kochanką co lepiej zupę ugotuję niż była żona mojego partnera, bo zostawił ją napewno zupę gotować nie umiała przy dziecku takie teksty” - a może Mama nie żyje ? Czy ktoś mógł o tym pomyśleć ? ogólnie klimat samego miejsca ok gdyby nie takie właśnie nie smaczne teksty do nas czy do rodziny obok, że mąż to by wolał żeby żona w nocy to nie grzeczna była 🤦‍♀️albo że kłamała tyle lat to do pieca z nią” życzenie że ma chodzić po browary lub to żeby się w końcu oświadczył.. pieczątkę to na brzuchu przybijemy bo wieczorem tata zmyje” na szczęście dziecko dobrze się bawiło i nie rozumiało połowy tego co zostało tam powiedziane, ale zażenowanie które nas tam spotkało raczej długo pozostawi nie smak. Taka osoba powinna hamować swoje przemyślenia i skupić się na dzieciach, a nie na dogadywaniu opiekunom. Przekroczenie granic które uważam są nie stosowne dotykanie (podnoszenie koszulki do pieczątki) czy wyciągnie bez pozwolenia telefonu z kieszeni to uważam za mocny nietakt. Skoro ktoś mówi nie to znaczy nie” - liczę na to że Pani prowadząca przemyśli...

Byliśmy wczoraj w Rezerwacie Żubrów koło Białowieży, pogoda nieciekawa, zwierzyna się pochowała i lipa. Dziewczyna chciała zajechać do Chatki Baby Jagi, spoko myślę sobie, ale czego dwóch dorosłych może się spodziewać w takim typowym dla dzieci miejscu.Nie czekaliśmy ani chwili,zostaliśmy zaproszeni od razu,w środku była już rodzina z małymi dziećmi.I tu bardzo miły niespodziewany szok,w jednej chwili przenosisz się do czasów dzieciństwa,Pani animatorka świetnie sobie radzi z dziećmi,jak i z mugolami😁,opowiadając z pasją i zmuszającąc (tych którzy mają opory) do zabawy i interakcji,po prostu świetnie.Zrobiło to nam dzień,nie ma co,fajne zdjęcia na pamiątkę i jeszcze pamiątkę można kupić (u nas standardowo magnezy na lodówkę,bardzo orginalne i ładnie wykonane)Dobrze ,że są takie miejsca i niech trwają,taka perełka spośród niektórych tandet. Miejsce obowiązkowe dla małych i dużych. Czytając opinie już po tym jak odwiedziliśmy Chatkę,trafiłem na kilka złych,że zaniedbane miejsce,że lipa,że drogo,to tylko współczuję takim ludziom,że ciężko im wydać parę groszy,żeby dzieci i oni sami przeżyli coś nietuzinkowego. Dziewczyna stwierdziła,że tacy mugole,powinni trafić do lochu Baby Jagi i już z niego nie...

Byłam tu 3 razy. Pierwszy raz kilka lat temu zaraz po otwarciu i było super. Drugi raz w zeszłym roku i tragedia. Pani opowiada aby szybciej bo następni czekają, zero zaangażowania. Wszystko zaniedbane, brud, stopień na piec złamany, tak że dziecko miało problem wejść, ilość kurzu i brudu przeogromna, toaleta tak zaniedbana i tak brudna że strach było załatwić potrzebę. A na zewnątrz tylko gorzej. Stopnie do domku dla dzieci połamane, wszędzie kamienie, gałęzie i brud. Stoliki pod wiatą w takim stanie że nawet lepiej nie siadać. Niestety w tym roku zmuszona zostałam przyjechać z grupą przedszkolną. Warunki jeszcze gorsze niż w zeszłym roku. Jak stopnie były połamane tak dalej są. Niestety padał deszcz, miało być ognisko i było ale dach pod wiatą dziurawy że dzieciom na głowy padało. Dobrze że mieliśmy swoje obrusy jednorazowe to chociaż na czystym dzieci kiełbaski zjadły bo stoliki w jeszcze gorszym stanie były niż w zeszłym roku. Ja każdemu odradzam, to miejsce straciło klimat, nastawione tylko na zarabianie pieniędzy kosztem zadowolenia klientów. Wg mnie nie zasługuje nawet na...