Mam trochę mieszane uczucia. Zacznę może od zalet: Obiekt bardzo ładny, zadbany, czysto. Można smacznie zjeść, spróbować strusiego jajka lub nawet go kupić. Ceny przystępne. Mimo, że obiekt nie jest bardzo duży, wydaje mi się, że można tutaj spędzić trochę czasu. Zwierzęta bardzo fajne, również zadbane. Wybiegi spore.
Natomiast nie polecam przyjazdu z psem, nawet małym (mimo, że teoretycznie mozna). Po obiekcie poruszają się niektóre zwierzęta bez żadnych zabezpieczeń (my trafiliśmy na lamę i małego osiołka). O ile lama jest bardzo spokojna i przyjazna, o tyle osiołek moim zdaniem stwarza zagrożenie, nie tylko dla psów ale i dzieci. Gania przerażone dzieci, biega dookoła nich, moim zdaniem, jeśli poczuje się zagrożony, nie będzie miał problemu z tym, żeby dziecko kopnąć (co prawie zrobił z psem). To nie tylko moje spostrzeżenia, bo osoby będące w tym czasie na obiekcie również zauważyły, że osiołek jest agresywny i przegania dzieci. Maluchy trzeba trzymać na rękach, bo zaczepia i utrudnia zwiedzanie. Niestety Pani która nas obsługiwała bardzo ociągala się z tym, żeby zwierzaka ogarnąć i finalnie zrobiła to, kiedy przedwcześnie wychodziliśmy (osiołek wchodził nawet na plac zabaw i straszył dzieci). Jeśli mogę doradzić, pomyślałabym jednak o jakiejś zagrodzie dla tego osiołka, lub ...
Read moreWrażenia ze strusiarni – mieszane odczucia
Miejsce ma potencjał, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Dużą atrakcją jest możliwość zobaczenia strusi z bliska oraz skorzystania z placu zabaw, co może sprawić frajdę najmłodszym.
Niestety, podczas wizyty napotkaliśmy również sporo rozczarowań. Restauracja była nieczynna w dni powszednie, co wykluczyło możliwość spróbowania dań ze strusich jaj — a szkoda, bo to jedna z głównych atrakcji kulinarnych tego typu miejsca. Również same jaja nie były dostępne do zakupu. Zamiast tego, w sklepiku dominowały mało atrakcyjne, typowo chińskie pamiątki.
Największy niepokój wzbudził jednak stan zwierząt. Kury miały powyrywane pióra i przerosłe pazury, osły cierpiały na wyraźne zaniedbania kopyt, a u królików zauważyliśmy liczne rany. Tego typu obraz pozostawia bardzo złe wrażenie i budzi poważne wątpliwości co do dobrostanu zwierząt w tym miejscu.
Podsumowując — miejsce może zainteresować dzieci i zapewnić chwilę rozrywki, ale wymaga pilnej poprawy w kwestii opieki nad zwierzętami i organizacji atrakcji dla...
Read moreDla dzieci i rodzin fajne miejsce na krótką wycieczkę. Moim zadaniem cena wstępu nieco za wysoka - 12 zł/os. W tej cenie możemy spacerować przy ogrodzonych wybiegach, na których są lamy, strusie, gęsi, kury, koń, osły i w sumie tyle. Karmić można tylko czworonogi, zakupionymi w restauracji ciasteczkami (2 zł/sztuka). Nie wiem czy zwierzęta są po przejściach/chorobach, ale część z nich wyglądała na zaniedbane/schorowane. Jak ktoś nigdy nie był na wsi to może i być dla niego atrakcja, bo szału nie ma. Zresztą moim celem nie było oglądanie strusi a ich konsumpcja. 😎 W restauracji na terenie farmy można zjeść dania z jaj oraz mięsa strusiego. I niestety są bardzo przeciętne. Ceny wygórowane (38 zł bitki ze strusia - na oko nie więcej niż 100g mięsa- ziemniaczek i średnio smaczna surówka). Omlet niedoprawiony, mdły i nijaki. Herbata przeciętna, rosół ok. Generalnie wyszłam głodna. Reasumując - dla rodzin z dziećmi i tych co nigdy nie widzieli na żywo kozy czy kury - ok. Dla reszty świata - meh. Dla smakoszy dobrego jedzenia -...
Read more