Galeria Zdzisława Beksińskiego — Attraction in Sanok

Oczywiście! Oto przykład świetnej, literacko dopracowanej oceny na temat Galerii Beksińskiego w Sanoku – może być użyta zarówno w recenzji, eseju, jak i na portalu turystycznym:

Wizyta w Galerii Zdzisława Beksińskiego w Sanoku to przeżycie nie tyle estetyczne, co egzystencjalne. To miejsce nie tylko prezentuje dzieła jednego z najbardziej oryginalnych i przejmujących twórców współczesnej sztuki, ale pozwala też zanurzyć się w jego świecie – pełnym mroku, liryzmu, lęku.....

Galeria, mieszcząca się w nowoczesnym skrzydle sanockiego Zamku, jest największą i najważniejszą kolekcją prac Beksińskiego na świecie. Ekspozycja została zaaranżowana z ogromnym szacunkiem do artysty – subtelne oświetlenie, surowe wnętrza i cisza sprzyjają kontemplacji. Obrazy hipnotyzują – nie sposób przejść obok nich obojętnie. Każde płótno to okno do innego wymiaru, świata na pograniczu snu i koszmaru, metafizyki i bardzo ludzkiego niepokoju.

Nie bez znaczenia są także fotografie, szkice, rysunki i filmy – ukazujące pełne spektrum artystycznych poszukiwań Beksińskiego. Wiele z nich nigdy wcześniej nie było prezentowanych publicznie, co czyni wizytę w Sanoku wyjątkową nawet dla znawców jego twórczości.

To miejsce, które działa na emocje, pobudza wyobraźnię i zostaje w pamięci na długo. Galeria nie oferuje łatwej estetyki – to raczej wędrówka przez mroczne rejony duszy, ale jednocześnie niepozbawiona wzniosłości i tajemnicy.

Dla każdego miłośnika sztuki, zwłaszcza tej, która stawia pytania, a nie daje odpowiedzi – Galeria Beksińskiego to punkt obowiązkowy. To nie jest tylko wystawa – to spotkanie z artystą, który nie bał się patrzeć...

Od rysunku tatusia i mamusi, aż po ostatni obraz namalowany w dniu śmierci. Niesamowita kolekcja dzieł. Zarówno obrazów jak i zdjęć, szkiców, rzeźb, grafik komputerowych. Bardzo ciekawie odwzorowany pokój malarza. Szkoda, że tylko ten z Warszawy. Słabo wyeksponowany testament wisi sobie na boku regału. Łatwo go przegapić.

Sama wystawa zasługuje na osobny budynek. Upchnięcie tylu prac Beksińskiego oraz innych artystów z okolic Sanoka (prace niektorych po prostu bardzo słabe) to osłabienie dla całego muzeum. Bonus w postaci mini wystawy militariów to raczej jakaś pomyłka. Jedyną mocną pozycją (poza Beksińskim) to kolekcja ikon. Ale one też powinny wylądować w osobnym obiekcie, może przy jakiejś cerkwi? Wroćmy jednak do clou muzeum. Tak jak zwróciła uwagę inna osoba (może nie jedna), rozmieszczenie i oświetlenie ponad połowy obrazów jest nieprzemyślane. Światło z półprzeźroczystych luksfer dokładnie odbija się od powierzchni obrazów. W innych miejscach idiotycznie ustawione sztuczne oświetlenie nie pozwala na podziwianie dzieł. Do tego stopnia, że zastanawiałem się czy nie jest to zabieg celowy żeby nie można było robić zdjęć. Tylko dwie sale mają sensowne oświetlenie i to jeszcze w parze z półmrokiem co potęguje atmosferę grozy towarzyszącą pracom mistrza. Niezależnie od nieprzemyślanej oprawy świetlnej i misz maszu innych zbiorów warto zwiedzić tą ekspozycję.

P.S. Nie polecam zwiedzania z dziećmi. 11 latek czuł niepokój w trakcie wizyty. 9 latek też ale bardziej się nudził. Ale niestety mnie to nie dziwi. P.S.2 Teleziemniak to nie przypadek :) To ulotka z...

An absolute must for Beksiński fans. A large portion of its best pieces are here, along with the entirety of his varsovian studio. The museum is a bit weird as prehistoric remains, sacred icons and modern paintings are shown together with Beksiński operas, making for an unsettling switching from a period of art to another.

It is possible to skip any parts so if you just want to see Beksiński paintings, studio and...