Muzeum im. J. Kasprowicza — Attraction in Inowrocław

Na ulicy Solankowej chyba w połowie drogi do starówki i do Parku Solankowego jest Muzeum. Na zewnątrz i od wewnątrz cieszy oko. Budynek wiekowy ale pięknie odrestaurowany. Wewnątrz zobaczymy stałe wystawy dotyczące St. Przybyszewskiego, J. Kasprowicza, St. Szeńca ( z jego zbiorów pochodzi między innymi wspaniała kolekcja szklanych przycisków do papieru) ORYGINAŁY - obrazy w większości malarzy okresu Młodej Polski, miejscowej ludności żydowskiej i czasowe ( w przygotowaniu poświęcona tutejszym kobietom - więźniarkom). Czasami można tutaj posłuchać koncertu w wykonaniu uczniów szkoły muzycznej na oryginalnym fortepianie Kasprowicza. Zadbany i widać kierowany z zamiłowaniem obiekt. Po drugiej stronie ulicy stoi budynek, w którym mieszkał Przybyszewski krótko...

Nasza wizyta, zupełnie przypadkowo, przypadła podczas Nocy Muzeów w Inowrocławiu. Dzięki temu mieliśmy możliwość być oprowadzani przez pracowników muzeum z dodatkowym, fantastycznym komentarzem do zbiorów. Była to wyjątkowa gratka, usłyszeliśmy wiele ciekawych, niecodziennych opowieści i dykteryjek na temat Kasprowicza, Przybyszewskiego i pozostałych zbiorów muzeum. Zdecydowanie jest to muzeum pasjonatów, którzy poświęcają wiele energii i zapału na jego funkcjonowanie. Nie jest to li tylko etat, ale pełne pasji zaangażowanie w funkcjonowanie tej instytucji. Dlatego tylko jedno zdjęcie, bo by zobaczyć więcej trzeba po prostu się tam wybrać. Dziękujemy za tę wizytę. A historia flagi powiatu inowrocławskiego na budynku...

Muzeum małe, ale wartościowe, najpierw 1 piętro i sala I malarstwo wybitnych polskich malarzy-piękne eksponaty, ...sala II i III życie J.Kasprowicza w obrazach, rzeczach,książkach...fajna sprawa...korytarz i sala IV wyroby ze szkła artystycznego ...piękne. Parter wystawa ruchoma, a w paru salach obok jakieś spotkania twórcze.Miła pani sprzedająca bilety ale MINUS za pana po 60-tce w wyciągniętych dresach, chyba ochroniarza, który tak głośno rozmawiał przez telefon w prywatnej spawie, że nie można było się skupić na wystawie, i po zejściu na parter prowadził ponownie głośną...