Wielkie rozczarowanie po systematycznym, półtorarocznym korzystaniu z Restauracji Rózin!!! TAK SIĘ TRACI STAŁYCH KLIENTÓW I ICH ZNAJOMYCH. Jako wieloletni przewodnik Google, z wielką przykrością piszę ten komentarz. Nikt nie lubi być rozliczany na niejasnych, nie ujętych w menu zasadach, gdy na dodatek personel restauracji z uporem wpiera mu, że tak było od zawsze. Nie było-sprawdziłem w historii płatności karty płatniczej! Jesteśmy stałymi klientami restauracji Rózin, którzy od 1 i 1/2 roku zawsze zamawiali sandacza w cieście piwnym i mix sałat wraz z frytkami belgijskimi lub chrupiącymi ziemniaczkami. Dokonaliśmy dzisiaj, zresztą jak to często bywało zmiany frytek belgijskich na chrupiące ziemniaczki (są w karcie w tej samej cenie) i oto dzisiaj pojawiła się nagle, z kapelusza (nigdzie nie ujęta w menu restauracji) cena 55,- zł. za sandacza solo, do której to ceny doliczono 15,- zł za ziemniaczki i 13,-zł za mix sałat. Reasumując zapłaciliśmy za jedną porcję 83,- zł. zamiast 65,- zł. I droga Szefowo, na którą dzisiaj wielokrotnie powoływał się personel - nie chodzi tutaj o ten zawyżony o kilkadziesiąt złotych rachunek, bo nie zbiednieliśmy zbytnio, tylko o zasadę! Niektórzy klienci potrafią jednak czytać i liczyć i nie godzą się na niejasne rachunki, które zawierają pozycję w ogóle nie ujęte w menu, bo cyt.„szefowa zatwierdziła personelowi na tablecie taki system”. Co z tego, że kelnerka, po zapłaceniu rachunku jednostronnie pokazuje klientowi na tablecie coś, co nie ma w żaden sposób odzwierciedlenia w karcie dań? Kuriozalne! Wszystko powinno być czytelnie i jasno ujęte w ogólnodostępnym menu - koniec, kropka. PROSILIŚMY O POKAZANIE W MENU CENY SOLO SANDACZA ZA 55,- ZŁ Z NASZEGO PARAGONU, DO KTÓREJ BYŁY DOLICZANE DODATKI I POWIEDZIANO NAM, ŻE W MENU JEJ NIE MA ALE JEST W SYSTEMIE NA TABLECIE, ZATWIERDZONYM PRZEZ SZEFOWĄ. Bywaliśmy u Państwa kilka razy w miesiącu i dlatego dzisiejsze rozliczenie wprawiło nas w dużą konsternację a wyjaśnienia personelu były żenujące. P.T. Szefowo - zyski, za wszelką cenę to nie jest wszystko ponieważ raz utraconej renomy nie można łatwo odzyskać, że o poinformowaniu o nieprzyjemnej sytuacji dużego grona znajomych, którym poleciliśmy Rózin nie wspomnę. Pomijam już zupełnie, że taki system liczenia, całkowicie spoza menu wydaje się być sprzeczny z obowiązującymi prawami konsumenta. Zatem zamiast pisania pod niniejszym komentarzem metodą kopiuj/wklej zdawkowych przeprosin i zapraszania na gratisową kawę, lub argumentacji, że czasy są ciężkie, ZUS i ceny rosną (faktycznie podnieśliście ostatnio ceny), jak to robicie pod innymi negatywnymi komentarzami o Waszej restauracji proszę łaskawie wpisać w menu faktyczne ceny ryb solo np. sandacza w cieście piwnym 55,- zł. jeżeli je chcecie stosować! Proszę wpisać także jasną i jednoznaczną informację, że do tych cen solo należy doliczyć cenę sałatki i np. chrupiących ziemniaczków oraz że cena ryb ujęta w karcie jest, wraz z wyszczególnionymi tam dodatkami WYBITNIE PROMOCYJNA (nie ma tam ani napisu zestaw, ani zestaw promocyjny). Brak również w menu informacji, że nie wolno klientom finansowo bezkarnie podmieniać niektórych składników-będących nawet w tej samej cenie. np. dla sandacza frytek belgijskich na chrupiące ziemniaczki. Obecny opis dań z ryb, zawarty w menu jest całkowicie mylący i może wprowadzać w błąd konsumentów, narażając ich na dodatkowe, nie ujawnione w karcie dań koszty. Może się mylę ale wygląda to na celowe działanie ponieważ dodatki są opisane jako do wyboru, cytat z menu „ podawany z frytkami i surówką do wyboru” co sugeruje, że dodatki można bez zmiany ceny zamieniać, tym bardziej, że poniżej figurują w menu dokładnie w tych samych cenach. Powtórzę jeszcze raz, nie chodzi tu o te kilkadziesiąt złotych a o zasadę i przejrzystość informacji dla klientów. Szkoda, że takie klimatyczne miejsce tak traktuje klientów i działa w taki sposób! Mam szczerą nadzieję, że Szefowa będzie uprzejma to raz na zawsze uporządkować, aby nie zrażać niejasnymi zasadami rozliczeń starych oraz nowych klientów. Z wyrazami...
