Base on Roztokami — Attraction in gmina Lutowiska

Byłem za czasów Bazy nad Roztokami wraz z Słynna tablica 50km do cywilizacji, gdzie zarządzał Radek…. A wiec …. Miejsce przyjazdne dla turystów, motocyklistow, jadąc w takie miejsce jak Biesy, ruszaliśmy z myślą o lozku i ciepłym prysznicu, wszystko to znaleźliśmy na miejscu…. Dodatkowym atutem wtedy była działająca kuchnia oraz sklepik z Piwerkiem regionalnym i winem. Zamawiając jedzenie na miejscu duża stołówka, jedzenie regionalne pyszne zjadliwe, ceny umiarkowane, ja na miejsce de facto oddalone od cywilizacji. Trzeba tam nastawić się na brak zasiegu w telefonie, cisze i panujący wszem obecny spokoj. Do dyspozycji były rowery, nie korzystaliśmy, obok płynie San, gdzie z rana w rześkiej wodzie z kawka można zamoczyć stopy, bliskość do Granicy Państwa w okolicy mnóstwo szlaków dla zdobywaczy szczytów Bieszczadzkich. Miejsce na grilla, miejsce na namioty i ognisko, rewelacyjna sorawa na spędzanie wieczorów długiego biesiadowania. Baza ta to miejsce po jednostce wojskowej ze specyficznym klimatem czasów PRLu , gdzie kręcono film wataha. Niestety Książęta i Księżniczki, Karyny i Sebastiany nie znajda tutaj czerwonego dywanu, Jacizzu, ani basenu oraz Sauny. Sam sobie nie zrobisz zakupów w sklepie jeśli chodzi o vodeczke czy jedzenie, zdany jestes na Kuchnie i sklepik. Nie da się narzekac, w mojej opinii jest to co powinno być w Bisach w atrakcyjnej cenie. Pobyt drugi Baza zmieniła nazwę na Dykasowka… Niestety właściciel nie może odpalić kuchni, jest sklepik. Inny wystrój, pokoje są jakie były, inny troszeczke klimat jak za panowania Radka. Mimo wszystko jako baza noclegowa, grilowa jest ok, dla „normalnych” niewybrednych, których prostota zadowoli jak najbardziej na plus Polecam👌👌👌Stosunek ceny do...

Wypowiadam się tylko w sprawie jedzenia, albowiem nie miałam okazji tutaj spać :)

Miejsce praktycznie na końcu Polski, gdzie faktycznie daleko do cywilizacji. Zajechaliśmy tam w drodze powrotnej z cmentarza w Beniowej. Cóż można rzec. Spokój, cisza, inny niż gdziekolwiek indziej klimat. Sklepik fajnie zaopatrzony w gadżety wszelkiej maści. Można tu kupić różne piwka, przypinki, koszulki, kubki, otwieracze, kartki - no co sobie wymyślisz, by przywieźć do domu na pamiątkę, ewentualnie przywieźć komuś ze znajomych w formie prezentu. Nie wyjdziesz raczej z pustymi łapkami :) Chłopak sprzedający w sklepiku bardzo uprzejmy, nienachalny.

Natomiast żarełko w barze... O mamo. Częściowo to powrót do domowych, maminych obiadów, albo lekko "egzotycznie" - bo znajdziesz tam przysmaki z niedźwiedziego czosnku. Placki ziemniaczane z gulaszem urywają 4 litery. No rewelacja. Szarpałam jak Reksio szynkę. Porcja ogromna, że można pęknąć, do tego mięso miękkie, sos lekko pikantny. Tak jak lubię. Pierogi z czosnkiem niedźwiedzim delikatne, farsz wspaniały, dobrze doprawiony. Talerz okraszony smażoną cebulką. Palce lizać. Ceny za jedzenie najniższe jak do tej pory. Serdecznie polecam każdemu, kto nie wymaga nie wiadomo jak wyrafinowanych smaków, a kto docenia świeżość potraw, talent pań w kuchni i włożone w...

To nie jest miejsce dla szukających wygód, luksusowych śniadanek, wygodnych łóżek, komfortowych warunków. To jest miejsce w którym zatrzymał się czas. Nie ma luksusów. Jest prosto i tanio. Nie znajdziesz tam telewizora, WiFi a nawet zasięgu telefonii komórkowej. Ale za to jest. Ciiiiiisza. Spokój. Dzika przyroda. Ha. Nawet wilk zaglada od czasu do czasu. Jest pyszne jedzenie. Barszcz najlepszy w Polsce, a może nawet i na Ukrainie. Pierogi z czosnkiem niedźwiedzim mistrzostwo świata. Nawet jajecznica z kielbasa i cebula zjedzona na ławeczce wywoła zachwyt u niejednego kulinarnego konesera. Świetna baza wypadowa na długie wędrówki. Grzybiarze znajdą mnóstwo grzybów. Atmosfera niepowtarzalna. Cudowne powietrze. Gwiaździste niebo. Jednym słowem miejsce dla ludzi szukających odskoczni. Ostrzegam. To nie jest miejsce dla szukających luksusu, malkontentow i innych miekiszonow. Twardziel znajdzie tam swoje miejsce i wróci. Miekiszon wyjedzie przerażony. Pozdrawiam Radka. Dzięki za tworzenie tego wspaniałego miejsca. Tam nie ma cywilizacji. Aha. Jest ciepła woda....