Ośrodek Nadliwie. Restauracja Nadliwie. Kajaki Liwiec i Bug. — Hotel in gmina Jadów

Moje doświadczenie w ośrodku było bardzo niezadowalające. Mimo że wykupiliśmy ognisko, otrzymaliśmy zaledwie niewystarczającą ilość drewna, bez chrustu czy innych potrzebnych środków do rozpalenia. Końcówka podpałki płynnej, którą otrzymaliśmy, okazała się niewystarczająca i drzewo wypaliło się w ciągu godziny. Dodatkowo, brak informacji o braku światła i prądu na miejscu było dużym zawodem. Zachowanie pani menedżer pozostawia wiele do życzenia, traktowała nas jak idiotów i patrzyła z góry, gdy zapytaliśmy o dodatkowe drewno usłyszeliśmy ze koszt to 150 zł za kolejna taczkę ( w taczce było dosłownie 10 kawałków) Niestety, konieczność dodatkowo płacenia za kolejne kawałki drewna tylko pogorszyła sytuację. Całe doświadczenie było bardzo frustrujące i nie polecam tego ośrodka nikomu. Do tego wszystkiego dochodziło także niezadowalające zachowanie kelnerek w restauracji. Były opryskliwe i mało pomocne, co tylko dodało do mojego rozczarowania całym pobytem w ośrodku. Cała sytuacja była bardzo niekomfortowa i sprawiła, że całe doświadczenie było znacznie...

Jedzenie bardzo smaczne ładnie podane. No i tu plusy się skończyły. Teraz minusy. Obsługa na najniższym poziomie jakim tylko się da! Nie mówię o czekaniu na jedzenie które trwa ponad godzinę raz a drugi raz (bo nie byliśmy pierwszy) 1.5h.kelnerzy nie ogarniają nic. Nawet nie chce opisywać mi się swojej sytuacji już nie mówię o ludziach co siedzieli obok. Co do dezynfekcji po poprzednich gościach zero jedyne co to jak poprosiłam to tak sprzątneli. Sama jestem z gastro i widząc tak leżącą obsługę kelnerka właściciele strzelają sobie w kość. Potem płatność nie wiem skąd zamiast dwóch zup do zapłaty trzy a przynieśli dwie. Patrzcie na paragony bo kelnerki tak zakręcone że hej! Aj aj szkoda bo na kuchni trzeba pochwalić że pracują osoby z poczuciem smaku ! Chociaż kapusty na buraki nie można zamienić. Nie bo nie. Bo nie wchodzi w system tak.... Ahaaaa.... Znaczy można ale zapłacić musiałabym dodatkowo 🤦‍♀️🤷‍♀️🤦‍♀️. Na zdjęciu golonka bardzo...

Wrażenia mam bardzo rozbieżne. Wystrój spójny , kwiecisty, ja nie przepadam ale innym się podobał. Toalety czyste. Zupa kurkowa świetna. Golonka jak na mój gust niezbyt smaczna, 40 min oczekiwania mimo zapowiedzianych 30-tu. Ale najważniejsze: młoda kelnerka z przyklejonym i bardzo skrzywionym, uśmiechem, błędnie przyjęła zamówienie i wymyśliła dwa sprzeczne dowody, że tak zamówiliśmy. Na zdecydowaną reklamację nie wymyśliła słowa przepraszam. Do golonki chciałem dodatkowo musztardę, okazało się że restauracja nie ma musztardy!!! Placki ziemniaczane z sosem mięsnym grube i z surowymi ziemniakami , co grozi poważniejszym rozwolnieniem w najlepszym razie. Parą obok reklamował sernik, twierdząc, że nie zapłacą bo jest sprzed tygodnia. Za placki nie płaciliśmy, błedne danie wymienione, z deseru zrezygnowaliśmy, musztardy brak, przepraszam brak. Cztery osoby mocno rozczarowane mimo miłych okoliczności przyrody i dobrej zupy....