Jesteśmy zawiedzeni tym obiektem. Byliśmy tam w tamtym roku i to, co zobaczyliśmy teraz, to tonący okręt. Już początek Nas rozczarował--w cenie biletu zawsze były cztery "rzetony" przypadające na jedną osobę do skorzystania z atrakcji w wesołym miasteczku. Dziś tylko JEDEN. Ponad to część urządzeń zniknęła. Pozabierano wszystkie liny ochronne , który znajdowały się wzdłuż zejścia na główny plac i liny wyznaczając miejsce zabawy dla dzieci, co powoduje, że młodsze dzieciaki nie dokońca wiedzą, że tam nie powinny iść. Do miejsca z jazda konną doszliśmy po 10.00, czyli godz. po otwarciu, ale zaproponowano Nam, byśmy przyszli za 15 min. Poszliśmy po 20 min. na co wyszedł do Nas chłopak i powiedział, że jazdy konne dopiero za godzine, a kolega jest nowy i nie wiedział. Dziwne, bo w tamtym roku byliśmy o 9.30 i nie było takiego problemu. Jak dla Nas chłopcy byli bardziej zajęci koleżankami czekającymi przy stajence. Jedynym plusem jest to, że są bardzo sympatyczni i kontaktowi. W ofercie są SEGWAYe, ale gdzie? Zawsze stały przy jazdach konnych, a teraz tylko plac zakryty plandeką i tyle co wiedzieliśmy, jednego z pracowników jadącego na tym urządzeniu i palącego papierosa. Przeszliśmy cały park i segway'ów brak. Na placu zabaw, gdzie znajdują się dmuchane zjeżdżalnie (dziura na dziurze i dziura poganie), trampoliny i huśtawki z 6 animatorów zostało tylko 2 (panie z Ukrainy) zajęte paleniem papierosów i śledzieniem Facebooka. Kiedyś Wieloryb pryskał wodą, co jakiś czas, a dziś trzeba wrzucić 2 zł. Eksponaty są w coraz gorszym stanie technicznym. Rozumiemy, że podobno wszystko drożeje, ale podniesie cen o 30%, to chyba lekka przesada w "restauracji" znajdującej się w parku, a ponad to te romansowanie panienki przyjmującej zamówienia i chłopakiem pracującym w OceanParku (jeśli pracą można nazwać stanie przy barze cały dzień i rozmowy prywatne nawet podczas składania zamówień przez gości) też nie na miejscu. Teraz plusy, bo są i one. Faktem jest, że wesołym miasteczku zostało już nie wiele atrakcji, stąd też bilet "no limit", czyli płacąc 15.00 zł dziecko w wieku od 10 lat korzysta ze wszystkiego bez ograniczeń. Dla dzieci poniżej 10 lat rodzic musi wykupić również bilet dla siebie. Miejsce, gdzie można zjeść obiad może mało przypomina restauracje, chociażby ze względu na fakt, że je się na plastikowych talerzach i plastikowymi sztuccami, ale kuchnia jest dość smaczna, jak na produkty z najniższej półki (chociażby dżem do naleśników pozbawiony owoców). Brawo dla tej nowszej części parku, czyli wirtualnej rzeczywistości, rozmowie z Wielorybkiem i akwarium z rekina i, bo to robi wrażenie. Kolejny plus za postawienie nowego namiotu z klockami Lego do budowy dla dzieci i nie tylko. Wygląda to teraz dużo lepiej niż rok temu i bez tych poplątanych sieci. Rozczarowaliśmy się bardzo w porównaniu z tym, co było rok temu. Jeździmy do Władysławowa co roku, ale niestety Wasz park nie będzie już jedną z atrakcji Naszych wycieczek. Zacznijcie działać, bo i ludzi z roku na rok jakoś mniej. Życzymy poprawy warunków, ludzi chętnych do pracy, rozwoju technologicznego i dużo sił, by podnieść ten Ocean Park...
Read moreMam mieszane uczucia. Byłam z dziećmi 4 i 11 lat. Poszłyśmy zaraz na otwarcie, ponieważ ktoś w komentarzach pisał, że potrzebował aż dwóch dni (!) na zwiedzanie. I tu przejdę do naszych wrażeń: Na plus: -duży plac zabaw, z euro bungee, dmuchańcami; generalnie dzieciom bardzo się podobał. Osobno trochę by się zapłaciło za te atrakcje. -papugarnia (ilość papużek i przyjazność, do innych rzeczy przejdę później) -część rekreacyjna z plażą, wioską rybacką, można przyjemnie odpocząć. -mini zoo-widać, że wybiegi są regularnie sprzątane, a zwierzątka zadbane. Na minus: -show interaktywne tak bardzo wychwalane. Samo założenie może robić wrażenie na dzieciach, wiecie, wieloryb gada z nami itp. Ale spodziewałam się bardziej nowoczesnego efektu, grafika jak dla mnie przestarzała. -wirtualna rzeczywistość, ten sam problem. Przestarzały film, poza tym obsługa tam pozostawia wiele do życzenia. Weszłyśmy podczas trwania piana party, a chłopak na wejściu mówi do nas: "piana party teraz jest" tak jakby na siłę chciał nas tam wygonić, przecież nie każdy chce z tej imprezy korzystać. Poza tym mina, jakby pracował za karę. -papugarnia-opłata za pokarm, chociaż w środku jest go w miseczkach cała masa, pani zwróciła nam uwagę, że nie możemy stamtąd brać, bo się wysypuje. A ten zapłacony się nie wysypuje? Głupota. -ryby z drewna-zero informacji o gatunkach, nawet nazwy danej ryby nie było. Inne kwestie: -figury faktycznie mogłyby być odświeżone. -w klockach bałagan jak ta lala, nikt tam chyba nie chodzi, żeby co jakiś czas ogarnąć. -z gastronomii nie korzystałam (poza lodami), ale widać, że to ostatni tydzień, bo dużo rzeczy nie było już dostępnych. Nie zachęca zbyt do kupowania tam. Przy lodach brak informacji o smakach. -sporo awarii w całym parku, karteczek o awariach. -nie korzystałyśmy też z toru dla autek, więc tego nie ocenię. Bilety dostałam ze spółdzielni w ramach promocji regionu, płaciliśmy tylko za jedną osobę. Z tego też względu nie mam do końca poczucia rozczarowania, ale kolejny raz nie wrócimy. I nie wiem, co trzeba robić, żeby potrzebować aż dwóch dni na zwiedzanie. Na sam koniec muszę pochwalić panią na kasie. Niesamowicie...
Read moreThere are many nice attractions - swimmingpool with balls, flying dragon which was fast...I liked it. Speaking whale is awesome - it asks your name and different questions and even when you not know the answer it is still saying that you are doing goood. There were couple of sharks swimming around. But the best was the playground made as a huge castle... I lost my parents many times...but they said that they still had an eye on me! My parents doubt it if it was worth the money, but maan I had a really good time. My younger brothers thought that play ground was best too. And the place is clean and nicely taken care of. Timi...
Read more