Ośrodek Rekreacyjny Dolina Raby w Kłaju — Attraction in gmina Kłaj

Potwierdzam że dojazd jest niewyobrażalnie zły - kilometry bardzo dziurawej krzywej drogi gruntowej. Dojazd od strony północnej przez wioski asfaltówką zabroniony.

Kierowcy żeby ukniknąć jazdy po tym poligonie gdzie się tylko da zjeżdżają na wybrukowane ścieżki pieszo-rowerowe. Jeżdżą też tak wokół samego zalewu pewnie chcac dojechac do łowiska obok,co jest straszne, bo tam sporo ludzi chodzi, więc lepiej nie puszczać dzieci samych.

Zalew spełnił nasze niewygórowane oczekiwania. Na plaży ostry piasek chyba ze żwirowni. na placu zbaw dleikatny. Po deszczach tworzy się błotko w wielu miejscach np na boisku do siatkówki. jest też duza część trawnika na której róznież można się rozłożyć.

Brak zacienienia. Brak wypożyczalni parasoli i leżaków.

Woda nieprzejrzysta, ale nie śmierdzi i nic nam nie wyszło na skórze po kapieli. sa wydzielone dwa szerokie pasy wzdłuż brzegu, ale na obu głebokość jest bardzo mała i nie zakrywa osoby dorosłej. Ratownik zabrania wypływać za pasy.

Do ok 18 czy 19 jest ratownik.

Bardzo ladne miejsce do grillowania z ławkami.

W pobliżu autostrada którę niestety słychać.

Park linowy od 140cm wzrostu, ścianka wspinaczkowa dostepna dla mniejszych.

Z gastronomii jedliśmy tylko lody w Lodowa Manufaktura i były bardzo dobre. Był duży wybór smaków. 6zł porcja. Nie przechodzi u nich popularna karta Sodexo Lunchpass, która powinna być akceptowana w...

Polecam każdemu! Dwa stawy, zagospodarowane, zadbane. Infrastruktura pełna obok - plaża - jest , pełna obsługa, która od 6 rano sprząta i plewi chwasty- jest. Łazienka czysta i pachnąca, pełna papieru ( a jest to pewnym luksus ) - jest! Opieka, ochrona ratowników - jest. Zjesz, napijesz się, wykąpiesz… ale jak jesteś wędkarzem to i połowisz ! Osobiście zostaliśmy niesamowicie ciepło przyjęci na konkurs sumowy, chociaż „nowi i obcy”. Jako, że naszym priorytetem było urodzinowe biwakowanie w stylu wędkarskim, nieświadomie wybraliśmy ciężkie miejsce do wędkowania. Ryby były. Oj były. Rolki pobudzały emocje, ale wyciągnięcie ryby w naszym miejscu ( staw 2 na maksa na prawo) jednak wymagało pewnej cierpliwości i wyrozumienia. Z iloma karpiami witaliśmy się 2 metry od brzegu… ale to waleczne mendy - obot w stylu cha-cha i tyle je widzieliśmy - czy to na luźno czy na twardo. Czy karpiówka czy feederowka. Ale na 18 dwa piękna sumy złowione - honor domu został obrobiony , ale generalnie rodzina wyjechała na głodzie. Wrócimy na staw 1, żeby sprawdzić, że to nie w nas problem 🤭 Pozdrawiaj serdecznie i...

Dziś odwiedziłem to miejsce pierwszy i ostatni raz! Ok - pogoda super więc i ludzi miliony. Jest ratownik. Toalety nawet utrzymane. Minusy: parkingu praktycznie brak. Tragedia dojazdowa i wyjazdowa. Dwa baraki gastronomiczne z gigantycznymi kolejkami. Bardzo mała plaża. Woda - brązowa, nieprzejrzysta. I najgorsze - nie zanurzyłem się w wodzie, ale dwa razy skorzystałem z prysznica. Każda kabina wykonana z białych materiałów była pomarańczowa od jakiegoś nalotu. Co to jest? Nie wiem. Ale wiem, że po tym do wyrzucenia mam białe szorty kąpielowe, bo zrobiły się pomarańczowe (!). Nic bym nie powiedział gdyby nie były dość drogie. Coś strasznego! I nie tylko moje - stroje kąpielowe znajomych również do wywalenia. Podobno nadzór nad tym mają wodociągi Kłaja. Aż boję się pomyśleć co mieszkańcy gminy mają w kranach... Jeżeli chcecie się męczyć na miejscu, parkować w szczerym polu albo przy drodze gdzie o obcierkę lakieru bardzo łatwo, nieodwracalnie wybudzić swoje stroje - to tak, ta miejscówka jest dla Was! Ja będę stanowczo odradzał...