To save time, I'll sumarise my review with "Don't stay here". |To explain further, we booked a double room with a view for two nights. I followed it up multiple We got a twin room overlooking the road with dated decor (circa 1985), sagging mattresses and unidentifiable stains on the curtains (see photos). This is classed as a 3* hotel but we cannot understand how. The kitchen closed at 8pm without warning, as did most of the town leaving us with pizza as the only dinner option. The WiFi did not work (you could connect but not access any website). Having tried to make the best of it by going swimming, a male staff member appeared at 9.30pm and told everyone to get out of the pool. The pool was scheduled to be open until 10pm. No air conditioning and the noise from the road kept us awake most of the night. We left after the first night, forfeiting our money for the second night...
Read moreKiedyś byłam w tym hotelu i zapamiętałam go jako luksusowy i na wysokim poziomie, niestety w tym roku spędziłam w mir janie weekend i powiem, że mam sporo zastrzeżeń i uwag, co raczej skutkuje tym, że nie będę chciała tam wrócić. Hotel pisze na booking jak również w wiadomościach prywatnych, że doba hotelowa zaczyna się o godz. 15. Zgodnie z tą informacją przyjechaliśmy o godz. 15 na miejscu, gdzie czekała nas już spora kolejka na pół godziny czekania, co w luksusowym hotelu nie powinno mieć miejsca. Większość osób z kolejki była odprawiana z kwitkiem, ponieważ ich pokoje wciąż nie były czyste, a tłumaczenie pani z recepcji, że sprzątaczki nie wyrabiają, bo niektórzy goście siedzą do ostatniej minuty trwania doby hotelowej; było nie na miejscu. Na szczęście nasz pokój był już gotowy, co na miejscu okazało się niezgodne ze stanem faktycznym. Na dywanie w pokoju włosy, kurz, śmieci i nawet spinacze (?) Brudno w pokoju, pokój dużo mniej atrakcyjny niż na zdjęciach booking. Postanowiliśmy więc nie siedzieć dłużej w pokoju i poszliśmy na basen. Na basenie tłoczno, dostać się do jacuzzi to sztuka, sauna w cenie hotelu to niestety w praktyce jednoosobowa sauna, dość chłodna jak na saunę i wciąż oblegana. Bardzo dużo chloru w basenie, piekła od niego skóra. Chciałam się zapisać na masaż (co było w ofercie hotelu i z takim zamiarem też tam pojechałam). Pani z recepcji zamiast sama mnie umówić, dała nam karteczkę z numerem do jakiegoś masażysty "który przyjeżdża na masaże". Owy pan nam odmówił tłumacząc się, że na pół godzinny masaż nie opłaca mu się przyjechać, bo musi zapłacić za paliwo, specjalnie chcąc wymusić godzinny, dużo droższy masaż. Potem po odmowie, proponował następny dzień wieczorem, ponieważ ma umówionych innych klientów i wtedy "by mu się opłacało", tylko że nas by wtedy już nie było, byłam bardzo zawiedziona. Po co hotel oferuje usługi, których nie świadczy, a masażysta bezczelnie odmawia zarobku 100 zł?.... Kolejny minus - poszliśmy zjeść kolacje do restauracji mir jan. Pani obsługująca nie podchodziła, samemu trzeba było podejść i złożyć zamówienie, pyskowała do mojego narzeczonego tekstami typu: "a jak niby jest napisane w karcie?" jak pytał o jakieś danie. Skandal i brak kultury. Poza tym wszędzie w hotelu biegające, wrzeszczące dzieci, również na basenie, rodzice ich nie pilnują i nie ma mowy o odpoczynku i odprężeniu. Generalnie na romantyczny weekend we dwoje żeby odpocząć...
Read morePo raz pierwszy w życiu zdecydowaliśmy się na mniej tradycyjną opcję świąteczną, a mianowicie spędzenie Wielkanocy wraz z rodziną w hotelu - Hotel Mir-Jan utwierdził nas tylko w przekonaniu, że był to świetny pomysł.
Biorąc pod uwagę, że cała okolica była drastycznie doświadczona przez ogromną powódź pod koniec 2024 to muszę przyznać, że obsługa hotelowa nie dała tego odczuć w żaden sposób, chociaż oczywiście widać, że Lądek-Zdrój jak i cała Kotlina Kłodzka jeszcze długo będą leczyć rany po tym tragicznym wydarzeniu (nota bene - tama, która nie wytrzymała w Stroniu Śląskim jest tylko rzut beretem Hotelu i hotel oberwał pierwszą i zarazem najmocniejszą falą). Dlatego też chapeau bas dla całej załogi hotelu i oczywiście właściciela, że udało im się całość poskładać z powrotem do kupy i pomimo jeszcze widocznych zniszczeń w okolicy to całość działa jak w szwajcarskim zegarku.
Sednem całej usługi hotelowej są rzecz jasna pokoje i w tym wypadku mieliśmy przyjemność spędzić nasz pobyt w pokoju, który miał widok na rzekę i las - dla szczurów miejskich była to niesamowita okazja na naładowanie mentalnych baterii i zasypianie do szumu lasu jak i rzeki - coś cudownego. Co do wystroju to zachowuje oryginalny klimat tego miejsca i jego historii, co dla niektórych może być plusem, a dla innych minusem. My na szczęście należymy do tej pierwszej kategorii i doceniamy historię jak i tożsamość tego miejsca - tutaj należy nadmienić, że historia obiektu nie jest zbytnio eksponowana i moim zdaniem naprawdę warto pochwalić się około 150 letnią historią oraz wszystkim co z tym jest związane.
Jedzenie - liczyliśmy na porządne domowe, świąteczne jedzenie i to jak najbardziej dostaliśmy - bez żadnego udziwniania, wszystko pyszne i jak u babci ;) Dodatkowo bufety śniadaniowe jak i obiado-kolacyjne były cały czas uzupełnianie i były nie do przejedzenia.
SPA - super basen i strefa spa - dodatkowo też bardzo solidna siłownia.
Koniec końców - już układamy sobie plany na kolejne ładowanie baterii - tym razem nie przy okazji świąt. Tak okolica i widoki na las i rzekę nas urzekły, że nie omieszkamy odwiedzić ponownie Mir-Jan w...
Read more