Muzeum Regionalne Ziemi Pyzdrskiej — Attraction in gmina Pyzdry

Muzeum Regionalne ma siedzibę w pomieszczeniach najcenniejszego zabytku Pyzdr - klasztoru pofranciszkańskiego, wznoszącego się na skarpie nadwarciańskiej. Klasztor i kościół ufundowane zostały przez Bolesława Pobożnego, a w XVII wieku przebudowano je w stylu barokowym. Zwiedzając muzeum można także podziwiać zachowane gotyckie freski oraz zespół barokowych malowideł wykonanych przez poznańskiego franciszkanina Adama Swacha. Z dziedzińca przed muzeum rozpościera się wspaniały widok na dolinę Warty - to widome zaproszenie do wycieczki wędrówki po Nadwarciańskim Parku Krajobrazowym, jednej z najwartościowszych ostoi ptaków wodnych i błotnych w Polsce.

The Regional Museum is located in the premises of the most valuable monument in Pyzdry - the post-Franciscan monastery, located on the bank of the Warta River. The monastery and the church were founded by Bolesław the Pious, and in the 17th century they were rebuilt in the Baroque style. While visiting the museum, you can also admire the preserved gothic frescoes and a set of baroque paintings made by the Poznań Franciscan Adam Swach. From the courtyard in front of the museum there is a wonderful view of the Warta valley - this is a visible invitation to a trip around the Nadwarciański Landscape Park, one of the most valuable refuges of water and marsh...

Z pewnych powodów czułem się jakbym sam odkrył, znalazł skarb w piwnicy Domu Podcieniowego 😁.

Inscenizacja i oprawa tej wystawy, robi piorunujące i trochę mroczne wrażenie! Nie ma w tym żadnej przesady! Otóż Przewodnik zastosował bardzo chytry i przewrotny zabieg… Owszem, miałem poważne wątpliwości czy zejść na dół, ale uchylona lekko furtka i zapach wilgotnych kazamatów, sprawił że wykorzystałem okazję :) Strome schodki w narastającej ciemności… Poczułem się jak eksplorator/odkrywca; naprawdę nie wiedziałem czego się spodziewać!

Pobudzony ekstra kawą, wszak „Kuczora Cafe” znajdowało się mniej więcej nad moja głową :) Ośmielony latarką telefonu, jak złodziej oświetlałem kolejne gabloty z drogocennymi monetami. Chwilę później znalazłem przejście do pomieszczenia obok… Obraz tych ludzkich szczątków pozostanie w mojej pamięci na zawsze! Kim była/był właściciel tych kości..? Hmmm

Każde muzeum ma swą specyfikę, to posiada wiele...

Niestety muszę się zgodzić z negatywnymi opiniami. Obsługa koszmarna. Na miejscu nikogo nie było. Musiałem się pofatygować na górę do biblioteki, żeby kogoś wezwali. Osoba wpuszczająca niestety miła niczym dr Mengele, ani dzień dobry, ani grama uprzejmości a najgorsze, że zabroniła fotografować krużganki, dla których to w głównym stopniu jechałem tyle km. Chińczycy są jacy są, a nie zabraniają robienia zdjęć np . terakotowej armii, która ma 2 tys. lat, a tutaj niby czemu jakaś samowolka muzeum? Będę polecał zdecydowanie bardziej np.Ostrzeszow, bo nie 1000000 razy lepsza przewodniczka zakonnica po wspaniałym kompleksie. A tutaj co z tego, że ładne zbiory i malowidła jak człowiek poczuł się jak intruz, dlatego odechciało mi się kłócić z tą pseudoprzewodnik i zwiedzać... Róbcie tak...