Miejsce z ogromnym potencjałem niestety nie wykorzystanym. Piękny dwór odbudowany z ruin i niestety na siłę wykorzystywany poprzez świadczenie usług hotelarskich i miejsce różnych imprez. Niestety mimo całej sympatii do tego miejsca moja opinia będzie jednoznacznie negatywna i w głównej mierze nie chodzi tu o sam dwór a o zarządzające nim osoby. Posiadanie środków na zakup i restauracje takiego obiektu nie gwarantuje sukcesu w tej branży. Posłużę się naszym przypadkiem. Otóż przy okazji imprezy rodzinnej i dużej ilości gości zarezewowaliśmy 3 pokoje(2 z dużym wyprzedzeniem 1 w ostatniej chwili). Mimo że te 2 pokoje zarezerwowano nam na 2 doby w dniu przyjazdu doszło do sytuacji że poinformowano nas że 1 pokój musimy opóscić po pierwszej dobie(W zależności z kim na ten rozmawialiśmy powód tego był inny) natomiast za drugi pobrana była opłata za 2 noclegi więc jasne dla nas było że w tym możemy zostać do końca. W drugim dniu pobytu tuż po śniadaniu zwolnilismy 2 pokoje. Tuż potem w dość nieprzyjemny sposób właściciel poinformował nas że musimy opuścić również trzeci pokój, z jakiegoś dość dziwnego i niezrozumiałego dla nas powodu. Pomimo rezerwacji, pobrania opłaty za usługe w środku pobytu usłyszeliśmy że musimy zabrać wszytko bo inaczej obiekt będzie zamknięty bez dostępu do naszych rzeczy. Pieniądze zostały zwrócone jednak sposób załatwienia sprawy był mocno nieelegancki A wręcz hamski. Do pełnego obrazu trzeba dodać stan pokoji, które wymagały by odświeżenia, narzuty na łóżka sprawiały wrażenie jakby od lat zbierały kurz i nie były prane, ręczniki niby czyste ale już po pierwszym użyciu nieprzyjemnie pachniały, żel do kompieli o zapachu szarego mydła, śniadanie ubogie bez żadnych owoców, ciasta do kawy, długie oczekiwanie na dokładkę jajecznicy, kompletnie niezagospodarowany teren wokół dworku, niemiła i...
Read moreTo miejsce urokliwe na mapie mazowieckiej wsi, ale na tym kończą się jego zalety. Właściciele niewiele mają wspólnego z polską gościnnością, za wysoką ceną nie idzie ani jakość obsługi, ani jedzenia (bardzo słabe.... oj bardzo), w sytuacjach trudności w rachunkach - duża frustracja przerzucana na gości podczas sobotniej zabawy! Anty-hitem była odmowa otwarcia bramy do posesji, po godzinie 23, kiedy przyjechał wówczas jeden z gości z naszej grupy. Zadam zatem pytanie a rebours: czy w sytuacji nagłej konieczności opuszczenia dworu nocą (wiadomo, że różne przypadki chodzą po ludziach), też byłyby problemy z wyjazdem, bo Pan Dworu odmawia??? Duża grupa, może za duża na te progi? Czy wymagania typu: "prosimy o serwetki, prosimy o doniesienie masła, prosimy o kieliszki" - to jest za dużo? Jak widać, chyba tak. ps. Danie obiadowe składające się z miseczki zupy dyniowej bodajże, II dania gdzie na talerzu leżało: pół pieczonego kartofla, dwa plastry pieczenie kurczęcej (taka mielonka...) oraz dwie łyżki sałatki typu colesław, oraz - tu plus: - świeżo upieczony placek drożdżowy kosztowało.....: 70 zł. Bez kawy i herbaty, za to z dosładzanym kompotem. Dodam tylko dla porównania, że banalne danie typu hamburger - gdzie jest sztuka wołowiny, dodatkowo frytki i też sałatka - kosztuje w stolicy połowę mniej..... Nie postarali się Państwo we Dworze. To był mój ostatni pobyt w...
Read moreDziś zostaliśmy naciągnięci i oszukani. Rano okazało się, że nie ma prądu i na śniadanie została 1 parówka, kilka plasterków wędliny, sera i puste talerze po warzywach ( byliśmy w 3 osoby, oprócz nas w jadalni pojawili się następni goście ). Pani powiedziała, że oprócz chleba niczego już nie będzie. Mąż zrozumiał to i poprosił o zwrot pieniędzy za śniadanie. Pani nam powiedziała, że to nie jej wina, że nie ma prądu i mamy jeść to, co zostało, bo za późno przyszliśmy. Uwaga: dzień wcześniej zapytano nas o godzinę przyjścia na śniadanie – ustaliliśmy z panią 9:30, przyszliśmy 5 minut wcześniej. Rozumiem brak możliwości wysuszenia włosów, prysznic po ciemku i oczekiwanie na ręczne otworzenie bramy wjazdowej; nie rozumiem odmowy oddania pieniędzy za brak śniadania. Na zdjęciach prezentuję ofertę śniadaniową Dworu Strzyżew, która, wg Dworu, jest...
Read more