Ptasia Osada Joachimówka — Hotel in gmina Milicz

This review is mostly about the way how this hotel is managed rather than quality of the place. About the place: new buildings with good facilities and air conditioning. Quiet location and surrounded by water and forest.

About the management: terrible. In my opinion, having a hotel, especially beautiful like this, needs somebody that will make guests feel like home. This was definitely not the case for our group. Absolutely inflexible regarding anything: checkout hours (not even when offered to pay extra), prices (booked whole location with 50+ beds and the cost was much more than single person booking on their website, despite obvious advantage of single booking and taking all available spots). Everything had to become a problem. They seem to be not interested in hospitality, they just want to squeeze as much money out of their guests as they can. That is not a point in having place like this and if you have an alternative, consider going somewhere else - where you actually will feel welcome. It is so sad to see such a potential being damaged by...

Cudowne miejsce wśród stawów i ptaków. Obiekt jest nowy i wszystko nam się w nim bardzo podobało. Domki są nowoczesne, wystrój również jest ponadprzeciętny (to nie jest typowy ośrodek z wystrojem "byle zarobić na turystach"). Co do wyposażenia mogę wypowiedzieć się tylko o wersji 4 os. - jest kuchenka, zmywarka, jest też kominek w mini salonie. Łazienka pięknie wykończona, nie było problemów z ciepłą wodą ani ciśnieniem wody. Jest mini taras z grillem, ale podobało mi się to że każdy domek ma swoją wydzieloną prywatną przestrzeń na dworze. Tarasy są oddzielone przesuwanymi "parawanami", więc jeśli jest się większą grupą w domkach obok siebie, to można je bez problemu zwinąć i mieć wspólny taras (super patent!). Dostępne są śniadania za 30 zł/os - cena jest dosyć wysoka, ale śniadania są ogromne, nie brakuje w nich niczego (np. poprosiłam o jajka na twardo zamiast jajecznicy i dostaliśmy je tak jak chcieliśmy, więc myślę że można się dogadać w przypadku jakiś konkretnych wymagań :) ). Są pyszne domowe wędliny. Można też wykupić na konkretny dzień i czasem robić sobie samemu a czasem przyjść na gotowe. Niestety nie mieliśmy okazji spróbować dań z restauracji, gdyż codziennie byliśmy w różnych miejscach (ale same propozycje wyglądały zachęcająco). Można wynająć rowery na miejscu. Jedynym minusem było słabe wifi w naszym domku. Jeśli ktoś jedzie z myślą o pracy zdalnej/jest to dla niego bardzo ważny aspekt warto o tym wspomnieć wcześniej - być może w innych domkach był lepszy internet. W naszym domku nie było także zasięgu komórkowego (aby zadzwonić trzeba było wyjść na dwór). Mi osobiście to nie przeszkadzało, bo po to jadę na wakacje "w dzicz" żeby odpocząć, ale wolę wspomnieć gdyż dla kogoś może być to ważne. Podsumowując, jestem przeszczęśliwa z wyjazdu i bardzo mi się podobało, żałuję że nie mogliśmy zostać na dłużej ale nie było już wolnych...

Niewiele w Polsce jest miejsc tak urokliwych, a jednocześnie wyszukanych i przemyślanych. Panuje tutaj spokój, a jedyne co słychać to delikatny, jakby w tle, śpiew wielu gatunków ptaków, przelatującą ważkę, żabę i świerszcza. Niekiedy sowę z otaczającego lasu. Tam gdzie powinna być trawa jest przystrzyżona, ale dookoła roślinność jest łąkowa, leśna, bujna. Wychodząc z domku na taras - prywatny krzew z jeżynami. Wszędzie jest bardzo czysto i schludnie. Domki i mieszkania są kompletnie wyposażone (zmywarka, czajnik, płyta indukcyjna), koza na drewno. Łóżka są bardzo wygodne. W mieszkaniach loftowych za jedyny minus można niewpełni odizolowanane strefy sypialne, jednak może to być przeszkodą w mojej opinii wyłącznie dla dwóch par decydujących się na mieszkanie loftowe. Tutaj lepiej wybrać domek. Restauracja: Nie jest tanio...i dobrze. Jedzenie jest bardzo dobre, albo pyszne, przy tym ładnie podane, różnorodne, a ilość aż nadto wystarczająca. Lokalne produkty, woda z miętą i ziołami zerwana z własnego ogródka. Obsługa: miła, profesjonalna, pomocna uprzejma, tak naturalnie. Zatem i atmosfera jest miła. To zasługa właścicieli, którzy troszczą się nie tylko o teren i gości, ale i pracowników, co jest najlepszym wskaźnikiem tego jakim człowiek jest. Niewymuszona, przyjazna atmosfera. Obok las, 150m dalej piękna ścieżka rowerowa przy ogromnym stawie z setkami ptaków. Piękna, wielka łąka, tuż przy Baryczy, na która dojechać można dostępnymi rowerami, albo dotrzeć krótkim spacerem. Rowery są sprawne, serwisowane, wygodne: mniejsze większe, trekkingowe, górskie,...