Super service - very polite and professional couple. It's very secure- gated and nobody can access without the owner allowing Location is great- beside the river and 5 minutes walk to Elbląg Old Town. The facilities are immaculately clean and organised - large kitchen space and covered outside eating area. The only slightly annoying thing was when the owner came and asked me to move - just as I was all set up. Having told me I could park anywhere- he advised me I was in a space for "large campers" - I am new to camping and didn't understand that 2 sticks and a bit of striped plastic tape showed a reserved space... Anyway - still a...
Read moreBrilliant campsite a five-minute walk from the old town. Friendly staff who speak various foreign languages (at least Russian and German). Fully equipped kitchen (washing machine, dryer, toaster, etc.). Clean toilets and showers. A perfect place if you want to visit Elbag, Malbork or if you're just travelling through the area. Very affordable - 66 PLN for two people, a trailer, a car and two dogs. You need to pay extra 15 PLN to use the washing machine or the dryer. Yet, this is a very convenient (and thoughtful) if you're travelling for a few weeks. It was the first campsite to have...
Read moreLokalizacja miejsca w porządku. Kampus czysty i zadbany, kuchnia pralki są, więc przeżyć można. To tyle z pozytywów. Niestety czuliśmy się jak w obozie dla przedszkola, dziwne zasady o których dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu. Odwiedziny do godziny 20 potem starszy pan niczym klawisz w więzieniu nachalnie wyprasza gości tłumacząc, że muszą trzymać swoją renomę. Przy tak zwanej "keji" stoi rowerek do pływania. Niestety dostępny do godziny 16 bo facet zajmujący się tym sprzętem zabiera klucz ze sobą do domu. Po prostu paranoja. Następna sprawa grill. Mamy na ośrodku wiatę, nie powiem jest ok, mamy tam prąd ławeczki stoliki i nieszczęsne grille, takie rozklekotane, ale sa. Palenie grilla tylko i wyłącznie pod tą wiatą i ja jako Polak to rozumiem ale jak widzimy większość to Niemcy i Rosjanie. Niemcy w camperach na polu namiotowym palą grila gdzie popadnie, a ruscy centralnie przed drzwiami do pokojów. Tego właściciele nie widzieli choć zareagować by mogli. Kilka dni temu przyjechali Polacy z dziećmi, upał 30+ dzieci polewaly się wodą ze spryskiwaczy niestety za długo to nie trwało, 60 letni pan niczym obozowy kapo okrzyczał małych ze tak nie wolno...drogi panie to woda nie kwas...wyschnie. Z naszego punktu widzenia obcokrajowcy sa traktowani jakby inaczej. Reasumując miejsce dobre żeby się wyspać, później uciec i wrócić późno w nocy, w ten sposób unikniemy rozczarowań, że tego i tego nie możemy, a to i to jest niedostępne, bo ktoś gdzieś poszedł i zabrał jakiś tam klucz. Osobiście gdybym wiedział jakie zasady tu obowiązują, zrezygnował bym, a tak musiałem przeżyć te niedogodności i pewien...
Read more