Park Miniatur Warmii i Mazur is situated just outside Wolf's Lair and needs only a few minutes drive to reach.
Enter the park and you will be met with a display of old military vehicles and artillery. A magnificent line-up of WWII transport vehicles, medic trucks and cannons line up the entrance ready for a picture.
Fancy a more interactive exhibit? You will be able to carry old WWII weapons which have been preserved. From rifles to machine guns to anit-tank weaponry, this place has it covered. What's more, you get a chance to use Airsoft BB guns and try your luck at a small firing range.
Go in further and you'll see miniature remakes of old polish castles during the medieval times. Don on medieval armor and wield the weapons that were used in the medieval times. And if you didn't like firing guns, here you'll be able to use a more primitive, bow and arrow.
Of course, for a place being so close to Wolf's Lair, they do have exhibits of that place. Here you can see a miniature remake of the entire headquarters, and even a tiny room filled with dolls resembling the men inside the room during the July 20th Assassination Plot. Seen enough of Wolf's Lair? Walk around and you'll be able to see displays of authentic german items during World War II. Pistols with bullets, vodka and fanta bottles, and even an SS uniform designed by the one and only, Hugo Boss.
Park Miniatur Warmii i Mazur certainly is not the usual exhibit you'll visit. Definitely...
Read morePierwotna opinia: "Czasy świetności ma za sobą, park miniatur ok, reszta powinna przejść lifting. Potrzeba pomysłu na to miejsce"
Opinia po rozmowie: Będąc w parku 2 tygodnie temu trafiłem na promocję na wstęp, dzięki czemu mogę powiedzieć że była to adekwatna cena za wstęp Normalny – 18zł, Ulgowy – 13 zł. Szkoda że nie ma na stronie internetowej wyszczególnione, kto może liczyć na ulgę (dzieci, osoby niepełnosprawne, seniorzy). Po zapłaceniu przywitają nas figurki zwierząt (może małym dzieciom się spodoba). Jedną z głównych atrakcji jest ogród Hitlera, ciekawa tutaj była miniatura mapy okolicy oraz wyświetlany film w namiocie. Wystawione są również eksponaty, znalezione w tym miejscu, potwierdzające istnienie ogrodu. Mijamy po drodze darmowe toalety - wymagają pilnego remontu! Przechodząc dalej do części parku z miniaturami, mijamy restaurację (niestety obiadu tutaj nie zjemy, w menu Kebab, Frytki, HotDog). Najlepszą atrakcją tego miejsca jest park miniatur. Specjalnie przyjechaliśmy aby zobaczyć najważniejsze budynki Warmii i Mazur właśnie w miniaturze. Wiele parku odwiedziłem, ten nie był ani najgorszy ani najlepszy - jestem zadowolony z tego co zobaczyłem. Fajna była wieża z której można podziwiać zamek w Malborku w całej okazałości. Jedyne co zaproponowałbym aby miniatury były częściej czyszczone. Suche liście na miniaturach i całkowicie nie wyglądająca Twierdza Boyen - zdecydowały o ocenie 3/5. Do tego wrócę później. Przykładem który warto doścignąć wskażę Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska - zobaczcie jak to jest tam zorganizowane. Później przechodzimy do strefy militarnej - eksponaty, dawne wyposażenie żołnierzy oraz m.in. samolot polskich sił zbrojnych z II połowy XX wieku. Mnie nie zachwyciło, koledze się podobało. Można dotknąć i wejść do jednego z pojazdów. Istnieje również w parku strefa rycerska, gdzie możemy postrzelać z łuku (za 5 zł). Na koniec strefa przyległa do gastronomi - zabawy i dmuchańce dla dzieci - nie oceniam dzieckiem nie jestem. Podsumowując zapłaciwszy 13 zł, byłem zadowolony z tego co zobaczyłem. Park przygotowany jest na cały przekrój wiekowy. Niestety części parku nie są ze sobą w żaden sposób tematycznie powiązane. Właścicielowi podrzucam pomysł większego rozreklamowania miejsca, będąc w Wilczym Szańcu, Mamerkach, czy Giżycku (Twierdza Boyen) są plakaty wcześniej wymienionych atrakcji, was niestety nie. Odwiedziwszy Wilczy szaniec przypadkiem znaleźliśmy was na Google Mapy. Ocenę moją uważam za adekwatną i nie odbiegającą od innych, w szczególności ze z prawie 2 tyś. ocen macie ocenę dostateczną plus.
