Na basenie bywam często, bardzo lubię tu przychodzić i miejsce to dobrze mi się kojarzy. Jest czysto, woda ma odpowiednią temperaturę. Panie sprzątające bardzo starają się żeby panował ład i porządek. Te pracujące na kasach z kolei są miłe i zawsze pomocne. Ogólna atmosfera na duży plus. Ratownicy mili, uprzejmi i pomocni 🙂
Niestety mimo szczerej chęci Dania 5 gwiazdek muszę odjąć 2 z nich 😞
1⭐️ odejmuje za szerokość torów….
Niestety w momencie kiedy na basenie jest ruch, nie jestem w stanie minąć się na jednym torze z inną osobą lub stanowi to poważne wyzwanie… Jeśli nagle na torze pojawia się 3 lub 4 osoba pływanie przestaje być możliwe. Każdy każdemu przeszkadza i jedyne o czym się myśli to jak nie uderzyć sąsiada płynącego w druga stronę. To mówię o obrębie jednego toru. Prawdziwa tragedia jest w momencie kiedy ktoś na torze sąsiadującym znajdzie się na tej samej wysokości toru co my (czyt. ja i ktoś z mojego toru) wtedy osoba w środku jest wzięta w tzw. kleszcze. Nijak nie ma możliwości się wyminąć bez uderzenia jednej lub drugiej osoby. To naprawdę bardzo irytuje, zwłaszcza jeśli przychodzi się z zamiarem treningu a nie samego relaksu w wodzie. Rozumiem, że ciężko powiększyć sam basen, ale myślę, że można było by usunąć 2 tory. Niech zostaną 4, ale szerokie, tak żeby 2 osoby spokojnie się mijały. Takie tory są na Kolnej. Tam nigdy nie doświadczyłem podobnego problemu.
2⭐️ odejmuje za ceny
Rozumiem, jest inflacja wszystko drożeje, ale cena 20 zł za wejście po godzinie 16:00 to istne szaleństwo. Nie mówię już o kwocie 23 zł za wejście w trakcie weekendu (sobota-niedziela) To naprawdę jest już kwota, która przestaje być opłacalna. Karnet na siłownie potrafi kosztować 100-130 zł za MIESIĄC. Ja za 2h basenu w weekend płace 46 zł. Ta są ceny dla osób, które chodzą na basen raz w miesiącu, takie osoby mogą sobie pozwolić na kupno raz wejścia nawet na 4h. W każdym innym wypadku, zwłaszcza jak ktoś chodzi regularnie i traktuje basen jako trening te ceny są po prostu nie do przyjęcia 👀 Chodząc regularnie, na 1h powiedzmy co 2-3 dni miesięcznie to koszt ponad 300 zł. Mówię oczywiście o samym basenie bez sauny.
Chociaż bardzo chciał bym dalej być stałym bywalcem obawiam się, że patrząc na ceny będę zmuszony chodzić okazjonalnie czego naprawdę bardzo chciałbym uniknąć.
Myśle, że dobrym rozwiązaniem problemu jest stworzenie czegoś w rodzaju karty, ale tylko dla stałych klientów. Dla takich, którzy chodzą na basen minimum 4 razy w tygodniu. Niech osoby, które regularnie...
Read moreMam mieszane odczucia po kilkukrotnym odwiedzeniu tego miejsca. Ceny dosyć wysokie (na szczęście działa tu Multisport), problemem jest za to czystość i ratownicy. W moim odczuciu woda w basenie dla dzieci jest brudna. Mimo, że działa tam non stop system filtracji, to przy zwiększonej w związku z wakacjami licznie klientów system ten nie wyrabia. Woda miała nieprzyjemny zapach, na dnie miejscami (zwłaszcza przy "brzegu") dało się wyczuć piasek (lub inne drobiny), a płytki były śliskie (nie wiem jak to opisać, bo mokre płytki są śliskie, tutaj odczucie było podobne do chodzenia po czymś miękkim rozsypanym po dnie). Woda w dużym basenie OK,.
Osobna historia to ratownicy. Panowie i Panie bardziej niż pilnowaniem tego co dzieje się na basenie, zajęci są rozmową. Siedzą na tyle daleko od niecki dla dzieci, że gdyby coś się działo to nie mieliby szans zobaczyć tonącego dziecka, zwłaszcza biorąc pod uwagę tłok jaki panuje na basenie. Nie zwracają w ogóle uwagi na to co dzieje się na zjeżdżalni (dzieciaki jeżdżą po 2-3 na raz). Niby frajda większa, ale jak rodzic puszcza dziecko na basen, to zapewne zakłada, że ktoś jego dziecka choć w minimalnym stopniu będzie pilnował. A jeśli ktoś uważa, że dzięki temu, że na basenie jest dużo ludzi, to ktoś zauważy tonące dziecko, polecam wyszukanie w internecie filmików z akcji ratowniczych.
Szatnie i...
Read moreBasen sam w sobie okej, natomiast Pani w kasie po lewej stronie od wejścia pracująca w godzinach popołudniowych, dnia 21.10 sprawia wrażenie jakby była tam za karę. Na początku wizyty przy informacji na które zajęcia jesteśmy zapisane opryskliwie odrzekła żeby mówić głośniej bo przecież ona nic za szybką nie słyszy. To jeszcze było zrozumiałe, natomiast forma przekazania pozostawiała trochę do życzenia. Kolejny incydent miał miejsce już przy opuszczaniu szatni. Klienci przed nami dobre parę minut kłócili się o dopłatę 2,5 zł, gdy kolejne osoby przed nami przeszły przez bramkę dziewczynka będąca sama musiała zapłacić za dodatkowe minuty. Czekając na ojca dziewczynki śmiałam stwierdzić że system nieco przedpotopowy bo nam przez to nalicza się czas za innych ludzi. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że te słowa nie były nawet wypowiedziane do Pani kasjerki, ani nie były one pretensjami w jej stronę. Pani znacznie podnosząc głos odrzekła: ,,No ale co ja z tym mam zrobić? Zapłacić za nią?”. Obsługa tragiczna. Gdyby nie cudowna Pani Agnieszka prowadząca zajęcia nie wracałybyśmy. System zegarków i płacenie za stanie w kolejce też niestety...
Read more