Read morePostanowiłam zamieścić komentarz, po czwartej wizycie w tym miejscu. Restauracja wizualnie bardzo przyjemna, są pewne elementy wystroju, które wpływają na klimatyczny nastrój. Lokal posiada dwie sale oraz " zabudowany rękaw ze stolikami " co daje dodatkową wydzieloną przestrzeń. W mojej ocenie druga sala jest optymalna. Na pierwszej sali, która jest mniejsza niż druga, problemem jest wyście z kuchni oraz duży kontuar po jednej stronie i dwie toalety na końcu tej sali. Tworzy to ciąg komunikacyjny, po którym przemieszcza się personel w celu obsługi klientów oraz klienci w celu skorzystania z toalety. Przy toaletach - dwa stoliki, centralnie ulokowane. Więc masz wrażenie, że za każdym razem jak tylko ktoś otwiera i zamyka drzwi od toalety jesteś w centrum wydarzeń. Stąd lepszym wyborem będzie druga sala. Menu: nie jest zbyt obszerne, ale jak na tematykę restauracji koncentrujemy się na rybach. Sposób podania: ciekawy (inspiracja brytyjskiego stylu "fish and chips", praktyczny, bez wyszukanej elegancji). Potrawy: ryby z frytkami, na różne sposoby. W karcie pstrąg i sandacz. Dla amatorów mięsa, restauracja również przygotowała propozycję. Co do smaku: naprawdę pyszne kompozycje. Cena relatywna do jakości. Smak, wielkość porcji, prezencja w pełni odpowiadają kosztom. Jednak, przy 4 wizytach - dwie zakończyły się dolegliwościami żołądkowymi. Cóż, może przypadek... Jednak tym razem, pstrąg miał konsystencje rozmrożonej miazgi, mięso zupełnie niezwarte. Było miękkie i wodniste, proces zamrażania i rozmrażania wpłynął na strukturę mięśniową ryby. Nierówno wysmażona. Mimo tego, smak samej ryby - dobry, świeży (mimo tego, iż produkt był mrożony). Więc pozostaje kwestia techniczna, i tu warto nad tym się zastanowić. Poza tym pyszne dodatki, sosy. Obsługa: 4 wizyty i różne odczucia. Personel "nierówny". Jedna kwestia powinna zostać podniesiona przy szkoleniach, obszar: dyskretność i nieinwazyjność podczas posiłku. Profesjonalna obsługa w restauracji, to jednak kluczowy element. Jest to niewątpliwie problem, który powinien zostać wyeliminowany. Personel powinien zawsze szanować prywatność gości, unikania podsłuchiwania rozmów lub wtrącania się w prywatne rozmowy. Podawanie potraw, chaotyczne. Reasumując: miejsce z potencjałem. Jedzenia: potrawy smaczne, apetyczne. Problemy z konsystencją pstrąga i jego przygotowaniem mogą wskazywać na potrzebę poprawy/analizy w zakresie technik kulinarnych oraz zarządzania jakością produktów. Mimo tego, uznanie dla kucharzy. Obsługa: wymaga szkoleń, jeśli właścicielowi zależy na profesjonalnym...
Read moreJeździmy z mężem do tej restauracji od ponad roku i za każdym razem podoba nam się coraz bardziej. Atmosfera, jedzenie, widoki – wszystko jest wspaniałe. Przyprowadziliśmy tutaj wszystkich naszych przyjaciół, krewnych i znajomych, i wszyscy byli zachwyceni. Jedzenie jest przepyszne, zwłaszcza ryby, a obsługa zawsze na najwyższym poziomie – szczególnie dzisiaj, w niedzielę.
Mimo że wszystkie stoliki były zajęte, udało się znaleźć mały stolik dla dwójga na drugiej sali. Kelnerka od razu przyniosła nam menu. Chociaż musieliśmy długo czekać na przyjęcie zamówienia, samo jedzenie zostało podane stosunkowo szybko. W ramach przeprosin za długie oczekiwanie przyniesiono nam mały aperitif, co było bardzo miłym gestem.
Było widać, że kelnerki miały dużo pracy, bo gości było mnóstwo, a każdy czegoś potrzebował. Mimo to bardzo się starały, by zadowolić wszystkich.
Zauważyłam też nową dziewczynę, której wcześniej tu nie widziałam. Przyjęła nasze zamówienie, a potem, przy płaceniu rachunku, wyglądała na bardzo smutną i zapłakaną. Chciałam osobiście wręczyć jej napiwek, ale niestety nie udało mi się, bo musieliśmy już iść. Nawet gdy zapytałam kelnerkę, czy mogłaby rozmienić pieniądze, żebyśmy mogli zostawić napiwek, powiedziała, że niestety nie. Mimo wszystko zostawiliśmy choć trochę.
Droga obsługo kelnerska, jesteście niesamowite, szczególnie dzisiaj, gdy mieliście tyle pracy!!! Dziękujemy Wam za wysoki...
Read more