Niestety później musiała się zdarzyć, w mojej ocenie ostatnio kuriozalna sytuacja. Osoba podająca się za kogoś kto jest związany z parkiem, w końcu się nie dowiedziałem jaką pełni funkcję. Znalazła mnie osobiście na portalu społecznościowym i wymagała wyjaśnień w związku wcześniej wystawioną oceną. Rozmowa przebiegła w fatalnej atmosferze, nigdy nikt tak nie powinien się zwracać do klienta, również byłego. Pani Sylwia włożyła dużo wysiłku, aby przytoczyć argumenty personalne w stosunku do mojej osoby - jest to karygodne zachowanie. Niestety rozmowy na temat poprawy niedociągnięć i wrażeń z parku nie było. A zawsze można poprawić ocenę przy następnej wizycie. Zarzucanie klientowi hejtu, uważam za nie poważne, potwierdzam to nie obniżając oceny. Dodam również nie interesuje mnie otoczenie prowadzonego biznesu, jeśli właściciele mają problemy z lokalnymi mieszkańcami, bądź też jak wszyscy w wyniku pandemii, jest to wewnętrzna sprawa przedsiębiorstwa. Możemy się nie zgadzać co do opinii, przypomnę jedynie klient ugłaskany wróci, klient obrażony już nigdy! Rozmowę można było skończyć miło niestety się nie udało. Nigdy już nie wrócę do tego miejsca. Zalecam zakończenie tego typu praktyk, widać po wcześniejszych recenzjach ma ona miejsce nie tylko do mojej osoby. Całość rozmowy przekreśliła dobre wrażenia z odwiedzenia tego...
Read moreBylam z moimi dziecmi i mężem w Mazurolandii w drugi weekend sierpnia. Było super!!! Dawno się tak nie bawiliśmy. W kasie Pan zaproponowal różne opcje biletów. Mieliśmy do wyboru bilety po 15zł bez atrakcji (na samo zwiedzanie)lub bilet rodzinny dla 4 osób za 79zł. Z uwagi ze przyjechaliśmy z dziećmi i chcieliśmy skorzystać ze wszystkich atrakcji zdecydowaliśmy się na wejście rodzinne ze wszystkimi atrakcjami. Opłacało się do 15 zł dołożyć niecałe 5zł os osoby i korzystać z atrakcji (czyli wstępu do parku zabaw dla dzieci, strzelnica militarną strzelaniem z łuku). ie spodziewaliśmy się, że w tej cenie będzie tak dużo atrakcji: park miniatur, polana legend, chaty regionalne, wystawa stadionów, grodzisko średniowieczne, strzelanie z łuku, muzeum militariów, strzelnica asg, przymierzalnia mundurów i oczywiście coś co dzieciaki lubią najbardziej, czyli park zabaw. Byliśmy mile zaskoczeni, jak okazało się, że praktycznie z wszystkich atrakcji w parku zabaw dzieci mogą korzystać bez ograniczeń (tylko przejażdżka kolejką elektryczną jest jednorazowa) I tak Maja i Oskar kilka godzin szaleli na dmuchanej zjeżdżalni, torze przeszkód, ściance wspinaczkowej, bungee, trampolinach, kulach wodnych. Kilka dni wcześniej byliśmy w takim parku zabaw w Giżycku i tak trzeba było płacić 5-10zł za kilka minut zabawy, a tu dzieciaki miały wszystko bez limitu, a ja i mąż chwilkę świętego spokoju, hehe. Maja lat 7, po odwiedzeniu arku militariów i poligonu została wierną fanką militariów. Ogromną cierpliwością wykazał się Pan na stoisku przy karabinach i mundurach, którego córka zasypala pytaniami typu " a co to jest", "do czego to służy".Męża ciężko było wyciągnąć znowu z muzeum militariów. Oskar lat 9 był natomiast zafascynowany grodziskiem, zbrojami, hełmami i mieczami oraz przezabawnym komturem krzyżackim z siwą brodą, który zakuł mojego męża w dyby. Pierwszy az mieliśmy okazję strzelać z łuku. Okazuje się że wcale nie jest to łatwa sprawa. Mnie się bardzo podobały misternie wykonane miniatury, w szczególności wrażenie robi zamek w Malborku, chyba największa z tamtejszych miniatur. Polana legend też fajna i ten wielki niedźwiedź witający nas na "dzień dobry". Na poligonie można było dodatkowo za 15zł przejechać się wozem militarnym. Ja tam niekoniecznie chciałam, ale dzieci i mąż mnie przegłosowali. Warto było, bo wrażenia niezapomniane. Dzięki Mazurolandio za cudowne spędzony czas. Na...
Read more