Cóż pałac nie da się ukryć wymaga jeszcze sporo serca i środków by przywrócić mu choćby odrobinę dawnego blichtru. Życzę właścicielom aby nie zabrakło im obu tych rzeczy. Tymczasem okazuje się, że i w obecnym stanie pałac może być miejscem wspaniałych doznań. Zupełnie przypadkowo trafiłem na IV w tym roku już festiwal rockowy jaki organizowany jest przez młodych sympatycznych ludzi pozytywnie zakręconych. Piknikowa atmosfera w otoczeniu mocnych dźwięków rocka to coś naprawdę rewelacyjnego. Trzy dni zabawy ( ja tylko niestety byłem na dwóch) od piątku do niedzieli. Świetnie zorganizowana scena kapitalne nagłośnienie i starannie wyselekcjonowane zespoły gwarantują myślę każdemu miłośnikowi dobrego starego grania na żywo wspaniałych doznań. Oby festiwal doczekał się kolejnych wielu edycji a ja osobiście wiem, że na pewno będę chciał tam wracać i polecam znajomym. Gratulacje dla właścicieli pałacu i wszystkim organizatorom tej jakże potrzebnej choć wciąż mało znanej szerzej imprezy. Trochę dylemat bo obecna kameralność jest fajna, ale z drugiej strony warto propagować nie tylko disco polo jako jedyną rozrywkę dla masowej publiczności. Dobre gitarowe granie, żywa perkusja klawiatury używane w pełnym zakresie ( tak te czarne małe też) wokale na żywo i teksty z treścią polecam każdemu. Dziękuję, że mogłem tam być, a moja połowica choć dane jej było uczestniczyć tylko w ostatnim koncercie była również zachwycona wróciwszy z płytą z autografami...
Read morePan Marian Medwed obecny właściciel toczy nierówną walkę z czasem który nieubłaganie "kąsa" ten piękny obiekt. Miejscowość wzmiankowana jest już w 1264 roku, wieś należała początkowo do Cystersów z Lubiąża a następnie biskupów wrocławskich. Początki tego miejsca natomiast sięgają prawdopodobnie XV wieku kiedy właścicielem był wzmiankowany w 1496 roku Jan Rozkochowski. Następnie w 1558 roku posiadłość kupił Hans von Redern. Pałac w obecnej postaci został wzniesiony około roku 1734 przez rodzinę von Pückler ale poprzez rozbudowę wcześniejszej budowli stanowiącej teraz południowe skrzydło. W burzliwe dzieje Śląska który przechodził często z rąk do rąk wpisuje się także historia tego pałacu, wypada wspomnieć jednak takich właścicieli jak: Anton Winckler,, czy tajny radca królewski Ferdynand Harrach skoligacony z pruską rodziną królewską. Do lat 40 XX wieku właścicielem był rotmistrz Ernest von Seher -Thoss pozbawiony majątku przez nazistów ponieważ był antyfaszystą. Po wojnie pałac został (jak wiele tego typu obiektów) oddany w użytkowanie jako mienie państwowe - czytaj niczyje - co niestety nie pozostało obojętne dla obecnej kondycji obiektu. Pan Marian dusza artystyczna, absolwent krakowskiej ASP jest pozytywnie zakręcony i przypomina nieco głównego bohatera słynnej powieści Cervantesa. Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem i gorąco Mu kibicuję....
Read morePałac Rozkochów. W połowie XVII wieku wzniesiona została w Rozkochowie renesansowa rezydencja wraz z regularnym ogrodem. W 1734 roku, kiedy właścicielami była rodzina Pückler, obiekt rozbudowano i przekształcono w stylu barokowym. W 1851 majątek kupili Seherr-Thossowie z Dobrej. Do 1893 zarządzał nim Roger von Seherr-Thoss (1851-1922), który w 1873 ożenił się z Mathildą von Saurma Jeltsch (1858-1925), a potem (od 1893) jego syn Hermann (1879-1959) który w 1909 ożenił się z Muriel White (1880-1943). Małżeństwo do pałacu wprowadziło się w 1909. Podczas II wojny światowej w pałacu funkcjonował obóz Służby Pracy Rzeszy dla Młodzieży Żeńskie. Po zakończeniu II wojny światowej i przejęciu pałacu przez administrację polską wszedł on w skład miejscowego państwowego gospodarstwa rolnego, które należało do Zespołu Hodowli Zarodowej w Kujawach, a od 1956 było częścią Państwowego Ośrodka Hodowli Zarodowej Głogówek. W latach 50. XX wieku w lokalu na pierwszym piętrze północno-wschodniego skrzydła pałacu mieszkał wraz z rodzicami Stanisław Szozda – późniejszy kolarz olimpijski. 2021 pałac w Rozkochowie kupił...
Read more