Miejsce warte odwiedzenia, dla każdego miłośnika gór oraz osób zafascynowanych życiem Wielkich Himalaistów do których Pan Jerzy Kukuczka zdecydowanie się zalicza. Podczas wizyty zakupiłam jedną z książek, z czego bardzo się cieszę. Widać, że miejsce zostało stworzone z dbałością o detale, co pozwala przenieść się nieco w świat górskich wspinaczek i poczuć tamtejszy klimat. Opowieść Pani Cecylii - żony Jerzego Kukuczki - mogłaby być bardziej interesująca, gdyby zawarła w niej nieco osobistych historii, coś "spoza kulis", o czym nie można dowiedzieć się z książek i wywiadów (choćby z Nią). Myśleliśmy, że uda się dowiedzieć czegoś więcej poprzez indywidualne pytania, ale Pani Cecylia odpowiadała na nie BARDZO zdawkowo i jakby od niechcenia. Wręcz odniosłam wrażenie, że zadawane przeze mnie pytania powodują u niej rozdrażnienie. Być może trafiliśmy w złym momencie, ponieważ bazując na podstawie opinii osób odwiedzających to miejsce, spodziewaliśmy się zdecydowanie bardziej sympatycznego spotkania. Mimo wszystko uważam, że każdy miłośnik gór powinien...
Read moreDzwoniliśmy dwa dni wcześniej, z pytaniem o rezerwację, pani przez telefon odpowiedziała że można przyjść ot tak, na pytanie ile mamy zapłacić za wstęp odpowiedziała chamskim tonem "ile państwo chcą, byleby nie 2 zł".
Przybyliśmy dzisiaj w dwójkę, pani powiedziała że możemy ot tak sobie zwiedzać, uznaliśmy że okej, że najwidoczniej nie oprowadza po Izbie. Gdy przybyło parę minut później małżeństwo z dwójką dzieci to zaproponowała że może oprowadzać po Izbie.
Przemawiała dosyć szybko, i było czuć że chce skończyć oprowadzanie dosyć szybko, mówiła na siłę i od niechcenia, byleby się nas pozbyć.
Po 10 minutach rozpoczęła się burza z gradem, i wyprosiła nas z Muzeum gdyż musi ściągnąć pranie... wyprosiła nas wprost na ulewny deszcz, nie proponując byśmy mogli u niej odczekać nawałnice.
Sama Izba Pamięci jest w porządku, dużo ciekawych zdjęć, medali i pocztówek dlatego daje dwie gwiazdki, jednakże zachowanie właścicielki Muzeum pozostawia wiele...
Read moreHań downi jak nas mama z tatóm wiyźli na wakacje z jaworzynki do cioci i wujka z Wilczygo na Istebnej tóż wiym i pamiyntóm że szlimy do izby upamiętniajacej Jerzego Kukuczke szło się przez małóm grapkym łod ciotki jakisi 10min a tam mnie urzekło to wsiecko co łón robił ale nierozumiołech tymu bo byłech małym góralikym i wsiecki góry były dlo mnie te same trzabyło się tam i tak wyspinać.po tym wsieckim jakżem sie napociuwoł tych historii ło wyndrówkach Pana Jurka K./a bylimy na wakacjach u ciotki pomyślołech zie jak łon poradził se we wspinaczkach i wyndrówkach tóż jo też🤪i uciekłech l od ciotki poszełech se sóm ku chałupie na jaworzynkym z myślami że góry sóm dlo wsieckich i ja też mogę sobie iść przez Nasze Góry/resztym wiedzóm ...
Read more