ZOO Safari Borysew
ZOO Safari Borysew things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Plan your stay
Posts
Amazing! We had a trip with our preschoolers and As kids we were also happy 😁 Rare white tigers, rare white lions (beautiful small family with 4 months old cub 🥰) Everything that one can and wants to see but its not able to travel abroad to, and its amazing! Caretakers are very helpful and informative, gave us every reason to stay. Kindly listened to our curious kids questions, and answered them all 🥰✨ Definitely A+ on everything that is going on in there, and I hope you guys will grow bigger and more beautiful! Because it's amazing! I wish you all the best! 🥳 Definitely recommend this place! 💜
DarkQueen Ene
00
Cudowne białe lwy i białe tygrysy bengalskie. Wielokrotnie do nich wracaliśmy. Co do lwów za kinem - starszy samiec to ten ciemniejszy jeśli ktoś się tak jak my zastanawiał (na jednym wybiegu jest ojciec i syn). Niestety wydaje mi się, że jedna lwica z tego wybiegu przejawiała zachowania stereotypiczne, chodziła w linii wzdłuż ogrodzenia i tylko współtowarzysze ją czasem wytrącili zaczepkami z tych zachowań. Była też mocno pokiereszowana (niedawne rany, zadrapania). Pozostałe zwierzęta w całym zoo raczej wyglądały na utrzymane w prawidłowym dobrostanie. Nie jestem pewna co sądzić o dużej ilości papug w wolierze przed wejściem - wydaje mi się, że było tam dość tłoczno. Byliśmy świadkami laseroterapii tapira na jego wybiegu - mąż korzystając z bycia wyższym od szczelnego płotu podpytał Panią z czymś co wyglądało jak sonda do usg co ona robi. Jak się okazało nogi Pana tapira go ostatnio bolały i stąd te zabiegi, także widać, że starają się zadbać o zwierzaki jak najlepiej. Zoo pokonaliśmy nieśpiesznym tempem w około 3 h (byliśmy we dwójkę bez dzieci), obejrzeliśmy kilka karmień różnych zwierzaków (wrzucam rozpiskę aktualną na dzień 28.07.2024) i fajnie opisany przez obsługę trening medyczny kooperacyjny z 24 letnią foką Dawidem. Bardzo pouczające doświadczenie, chociaż przykro, że powodem braku części pokazowej (sztuczek) było to, że Dawid ma aktualnie chore oczy i musiał dostać krople i maść, trzymam kciuki za szybkie wyleczenie. Jako dorosła zainteresowana tym tematem z chęcią obejrzałam taką wersję pokazu - wielokrotnie widywałam sztuczki w różnych zoo, oceanariach itp, ale trening medyczny na żywo widziałam dziś po raz pierwszy. WAŻNE! Do ptaszarni polecam mieć 2 złotówki na kulkę z ziarenkami do karmienia ptaszków (my niestety byliśmy nieprzygotowani).
Ewa Oktawiec
00
Szczerze? Jestem zażenowana tym miejscem. Byłam tutaj 2 lata temu i uważam że było znacznie przyjemniej. Przede wszystkim ceny były bardziej przystępne i wgląd na zwierzęta był o wiele lepszy. Syn przez szyby nie był w stanie dostrzec żadnego zwierzęcia zwłaszcza w miejscu tuż przy fokach. Dużo wielbłądów, Zebry też królują. Na dzień dzisiejszy nie wrócimy więcej do tego ZOO. Uważam że jeśli bierze się 60 zł za wejście to przynajmniej moglibyście pomyśleć o zamkach w toaletach które nie świecą czystością, w jednej ubikacji aż mnie cofnęło taki bałagan tam panował po rozmowie z inną mama spotkaną w tej owej ubikacji niestety miałyśmy to samo zdanie. I dużym minusem jest brak żyrafy która była bardzo fajna okazja żeby do Was przyjechać. Brak lodów na terenie otwartego obiektu (Pan z niesmakiem o tym poinformował) jedynie na sali zabaw w której się nie da wystać w kolejce bo taki ukrop tam panuje zwłaszcza z niespełna 2 letnim dzieckiem. Ale czego można się spodziewać po dmuchanym obiekcie. Ogólnie najgorzej wydane ponad 200 zł. Nie polecam. Na pewno jest lepiej wybrać się do jakiegoś większego miasta do Zoo niż jechać specjalnie do Poddębic i wydawać na paliwo. A jeszcze uwzględniając ceny za pluszaki u Was to jest napad w biały dzień 😡 Żeby za nie wielkiego lwa pluszowego liczyć sobie ponad 160 zł to jest jakiś żart ale jak żeruje się na tym że przecież dziecku ciężko odmówić bo główną atrakcją tego Zoo są białe lwy to co się dziwić. Polecam zejść na ziemię i nie robić z siebie Zoo mianem zagranicznych obiektów tylko być dla ludzi a przede wszystkim dla rodzin. Nawet karty dużej rodziny nie uwzględnia się u Was. To jak rodziny mają korzystać jak w sezonie płaci się u Was 175 zł za rodzinę 2+1. Dużo bardziej doceniam dzięki dzisiejszej wizycie małe kameralne mini Zoo które często odwiedzamy w okolicy Łodzi bo tam właśnie cenią sobie rodzinną atmosferę a nie tylko jazdę na renomie i chęci