Muzeum - Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej — Attraction in gmina Jabłonka

W Orawskim Parku Etnograficznym byłam jeszcze w zeszłym roku, przed pandemią, dlatego opisuję wrażenia z "tamtego" czasu. Skansen wywarł na mnie duże wrażenie, m.in. ze względu na rozległy obszar, na którym stawiano kolejne przeniesione zabudowania drewniane, co świadczy, że skansen się rozwija. Jest część nowsza, którą zwiedza się indywidualnie, bez przewodnika oraz część starsza, gdzie możemy zajrzeć do świetnie wyposażonych wnętrz i posłuchać ciekawych informacji od przewodnika. Urok tego typu miejsca jest niewątpliwy, na podkreślenie zasługuje fakt, że jest też m.in. drewniany kościół, młyn, w którym przewodnik pokazuje działanie maszyn. Na zwiedzanie warto poświęcić więcej czasu, aby spokojnie móc zajrzeć nawet przez okienka do wnętrz, oddać się refleksji nad dawnym trybem życia i docenić to świadectwo pracy ludzkich rąk. To, co w skansenie według mnie mogłoby wzbogacać odbiór autentyczności, to obecność zwierząt, które hodowano na wsi, choćby 2 kozy. Są tu opinie, że za mało budynków jest otwartych do zwiedzania, a jednocześnie, że bilet za drogi. Proponuję zastanowić się nad faktem, jak dużo wkładu trzeba włożyć w utrzymanie tak dużej ilości zabytkowych obiektów, stawiając cały czas kolejne, utrzymywać obecne itp. Oczywiście, że wspaniale byłoby oglądać wszystkie budynki otwarte, z autentycznymi elementami wyposażenia - ale to wszystko kosztuje! Działania Orawskiego Parku Etnograficznego odbieram w taki sposób, że zamiarem jest wytworzenie swoistego krajobrazu architektonicznego, bo przecież wieś nie składała się z 2 domów tylko kilkudziesięciu zabudowań. Oby tak dalej....

Najpierw kilka minusów: 1. Dziwny opis kolejności zwiedzania: albo jest to nie do zrozumienia dla zwykłego turysty, albo ja jestem za głupi, żeby zrozumieć o co w tym chodzi. Do teraz nie wiem, czy zobaczyłem wszystko... 2. Ze względu na zrozumiałe obostrzenia epidemiczne brak przewodnika - w chałupach mamy dość rozległe i nudne opisy, których odechciewa się czytać po trzecim razie. Szkoda że nie jest to lepiej zorganizowane. Można poza długim opisem dla pasjonatów przykleić kartkę z datą budowy chałupy i funkcją jaką pełniła. Mnie by to zadowoliło. 3. Kontynuując pkt 3 - dopiero czytając bardzo ciekawy przewodnik dowiedziałem się, że byłem w chałupie która ma... 400 lat! Oraz w kilku miejscach, w których kręcono "Janosika" i "Ogniem i mieczem" - warto się tym bardziej wyraźnie chwalić ;) 4. Trochę mały parking. Byłem w sierpniu, w środku tygodnia, rano, miejsce znalazłem. Ale w weekend sobie nie wyobrażam co tam się dzieje. 5. Trochę szkoda że nie ma jakiegoś punktu gastronomicznego na trasie - zwiedza się dwie godziny i brzuszek robi się głodny! A teraz plusy - miejsce koniecznie do zobaczenia. Przeogromny teren, kilkadziesiąt doskonale zachowanych chałup z przepięknym wyposażeniem. Ludzi było niewiele, ale nawet jakby były tłumy to i tak rozeszliby się na całym terenie. Poza wc przy wejściu jeszcze kilka na samej trasie. Jest plac zabaw. Naprawdę warto zobaczyć. Spokój, cisza i mnóstwo drewnianych...

I love natural architecture so if you are architecture lovers so this is places to be. But if you are wheelchair person is not very well done ... You can't access ♿ to buy a ticket 😞 they did only one ramp to the first house. You can visit park but is little hard. We did with family help - hope next time will be prepared for wheelchair...