Pałac Łączany został zbudowany na nowo dwa lata po pożarze w 1851 r. w którym doszczętnie spłonął. Okoliczne ziemie na której stoi neogotycki pałac wniosła w wianie Helena Fryderyka von Prritvitz, dołączając do rodziny Pfortner von der Holle. Przebudowany w 1915 r., zachował cechy charakterystyczne dla tzw. stylu Tudorów. W czasie II wojny światowej w pałacu przebywało około stu młodych chłopców w wieku 10-16 lat, przywiezionych w ramach akcji „kinderlandverschickung” z Kolonii, aby zapoznali się z pracą na wsi, a ich płuca odpoczęły od wielkomiejskich ulic. Tak naprawdę była to szeroko zakrojona akcja ewakuacyjna z miast zagrożonych bombardowaniem. Zabytek w dobrym stanie przetrwał czas Polski Ludowej, kiedy to był wykorzystywany przez miejscowe Państwowe Gospodarstwo Rolne. Nowy właściciel eksmitował rodziny, aby odremontować i zamieszkać w nim, jednak przeliczył się i pałac niszczeje z roku na rok coraz bardziej. Polecam obejrzeć go, póki jeszcze stoi. (Niestety w...
Read moreMiejsce klimatyczne, jednak jeszcze parę lat temu w całkiem niezłym stanie. Obecnie strach wchodzić do środka, bo może coś spaść na głowę. Brak podłóg, sufitów, wiszące drzwi... Gdzieniegdzie nie da się przejść, bo zawalone wszystko... Zarośnięty, schowany pomiędzy drzewami i krzakami ,ledwie widoczny. Gdyby nie jego wieża, można by go w ogóle nie zauważyć... Ale sam pałac... dla mnie ma swój klimat, mimo wszystko, tylko żal, że tyle...
Read morePraktycznie niewidoczny z zewnątrz. Roślinność robi swoje i dokładnie kryje ten budynek który lata świetności ma już za sobą. Ciekawe jak wyglądał by późną jesienią kiedy nie było by już liści na drzewach. Szkoda że takie miejsca niszczeją i nie są przynajmniej uporządkowane bo sama bryła robinwrażenie. Trzeba tylko uruchomić wyobraźnię... Budynek wewnątrz zdewastiwany stropy nadwyręzone i zapadłe nie podjąłem ryzyka by głębiej wejść...
Read more