Co tu dużo powiedzieć,jesteśmy zawiedzeni. Jechaliśmy 100km,żeby zostać chociaż na parę godzin…zachęceni przez profesjonalną ulotkę,która trafiła nam w ręce i reklamująca się jako największy park dinozaurów w woj.mazowieckim.Tunel z odgłosami zrobił ciekawe wrażenie,przewodniczka trochę jakby dopiero nauczyła się cokolwiek o dinozaurach,jakoś nie chciało nam się jej słuchać tym bardziej że nie powiedziała niewiele więcej niż to co było napisane na tablicy informacyjnej przy tych dinozaurach. Same dinozaury…no cóż trochę małe. Myśleliśmy,że to będzie wow ale niebyło. Plac zabaw w lesie był całkiem ok. Labirynt jeszcze niewyrośnięty. Dalej już było tylko gorzej. Namiot cyrkowy dawał nam nadzieję,że coś ciekawego się wydarzy,ale w namiocie oprócz słomy i siana i kilku ławek nic nie było. Chwilę dzieciaki pobawiły się w plastikowych domkach i przy innych plastikowych zabawkach niezbyt czystych(ale takie rzeczy to mamy w ogródku i pobliskich placach zabaw więc po to jechać taki kawał drogi???). Sztuczna trawa zabiera chyba więcej niż ma dać efektu….po co tyle tego plastiku to ja nie wiem. Miejsce wygląda jeszcze trochę jak plac budowy. Mata wodna i dmuchaniec były fajne. Ogólnie miejsce na tle pobliskich parków rozrywki wygląda słabo. Ja wiem,że nie odrazu Rzym zbudowano ale dla porównania farma iluzji,na początkach swojego istnienia gdzie było kilka rzeczy robiła Wow. Od początku miałam wrażenie że jest porządnie i jest to zadbane miejsce. O tym miejscu ciężko powiedzieć. Brakuje tego czegoś. Nawet trochę jakiejś muzyki,dźwięków dinozaurów, cisza…w pół godziny obeszliśmy wszystko. nasz 6 latek zapytany,co Ci się najbardziej podobało w dolinie dinozaurów odpowiedział: ,,że tu nie było wcale żadnych szczególnych atrakcji…”. Za bilety dla Naszej 4 zapłaciliśmy ok 170zl. Też całkiem sporo. Gwoździem do trumny dla mojego męża,który od początku widział prowizorkę i nie dawał szans temu miejscu okazał się leżak, na który siadł i się złamał 🙈 moj osobisty „dinozaur” stał się dla mnie największą...
Read moreFantastyczne miejsce na spędzenie dnia z najmłodszymi i trochę starszymi fanami placów zabaw. Z plusów- duży parking, przy kasie okazało się, że dzisiaj ceny są o 50% niższe, więc w naszym przypadku za rodzinę 2+2 z jednym darmowym wejściem zapłaciliśmy 49,50zł. Wiele różnych placów zabaw- tyrolka, dmuchaniec, tor przeszkód, trampolina, bujaki, tunele, itd. Świetną zabawą okazał się być wodny materac. Są atrakcje dla dzieci w wieku 1,5 roku i dla 7 latków. 12 latek myślę, że mógłby się nudzić. Dla mam dzieci, które potrafią bawić się same to miejsce to raj- puszczasz dziecko i pół dnia masz z głowy. Na początku wchodzi się z przewodnikiem, który opowiada o dinozaurach- w każdym miejscu po kilka zdań, jednocześnie tyle żeby dzieci się nie znudziły, ale też tak, żeby mogły się czegoś dowiedzieć. Trafiliśmy dzisiaj na darmowy (bo podobno jest ta atrakcja dodatkowo płatna) warsztat- każde dziecko miało swój wulkan, wlewało różową ciecz ze strzykawki i piana spływała po foremce wulkanu. Z samego parku można wyjść aby coś zjeść i nie widziałam problemów z powrotem. Pizzę mają bardzo dobrą, frytki i nagetsy typowo z piekarnika, podopieczone, trochę twarde, ale dzieci zadowolone zjadły wszystko. Ilość śmietników jest zadowalająca, wystarczy się rozejrzeć. W okolicach lipca podobno jest laborynt- dzisiaj z wiadomych względów był niedostępny. Polecam wziąć ubrania, które dzieci mogą pobrudzić/ zniszczyć, bo wtedy będzie najlepsza zabawa. Z minusów- mogłoby być więcej miejsc siedzących, wejście z przewodnikiem mogłoby nie być obligatoryjne (aczkolwiek wejścia co 30 min do dobry pomysł) z uwagi na to, że jeśli będziemy (a będziemy) w to miejsce wracać, to kolejny raz słuchać o tym samym nie będzie już tak ciekawe jak za pierwszym, czy drugim...
Read moreCiężko nazwać to miejsce, ale na pewno nie jest to dolina dinozaurów. W całym parku znajduje się kilka plastikowych eksponatów, a jedyne co robi wrażenie to ryczący T-rex i tunel z odgłosami dinozaurów. Reszta to figurki, które można znaleźć na wielu placach zabaw. Wielkie nadzieje po przejściu przez cyrkowy namiot zostają zdewastowane po przejściu przez leśną część bowiem okazuje się, że... to koniec. Większość "doliny" wyłożona jest sztuczną trawą, która w słońcu śmierdzi niemiłosiernie plastikiem. Ta część jest też patelnią pozbawioną drzew, na szczęście jest jedna atrakcja, która choć trochę daje radości dzieciom - wodna poducha. Na plus jest leśny plac zabaw - to naprawdę dobrze zrobiony placyk zabaw z przeszkodami, szkoda że mały i przede wszystkim nie po to jechaliśmy 2h. 'Dolina dinozuarów" doliną dinozaurów nie jest - to miejsce jest chaotyczne, przeplatają się tu leśne place zabaw z oponami, kiepskiej jakości dinozaurami i w sumie nie wiadomo, co autor miał na myśli. Gdyby skupić się tylko i wyłącznie na leśnym placu zabaw i go rozbudować, zdecydowanie byłaby to lepsza atrakcja i przynajmniej człowiek nie byłby zawiedziony wydając 150 złotych za coś, czego nie ma. Czy dziecko dobrze się bawiło? Nie do końca - owszem, leśny plac zabaw i wodna poducha były atrakcją, która przypadła dziecku do gustu, ale dziecko chciało obejrzeć dinozaury i było zawiedzione, że jest ich tak mało.
Jedna gwiazdka za leśny plac zabaw, który był zrobiony z pomysłem i za wodną poduchę, która była jedyną ochłodą w upalny dzień.
Jadąc proszę też zaopatrzyć się we własne napoje/jedzenie - frytki z keczupem 18 złotych, sok 11 złotych, co biorąc pod uwagę wysokie ceny za wejście do parku dinozaurów, w którym nic nie ma, jest zdecydowanie...
Read more