Aquapark Polkowice: Dobry Wybór na Rodzinny Wypad! 🌊🎢👨👩👧👦
Odwiedziłem ten aquapark z dzieciakami (11-16 lat), żeby ciekawie spędzić pochmurną niedzielę. Na zewnątrz jest wystarczająca ilość darmowych miejsc parkingowych. Przyjechaliśmy o 11:00, kiedy obiekt osiągnął już maksymalne obłożenie 340 osób, ale na wejście czekaliśmy niecałe 10 minut. Szatnie są dobrze zorganizowane, a obsługa chętnie pomaga w korzystaniu z systemu otwierania szafek. Nawet przy pełnym obłożeniu w szatniach i na basenie nie było przesadnego tłumu. Z racji wieku dzieci większość czasu spędziliśmy na trzech najdłuższych zjeżdżalniach. Są one nowe (nie odczuwa się łączeń między segmentami, co bywa uciążliwe na starszych obiektach). Szczególnie polecam zjeżdżalnię pontonową z fajnymi efektami multimedialnymi i możliwością zjazdu w dwie osoby. Do niej kolejki są najdłuższe (do 10 minut), ale warto odczekać. Dwie pozostałe też są świetne, a na najdłuższej można się porządnie rozpędzić. Ciekawym rozwiązaniem jest pomiar czasu zjazdu, co wprowadza element rywalizacji 😉.
Kilka praktycznych wskazówek: 📝 Najlepsza pora: Kolejnym razem korzystając z obiektu w weekend przyjechałbym wcześniej, zanim obiekt się zapełni. Nie polecam późniejszych godzin — kiedy wychodziliśmy po 14:00, kolejki do wejścia były już bardzo długie. Suszarki: Zaskoczyło mnie, że nie można korzystać z własnej suszarki. Plusem natomiast jest to że, kilka suszarek jest dostępnych poza płatną strefą. Kto ma córki, ten wie, ile może trwać suszenie włosów, a po przekroczeniu 2 godzin dopłaty są dosyć duże, więc to przemyślane rozwiązanie. Ceny: Mały minus za ofertę biletów. 2 godziny to trochę za mało, przydałby się bilet na 3 godziny. Brakuje też realnych zniżek dla rodzin – na bilecie rodzinnym 1+3 oszczędziliśmy złotówkę. Mimo tych drobnych uwag, polecam to miejsce na rodzinny wypad. Dzieci miały dużą frajdę, a ja też dobrze się bawiłem. Pewnie...
Read moreŚrednio. Z przewagą na minus. Jest czysto ale nie wszędzie. System otwierania szafek jest niedorzeczny. Żeby otworzyć szafkę trzeba przyłożyć "zegarek" do czytnika.... które znajdują się co kilka metrów. Miałem szafkę w narożniku koło czytnika, byliśmy całą rodziną i co chwila ktoś podchodził i : przepraszam ja tylko..., #### mnie strzelał, spokojnie ubrać się nie można, do tego przyszła rodzina z szafką z drugiej strony narożnika i był młyn. Sposób lokacji i otwierania szafek powinniście zaczerpnąć z Chrobrego w Głogowie. Do tego zamknięte trzy największe zewnętrzne zjeżdżalnie a był to główny powód przyjazdu do Polkowic. Wytłumacz teraz dzieciom, że to na co tak bardzo liczyły, co im obiecałeś jest niedostępne. Żadnej informacji, przynajmniej czytelnej na stronie nie ma, w środku też nie ma, dzwoniłem, pytałem się czy w niedzielę czynne, czy pływalnia normalnie funkcjonuje, niestety Pani przy telefonie nie raczyła mnie o tym poinformować. Koło jednej zjeżdżalni nie można przejść bo kapie z sufitu, podstawione wiadro i zagrodzone, ściana wspinaczkowa też najlepsze lata ma za sobą. Koła do zjeżdżalni poklejone jakąś taśmą. Dzieci, dwa razy się poślizgnęły i upadły a wcale nie biegły bo je zawsze na to uczulam a sam też dwa razy wpadłem w poślizg. Ja wiem, że na basenie jest woda, ślisko itp. ale płytki po prostu nie nadają się już do eksploatacji na basenie, są już schodzone po tylu latach. Z tyłu budynku też zachwytu nie ma, odpadające płytki, letni basen to też ruina. Pod sufitem też widać upływ czasu. Jeśli ktoś nie zainwestuje w rewitalizację tego obiektu, niegdyś chluby miasta to dni aquaparku są policzone, popadnie w ruinę i podzieli los...
Read moreJestem pod wielkim wrażeniem niezwykle uczciwej i bardzo zaawansowanej w prowadzenie zabiegów przez fizjoterapeutkę Panią Ewelnę zatrudnioną w Aquaparku w Polkowicach. Pani Ewelina prowadzi rehabilitację z moją mamą, która w styczniu złamała kość biodrową. Widać wielką wrażliwość i empatię Pani Ewelinki podczas każdego spotkania z mamusią. To osoba godna polecenia ze względu na wiedzę, doświadczenie i profesjonalizm. Pani Ewelina to profesjonalistka z NAJWYŻEJ PÓŁKI. Wspaniały dobór ćwiczeń sprawia że mamusia nie może doczekać się kolejnego spotkania z Panią fizjoterapeutką. Jakże jestem szczęśliwa, że trafiłyśmy na kobietkę - fizjoterapeutkę, który podpowiada mi sposoby dalszej rehabilitacji mamy w domu podczas dni wolnych od zabiegów. Chciałam tu dodać, że mama złamała w styczniu kość biodrową i po byle jakim leczeniu w szpitalu w Głogowie została odesłana do domu w gorszym stanie niż przed przyjęciem na oddział ortopedyczny. Żaden fizjoterapeuta nie chciał podjąć się rehabilitacji mamy, ponieważ złamana kość biodrowa nie została zcalona. Rehabilitantka p. Agata z Przychodni w Przemkowie odmówiła rehabilitacji domowej pomimo wystawienia takowej przez specjalistów ortopedii. Rehabilitacją zajęła się córka staruszki. Mięśnie są bez przykurczy, sprawne podczas zabiegów rehabilitacyjnych. To Pani Ewelina przyczyniła się, że wróciła wiara w dobroć, profesjonalizm, uczciwość fizjoterapetów. Pani Ewelina angażuje się całym sercem podczas prowadzonych zabiegów. Oby takich prifesjonalistów można było spotkać w każdym miejscu pracy. Oceniam pracę Pani Eweliny na 6+!!!!!! To kobietka...
Read more