Hotel Rodos — Hotel in gmina Jerzmanowa

Dzis tam jadlem obiad z rodziną tj. swojego dania nie zjadłem. Moj posilek okazał się porazką do tego stopnia, ze nie zjadlem i zaplacic nie chciałem. A ze wlascicielka nie ma pojecia o obsludze klienta to doszlo do tego, ze została wezwana Policja. W cywilizowanej restauracji hotelu danie sie wymienia tutaj Rodos traktuje ludzi przedmiotowo. Nie chciałem dawac funkcojaruszom papierkowej roboty... po prostu bylo mi zal, tym bardziej, ze za interwencje placi podatnik. Powiedziałem swoje co mysle, jasno wyrazilem opinie. Chamskie zachowanie w stosunku do klienta to mało, a epitetami nie chce rzucac. Ale jak uslyszałem, ze chciałęm wymusic posilek :) , a ze znam prawo k. zapytałem Policje o paragraf :) tak tutaj tez miałem racje. Panow Policjantów pozdrawiam za interwencje. Zaplaciłem połowe za cos co było dobre na talezu pomimo, ze tego nie zjadlem tylko i wylacznie po to by i im Policjantom i sobie nie zabierac czasu. Generalnie gdyby nie to i ze dziecko moje patrzy napweno bym nie odpuscił !!! I nie chciałem juz robic scen bo moje dziecko na to patrzyło. Zal Zal i w nowym roku takie chamskie podejscie wlascicielki to klienta zero wiedzy z obslugi zero kultury 100 lat za murzynami. Moj przyjazd do PL po 11 latach w UK hmm w jednym zdaniu obsluga klienta i stosunek wlacicieli do zwyklych ludzi to porazka !!! Dodam bo już 2018 maj, że każdy kto mnie zapyta czy tam jechać po prostu mówię omijać szerokim łukiem :) a to już było...

Obsługa - hmmm no właśnie brak obsługi . Klucz odbieraliśmy na sąsiadującej stacji benzynowej to jeszcze można podarować . Dalszy przebieg naszego pobytu w tym hotelu był bardzo ciekawy , zostaliśmy pozostawieni sami sobie . Brak obsługi hotelowej , poszukiwaliśmy swój pokój , rano się okazało że śniadanie które mieliśmy opłacone z pokojem było serwowane od godziny 10 a nie jak mieliśmy informację do 10. Próbowaliśmy się skontaktować z kierownikiem hotelu , kilkakrotnie wybierałam numer telefonu beż odzewu . W końcu po jakimś czasie odpowiedział na smsa z informacją , że nie może połączyć się z numerem międzynarodowym - porażka totalna . W końcu jak się udało połączyć z restauracją hotelową to jedynym ich zmartwieniem było to gdzie jest klucz od pokoju - porażka totalna . W ostateczności zarządałam zwrotu pieniążków za śniadanie , niestety nie było możliwości przelania na konto . Musieliśmy się wracać 35 km aby Pani przekazała nam gotówkę . Pierwszy raz w życiu spotkałam się z hotelem beż obsługi hotelowej...

Ocena dotyczy restauracji. Odwiedziłem Rodos wieczorem na szybki posiłek w trasie. Wybrałem makaron zapiekany i przed zamówieniem zapytałem obsługę czy trzeba będzie na niego długo czekać, ponieważ zależy mi na czasie. Pani odpowiedziała, że nie, że to danie będzie szybko. Od momentu zamówienie do podania na stół upłynęło 55 minut. Prosiłem również o herbatę, mogłem wybrać jaką, wybrałem zieloną, okazało się że jednak nie ma. Posiłek nie był smaczny, makaron przykryty gruba warstwa sera w plastrach, zalany wodnisto-śmietaniwym sosem. Przy płaceniu na barze był cały zestaw herbat do wyboru, była między innymi zielona, której miało nie być. Ceny, jak na taką jakość, za wysokie. Klimat wnętrza żaden, nieprzyjemne światło, brudne obrusy. Toaleta czysta, było mydło i nowa szybkoobrotowa suszarka do rąk.

Oceniaj z głową! Nie szastaj 5* bo było w porządku (od tego są 3) i nie dawaj 1 w złości. Opinia wartościowa? Kliknij...