Kilka wiosek położonych niedaleko od siebie, a w nich przykład nietuzinkowej architektury Podlasia - nietypowe, najczęściej drewniane domy z charakterystycznymi drewnianymi "okiennicami" służącymi do zasłaniania szyb okiennych. Do tego charakterystyczny układ tych domów, często szczytami do ulicy i w dużym zagęszczeniu powodują odczucie pewnej "przytulności" tego miejsca. Nietypowe domy i nietuzinkowa zabudowa - będąc na Podlasiu warto znaleść czas i tam podjechać. Najbardziej polecam Trześciankę oraz Plutycze. Puchły - ze względu na cerkiew. Warto tu trafić, gdy jest otwarta, bo jest piękna wewnątrz oraz można spotkać niesamowicie miłego człowieka - opiekuna tego miejsca, który jest zarazem swego rodzaju "przewodnikiem" opowiadając turystom o tym miejscu. Najmniej polecam Soce - wioska najmniej "turystyczna" i najtrudniej tam dojechać - po pierwsze z powodu stanu dróg, a po drugie: mapy google uparcie kierowały nas na jakąś równoległą drogę z miękkiego, grząskiego piachu, odległą o kilkaset metrów od tej właściwej, przy której są domy mieszkalne. Byliśmy jakby "z tyłu, od strony stodół i wychodka". I żadnych drogowskazów ułatwiających trafienie na właściwą ulicę. W ogóle po dotarciu do tej wioski samochód nadawał się do wizyty na myjni - calutki w piachu. Ze słów miłego pana z "niebieskiej cerkwi" wiem, że w okolicy jest jeszcze kilka wiosek które architekturą wpisują się w tą krainę otwartych okiennic, ale są bardzo mało spopularyzowane i nie aż tak (albo w ogóle) "modne turystycznie" jak te, o których tu wspomniałem. Zdjęć z tych miejsc jest od groma w necie, więc wrzucam dwa jakieś tam -...
Read moreKraina Okiennic to taki kawałek Podlasia, gdzie człowiek zaczyna się zastanawiać, czy przypadkiem nie wpadł do bajki Andersena, tylko zamiast Królowej Śniegu rządzą tu babcie z chustkami i gospodynie z ciastem drożdżowym
Najpierw jedziesz przez lasy, pola i łąki, aż nagle bam! – wjeżdżasz do wsi, gdzie domy wyglądają jakby ktoś dał dzieciom kredki i powiedział: „Róbta co chceta, byle było kolorowo”. Okiennice zielone, niebieskie, czerwone, z rzeźbionymi gwiazdkami, kwiatkami i ornamentami, które bardziej przypominają haft niż stolarkę. Człowiek ma ochotę zapukać do chałupy i zapytać: „Czy tu przypadkiem nie mieszka jakaś bajkowa postać? Baba Jaga, ale w wersji slow life?”
W Puchłach cerkiew wygląda tak, że nawet najbardziej zatwardziały ateista robi zdjęcie i pyta wujka Google’a, czy aby nie stał się prawosławnym. A w Trześciance – zielone domy z okiennicami tak pięknymi, że Instagram sam prosi o wrzutkę. Za to w Soce masz wrażenie, że ktoś zatrzymał czas – tylko bocian na dachu przypomina, że świat idzie do przodu.
kraina otwartych okiennic to nie Disneyland. Nie ma fastfoodów, parkometrów ani ludzi w strojach Mickey Mouse’a. Jest cisza, zapach siana, stukot bocianich dziobów i ta dziwna myśl w głowie: „A gdybym rzucił robotę w Warszawie i zamieszkał w tej chałupie z niebieskimi okiennicami?”. Potem przypominasz sobie, że w sklepie jest tylko ocet i konserwa turystyczna – i czar pryska.
Ale jedno jest pewne: na Podlasiu nawet okno ma duszę. I często większą osobowość niż...
Read moreKraina Otwartych Okiennic to według mnie obowiązkowy punkt wyprawy na Podlasie. Niesamowicie klimatyczne wioski pełne tradycyjnych, drewnianych domków z pomalowanymi okiennicami wyglądają jakby zatrzymał się tu czas. Koniecznie trzeba odwiedzić Trześciankę - znajduje się tutaj przepiękna, drewniana cerkiew w nietypowym, zielonym kolorze. Jeszcze piękniejsza cerkiew stoi w niewielkiej ale równie urokliwej miejscowości Puchły. Według mnie to jedna z najpiękniejszych cerkwi na całym Podlasiu - prawdziwe drewniane cudo. Obowiązkowo trzeba też zobaczyć Soce - wiele osób uważa, że to właśnie ta wioska otoczona lasem jest najpiękniejsza spośród wszystkich w Krainie Otwartych Okiennic. Osobiście uważam, że brakuje jej tylko kolorowej, drewnianej cerkwi. Ta niezwykła kraina wywarła na nas bardzo duże wrażenie. Jej urok, kolory i przede wszystkim sielski klimat zachwycą każdego, kto choć na chwilę chce oderwać się od miejskiego zgiełku. Jednym...
Read more