The food is very good. The breakfast was tasty. The coffee is excellent. We got Dilmach teas instead of Lipton etc. crap. The cold cuts are tasty (not cheap stuff). The cheeses are good too. The scrambled eggs/sausages are not from a warming plate but freshly made! Very tasty. The place is quiet with a nice - little garden at the back. Now minuses: The foam mattresses on the beds are definitely too soft. It is dramatically uncomfortable to sleep on them. The rooms and bathrooms are clean. |Some elements (like woodwork) would gradually need renovation, but generally, for the money and considering what is offered instead in Warsaw and at what prices, this place is very...
Read moreConsidering the location and price (which I think is reasonable) it's a completely satisfactory and good hotel. The rooms are clean, the armature in the bathrooms work, the breakfast (included in the price) is safe and should work for most people vegetarian, which I am, included (although vegans would be underserved). Based on the layout the hotel clearly makes most of their money from organising all night events like weddings on the premise and I suspect it's here where their strengths lie but it also satisfactory works as just a hotel if you need a place to sleep, take a shower and don't worry about breakfast before moving onto your plans...
Read moreZastanawiam się czy ja się spóźniłem z odwiedzinami czy opinie poprzedników są zbyt pochlebne? Całodobowa recepcja? Przywitał mnie Pan w uniformie ochroniarza kwestionariuszem o rozmiarach wniosku azylowego lub kw. przyjęcia do Alcatraz. Pokój duszony bez rozwieralnego okna. Deska WC spryskana środkiem odkazajacym ale z zaciekami. Żel pod prysznic w torebce. W nocy jakaś pompa zalaczajaca się co trzy minuty przeszkadza zasnąć na twardym łóżku. Śniadanie to dopiero horror. Jajka na twardo tak zamrożone że rzeczywiście twarde. Wędlina z marketu. Jajecznica z dziwnym zastraszającym aromatem. Sałatka z typu "przegląd tygodnia" " co się nawinie to w" mogła być polem badań dla archeologa, tyle w niej warstw o różnym terminie. Ale mistrzostwo to dopiero dżem z dokładną w innym kolorze i gatunku. Panowie jak coś zostanie to wyrzucić, ponowne podanie na zajutrz może tanie ale nie modne. Kawa sypana w tak małe filiżanki, że nie można zanurzyc lyżeczki. Herbata bdb, ale jak ją zaparzyć w naparstku. Panowie rano klient chce napić się herbaty. Saszetka kosztuje wrzątek jakby mniej. Mało kto zaparzy ponownie ta sama saszetke. Weźmie nową a to oszt. Oszczędzanie tym sposobem pieniądze radzę zainwestować w grzebień dla Pana podajacego jajecznicę. Rano z recepcji zginął również Pan ochroniarz. Widocznie w ramach oszczędności. Tym samym paragonu niet. Bardzo dziwne miejsce. Wiele razy co miałem i tak już pozostanie. Powody wyboru to brak alternatywy., wyjątkowe zmęczenie na pewno nie świadomy wybór. Kochani jedząc patrzcie na talerz. Przecież za to płacicie. Nawet te dodatkowe 10 zl to też koszt. Lubię jedzenie o którym się pamięta, a nie takie które samo o sobie przypomina przez cały dzień. Do właściciela: zbytnie oszczędności dają efekt odwrotny do zamierzonego - spadek przychodów. Powodzenia w dochodzeniu do doskonałości. Na razie...
Read more