Hotel Kęszyca Leśna — Hotel in gmina Międzyrzecz

Zjeżdżasz z S3, mijasz Kęszycę i jedziesz dalej, choć momentami masz wątpliwości, czy powinieneś. Wjazd do samej Kęszycy Leśnej późną grudniową porą ma coś z klimatu Twin Peaks (zwłaszcza gdy biegając jeszcze późniejszą porą, spotykasz dziewczynę spacerującą z psem (nie z pieńkiem! jeszcze nie...), która najzwyczajniej w świecie śpiewa na całe (lub prawie całe) gardło). Pierwotnie niemieckie koszary, potem miejsce stacjonowania jednostki łączności sowieckiego okupanta. Z pomnikiem na jego cześć w miejscu centralnym. A tuż obok pomnika hotel. Prawdziwy hotel spod trzech gwiazdek! Wszystko nowe, klimatyczne, ciepłe. Obsługa witająca człowieka niewymuszonym, szerokim uśmiechem! REWELACJA! Polecam!!!! A dla biegających - od drzwi hotelu do lasu jest 3-5 minut. A potem - ogranicza nas tylko nasza wydolność. Szerokie ścieżki rowerowe ciągnące się kilometrami. Wszystko daje wrażenie bardzo pozytywne. A hotel to swoista oaza w tym księżycowym klimacie- NAPRAWDĘ miło się do niej wraca po...

Hotel położony w mega cichym, uroczym miejscu. Blisko jezioro, sklep spożywczy. Całość otoczona lasem. Śniadanie w zasadzie w ilościach nieograniczonych, kilka rodzajów wędlin, serów, parówki, naleśniki, jajka, jajecznica, pieczywo różnego typu, bułeczki słodkie, pierogi. Wszystko przygotowane na miejscu. Do użytku gości ogromna kuchnia, lodówki, garnki, talerze, tak więc jak ktoś chce przyjechać na dłużej, to sobie poradzi. W pokojach czysto, ale widać, że ośrodek swoje już odsłużył. Spędziliśmy tam tylko jedną noc, tak więc metraż nie przeszkadzał, na dłuższy pobyt na pewno przydałby się większy pokój. Idealne miejsce dla osób, które chcą zwiedzić okoliczne bunkry i poznać historię miejsca. Obsługa bardzo sympatyczna. Na terenie znajduje się parking, miejsce do...

Bardzo bardzo schludne i czyste pokoje w stosunku do ceny. Byliśmy miło zaskoczeni w porównaniu do Nszych innych ostatnich noclegów. Zatrzymaliśmy się tylko na noc w przerwie podróży i nie było czasu na zwiedzanie ale myślimy żeby kiedyś wrócić na dłużej bo na prawdę jest to urokliwe miejsce. Droga w nocy trochę mnie wystraszyła bo praktycznie jedzie się w nieznane w środku lasu ale to tylko pierwszy raz takie wrażenie podejrzewam. Pokój 4osobowy bardzo duży, łazienka również czyściutka z wanną . Plus za jednorazowe kosmetyki bo akurat nie mieliśmy przy sobie nic i się przydało :) Z kuchni też nie mieliśmy kiedy skorzystać ale widać było że jest wszystko co tylko potrzeba. Sniadania też nie próbowaliśmy ale pachniało bardzo apetycznie...