zarobku kosztem klienta. Duży obiekt ale przyjemności z niego nie wiele. Do tego dodam że czytam właśnie inne opinie i odpowiedzi ZOO to jest jakiś żart. Tłumaczenie że proszę założyć własną działalność i zobaczyć jak to jest czy pisanie że jesteście prywatnym Zoo nie tłumaczy niskiego poziomu za wysokie pieniądze. Póki obiekt będzie tak prosperował będzie to tak wyglądało. Bo nawet rodzina z mniejszymi zarobkami zastanowi się 10 razy czy warto aż tyle wydać. Gdybyście mieli bardziej przystępne ceny dla rodzin z każdej grupy społecznej nie mielibyście tylu problemów. A tłumaczenie że kolejka nie zarobi na siebie jeśli nie będzie 10 osób jest co najmniej nie na miejscu bo jeśli ktoś wydaje 200 zł żeby wejść z rodziną to już swoją opłatę ulokował w tym żeby móc z tej atrakcji skorzystać. Mówię to jako przedsiębiorca który dobrze prosperuje. Proponuję popracować nad obsługą klienta i udogodnieniami które oferujecie a jednak ich nie ma
Sandra Niwińska
10
Zoo bardzo duże, z przestronnymi wybiegami na zewnątrz. Pojechaliśmy na wycieczkę w brzydką, deszczową pogodę, więc z niektórych atrakcji nie mogliśmy skorzystać, ale byliśmy tego świadomi. Zoo ma fajnie przemyślane wybiegi, zwierzęta są dobrze widoczne nawet z poziomu dwuletniego dziecka ;) Natomiast duży MINUS za obsługę w kasie: na stronie internetowej zoo chwali się, że w deszcz oferuje przejazdy zadaszoną "kolejką". Musieliśmy informować, prosić, a wreszcie wykłócać się o ten przejazd, bo pani upierała się, że musi być minimum 10 osób by doszedł do skutku. Nigdzie nie ma o tym informacji. Co więcej, pani nie była w stanie powiedzieć w jaki sposób i gdzie te 10 osób ma się zebrać. W deszcz kolejka jest darmowa, więc nie wiem jaką robi pani różnicę czy pojedzie nią 10 osób czy 4. Rozumiem gdyby były ustalone konkretne godziny przejażdżek i wyznaczone miejsca zbiórki dla chętnych, ale tak nie było. Pani robiła wszystko by nas zniechęcić do przejazdu, a niestety była to największa atrakcja dla dwuletnich fanów pociągów... O chęci przejazdu informowaliśmy przy wejściu, następnie koło 1,5h zwiedzaliśmy zoo i ponownie przyszliśmy do kasy, gdzie pani stwierdziła, że mamy wrócić za pół godziny. Gdy wróciliśmy pani stwierdziła, że nie zebrało się 10 osób i mamy poczekać kolejne 30 min. Byliśmy gotowi zapłacić za ten przejazd, ale i to rozwiązanie pani nie przekonywało. Koniec końców zgodziła się z nami pojechać inna rodzina z "łapanki" przy kasie (co też okazało się być problemem, bo było 6 dorosłych i 5 dzieci, a pani stwierdziła, że dzieci się nie liczą!!!). Po tych bojach przyszedł miły pan i nas przewiózł, ale cała sytuacja trwała blisko godzinę i była niepotrzebną stratą czasu.
Maja Szabla
20
Amazing zoo, feels like a safari park because you can get so close to the animals. Not a cheap day out for the family but well worth it. Don't let your children put their hands through the wire fences, it's not the best thing a parent can do, and yet many parents seem not to think about it! The main season is over (Sept) so only the cafés at the entrance and at the back of the waterworld exhibit are open. The man that set this place up is an inspiration. Go there!
Kevin Hopkins
20
Parking płatny. Nie jest to wielkie, imponujące miejsce (ledwie 20 ha) ale to miesjce typowy park, trochę farma z aspiracjami. Wszedzie musisz płacić i to nie male pieniądze np.możesz zapłacić za przejazd przez zoo kolejką, kupić bilet do kina 7d, wykupić bilet godzinny *czasowy do takiego kulistego budynku z grami i zabawami, może zjeść coś. Generalnie to niezłe miejsce dla ludzi zaczynających swoją przygodę z ogrodami zoologicznymi. Na całym terenie rozmieszczone są piękne, drewniane i czytelne drogowskazy oraz kolorowe mapki, bardzo pomocne w sprawnym poruszaniu się po tej wielkiej przestrzeni. W przypadku słonecznych dni może być nieciekawie z prostego powodu – patelnia. Jest to bowiem otwarty teren, a drzewa są jeszcze na tyle małe, że nie stanowią wystarczającej ochrony przed słońcem. Spokojnie można sobie pozwolić tutaj na zabranie maluszków w wózku, bowiem ścieżki są szerokie i z odpowiednimi podjazdami.Doskonały sposób na spędzenie wolnego czasu. Obiekt czysty. Różnorodność zwierząt. Lokalny bar nie jest przygotowany na większą ilość gości jak również ceny z kosmosu. Za 2 lody wodne zapłaciłam 30zl ! Reasumując polecam zwiedzanie z własnym prowiantem a wówczas wszystko będzie super.
Anonim Anonim
50
- Please manually select your location for better experience