Noclegi Dwór Mysinek — Hotel in gmina Bobowo

Zarezerwowaliśmy stolik w Mysinku i jak się okazało była to najgorsza nasza wakacyjna decyzja. Na samym wstępie kelnerka mimo wcześniejszej rezerwacji niebardzo była zorientowana w sprawie stolika. Rozumiem,zdarza się. Jednak gdy po długim czasie oczekiwania otrzymaliśmy (nie wszyscy) jedzenie okazało się że mięso,które dostaliśmy było surowe. Poinformowaliśmy o tym fakcie obsługę,przyznano nam racje i po niespełna pięciu minutach otrzymaliśmy nowy kawałek mięsa. Jak się okazało i drugi kawałek był surowy. Wiec poprosiliśmy Panią manager o zabranie talerzy informując,że na pewno nie zapłacimy za to jedzenie. Pani oburzona stwierdziła,że podnosimy ton rozmowy i na nią krzyczymy-co oczywiście jest absurdem.Zatem jak sami Państwo rozumiecie zrezygnowaliśmy z posiłku w tej restauracji. W między czasie okazało się,że na talerzu z pstrągiem jest robaczek,którego również Pani kelnerka zauważyła i przyznała nam rację. Po chwili przyszedł do naszego stolika Pan,który przestawił się jako właściciel restauracji. Na samym początku rozmowy stwierdził,iż partner podnosi na niego głos-co oczywiście również było absurdem. W trakcie rozmowy powiedział,że mięso które otrzymaliśmy było dobre 😂 Może Pan lubi pojeść surowe mięsko ale my nie :) Właściciel przyjął naszą reklamację ale do samego końca upierał się w tym,że to mięso jest Ok. Wiec stwierdziliśmy,że nie ma sensu rozmawiać,bo wiadomo Pan właściciel do samego końca nie przyzna nam racji. A szkoda,bo na pewno byśmy tą sprawę załagodzili wychodząc uśmiechnięci z obiektu. Dziwne tylko,że kelnerka jak i manager widziały to,że mięsko jest surowe a właściciel nie. No trudno. My mamy swoją (prawdziwą)wersję a restauracja nadal niech potwierdza coś co nie jest zgodne z prawdą. Na jedzenie czekaliśmy bardzo długo,nie poinformowano nas nawet o tym,iż czas oczekiwania (z jakiegoś tam powodu)może zostać wydłużony. Zamówiliśmy piwo,a otrzymaliśmy zupełnie inne.Nikt do Nas nie przyszedł z informacją,że danego produktu nie ma na stanie tylko zostawiliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Coś w stylu pijecie albo nie pijecie 😂 Przykro mi,że zostaliśmy tak brzydko potraktowani przez obsługę restauracji. Miejsce na prawdę piękne,można było się zrelaksować ale tylko do chwili podania jedzenia. Jak sami Panstwo wiecie oczami się nie najemy. Kiedy płaciliśmy za rachunek powiedziałam do partnera,że musimy pojechać gdzieś zjeść,bo jestem głodna :) Po czym Pani "manager" zaczęła się wtrącać w naszą rozmowę i krzyczała,że psujemy wizerunek,bo wszystkim innym smakowało. Nikt z gości nie miał prawa tego usłyszeć,bo rozmawiałyśmy między sobą a "manager"podsłuchiwała. Szanowna Pani manager życzę Pani troszkę więcej empatii i tego aby podchodziła Pani do klienta z uśmiechem na twarzy a nie pyzą i złym nastawieniem. Na pewno my,jak i nasze rodziny nigdy nie wrócimy do tego miejsca. To jest tylko nasza opinia. Pozostali goście restauracji mogą oczywiście mieć inne zdanie. Ale restauracji...

Miejsce urokliwe z potencjałem. Daleko od miejskiego hałasu, blisko natury. Przyjechaliśmy Z mężem ok 17 w niedzielę. W momencie przyjazdu obłożenie stolików nie było duże. Zajęliśmy stolik na zewnątrz i czekaliśmy na kelnerkę... Czekaliśmy... Czekaliśmy... W końcu sama poczęstowałam się kartą z nieposprzatanego obok stolika. Mimo dalszych oczekiwań, postanowiliśmy sami podejść do baru. 3 panie za barem poinformowały nas, że " przed chwilą" miały duży ruch i mamy poczekać jeszcze 5 min przy stoliku, to któraś z nich podejdzie. Po czasie przyszła pani, chciałam złożyć zamówienie "II danie + piwo regionalne". Kelnerka nie wiedziała, jakie piwa mają na stanie. Poprosiła nas o podejście do baru, celem złożenia zamówienia. ( Nie wiem, dlaczego nie mogliśmy zrobić tego wcześniej, a teraz już tak). Zamówiliśmy z mężem to samo danie: zraz z kluskami śląskimi oraz czerwoną kapustą ( brak ziemniaków na stanie kuchni) oraz po piwie kraftowym. Piwo wyciągnięte z lodówki było nieschlodzone, w temperaturze pokojowej. Posiłek dostaliśmy w czasie krótszym niż przewidywane 30min. Posiłek smaczny, ale mały, nieadekwatny do ceny. Mięso kruche, dobrze doprawione i przyrządzone. Kluski w ilości 6 sztuk. Kapusta czerwona w oddzielnym naczyniu, smaczna. Stolik obok nas do końca naszej wizyty nie został...

Bardzo ładnie miejsce, pierwsze wrażenie SUPER. po przyjęciu zamówienia otrzymaliśmy informację, że czas oczekiwania to 30-40 minut. niestety, czekaliśmy prawie 1,5godziny, po czym podeszłaPani kelnerka i poinformowała, że 4 z 6 dań nie mogą zostawić wydane - zamówiliśmy gulasz z dziczyzny, który skisł. Wszystko rozumiem - może się zdażyć, duszno, burza. Chcieliśmy skorzystać z oferty grillowej- kolejne rozczarowanie- obsługi grilla brak. Panie kelnerki niespecjalnie zainteresowały się znalezieniem osoby odpowiedzialnej za obsługę tego stanowiska. zdecydowaliśmy się opuścić lokal. po podejściu do kasy i chęci zapłacenia za skonsumowane napoje pojawił się kolejny problem. Pani przy kasie zaczęła wyjaśniać z kuchnią, na jakim etapie są dwa dania, które mogły zostać wydane/ miało to być 20 min od czasu, kiedy podeszła kelnerka i powiedziała, że gulasz skisł. dodam, ze przy zamówieniu innych dań czas oczekiwania miałby wynieść kolejne 50min. nie zmieniliśmy decyzji o zmianie lokalu, ale problemem tym razem okazało się naliczenie należności. Pani obsługująca kasę nie umiała lub nie chciała skasować dań, które nie zostały wydane, po chcwili oczekiwania udało się nam zapłacić i w końcu wyjść. w ciągu 50 minut dojechaliśmy do innej restauracji i zjedliśmy...