HTML SitemapExplore
logo
Find Things to DoFind The Best Restaurants

Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski — Hotel in gmina Rytwiany

Name
Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski
Description
Nearby attractions
Nearby restaurants
Nearby hotels
Related posts
Keywords
Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski tourism.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski hotels.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski bed and breakfast. flights to Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski attractions.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski restaurants.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski travel.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski travel guide.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski travel blog.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski pictures.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski photos.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski travel tips.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski maps.Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski things to do.
Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski things to do, attractions, restaurants, events info and trip planning
Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski
PolandHoly Cross Voivodeshipgmina RytwianyPustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski

Basic Info

Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski

Klasztorna 25, 28-236 Rytwiany, Poland
4.0(199)

Ratings & Description

Info

attractions: , restaurants:
logoLearn more insights from Wanderboat AI.
Phone
+48 15 864 77 95
Website
pustelnia.com.pl

Plan your stay

hotel
Pet-friendly Hotels in gmina Rytwiany
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Affordable Hotels in gmina Rytwiany
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.
hotel
Trending Stays Worth the Hype in gmina Rytwiany
Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Reviews

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Wanderboat LogoWanderboat

Your everyday Al companion for getaway ideas

CompanyAbout Us
InformationAI Trip PlannerSitemap
SocialXInstagramTiktokLinkedin
LegalTerms of ServicePrivacy Policy

Get the app

© 2025 Wanderboat. All rights reserved.

Reviews of Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach - Klasztor Pokamedulski

4.0
(199)
avatar
5.0
2y

Prawdziwa perła na turystycznej mapie województwa świętokrzyskiego. Dawny klasztor Kamedułów, zakonu o surowej regule: milczenia, modlitwy i pracy. Mnichów w białych habitach często spotykanych w polskiej literaturze. To u nich nowicjat miał odbywać sam pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski. Wypowiadając do współbraci słynne: "memento mori". Motto to znajdziemy wpisane w mozajkę przed główną bramą Pustelni. To tu niegdyś powstawał słynny serial: "Czarne chmury". Zwłaszcza sceny, w których elektorscy rajtarzy o mało nie schwytali pułkownika Dowgirda. To właśnie spryt zakonników, wzmocniony odpowiednio klasztornym winem, spowodował, że oficer i jego wachmistrz zdołali zbiec. Dziś XVII-wieczny zespół poklasztorny wchodzi w skład Diecezji Sandomierskiej stanowiąc jedyną w swoim rodzaju oazę zaiste śwìętego spokoju i zadumy. W Pustelni położonej w środku lasu, z uroczym barokowym kościołem, eremami dla mnichów i pięknymi ogrodami, ciszę i spokój przerywa jedynie śpiew ptaków lub nagłe spotkanie z dzięciołem zielonym o szkarłatnym łebku. Do niedawna nawet komórki większości operatorów nie miały tu zasięgu. Jak na hotelik warunki doprawdy niezwykłe. Niektórzy narzekają, że nie ma tu luksusów. Jakże się mylą - właśnie spokój i śpiew ptaków lub złoty las jesienią są tu luksusem. Zapominają również o refektarzu klasztornym i skarbach tam powstających. Tutejsze pierogi to klasa mistrzowska. O innych smakowitych cudach niech zaświadczą dołączone zdjęcia. W ogrodach klasztornych znajdziemy małą winnicę, a w okolicy już niemal całe zagłębie winiarskie doceniane na konkursach branżowych w kraju i za granicą. Miejscowe wina i miody pitne można zakupić w refektarzu i lokalnym sklepiku z pamiątkami. Winnice w: Rytwianach i Szczece (słynny Carolus) można zwiedzać po uprzednim kontakcie z ich właścicielami. Godna polecenia jest degustacja miejscowego: "Wina Kamedulskiego" w odmianach: wytrawnej i półwytrawnej. Można też tu dostać ciekawe piwa rodem z browaru w Witnicy w Lubuskiem. Jedno z nich jest ... zielone. W szklance wygląda jak znany płyn do mycia naczyń, ale to nie powinno zniechęcić żadnego piwosza. Tutejszy kościół stanowi miejsce wiecznego spoczynku przedstawicieli miejscowej linii rodu Radziwiłłów. Pochowano tu w szczególności Artura Radziwiłła, właściciela majątku w Rytwianach w czasach II RP, uczestnika wojny obronnej 1939 r., porucznika WP i dowódcę 2 kompanii I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów, kawalera krzyża Virtuti Militari V klasy. Jego pułk stacjonował na stopie pokojowej w Staszowie (I Batalion) i w Sandomierzu oraz wchodził w skład kieleckiej 2 Dywizji Piechoty Legionów. Jednostka wsławila się heroiczną próbą zatrzymania Niemców w Górach Borowskich na przedpolach Piotrkowa Trybunalskiego oraz udziałem w próbie przebicia się w dniach: 12 i 13.09.1939 r. całej Armii "Łódź" do Warszawy pod Ołtarzewem. Próby nieudanej, jeśli nie liczyć przedarcia się do stolicy pojedynczej kompanii 4 Pułku Piechoty Legionów z Kielc, okupionej ogromną liczbą ofiar, w tym również śmiercią por. Artura Radziwiłła. Liczba poległych była przy tym porównywalna z bitwami: pod Monte Cassino czy o Kołobrzeg. Na cmentarzu wojennym w Ołtarzewie, gdzie spoczywa prawie tysiąc polskich żołnierzy, w większości synów świętokrzyskiej ziemi, po wojnie wzniesiono pomnik, na którym wyryto napis: "Przechodniu, powiedz Polsce: tu leżym jej syny, posłuszni Jej prawom do ostatniej godziny". Warto też wspomnieć, że zbiorczy oddział liczący 82 żołnierzy, ze składu 2 DP Legionów w Kielcach, stanowił podstawę wrześniowej załogi Westerplatte. Dowódcę tej zmiany, a w czasie boju kierującego placówką "Prom", por. Leona Pająka, miałem zaszczyt poznać jako dzieciak. W pobliżu znajduje się również zadbana mogiła powstańców z 1863 r. Zwiedzajcie, cieszcie oczy i serca Pustelnią, ale i pamiętajcie...

   Read more
avatar
1.0
1y

Jako wyposażenie pokoju oferowano: WIFI, - czajnik, - prysznic, - ręczniki, - winda, - ogrzewanie, - TV szampon + mydło, - parking darmowy, - sauna. Aby rezerwacja pokoju była możliwa, trzeba wpłacić 30% wartości pobytu. Tymczasem, po przyjeździe okazało się, że TO MIEJSCE jest oszustwem o podwyższonym standardzie, zamiast noclegu. Planowałam pobyt w terminie 6.09-19.09.2024r. Zrezygnowałam, straciłam pieniądze - mam ogromny niesmak... takim zachowaniem Pustelnia Złotego Lasu pracuje na negatywny obraz instytucji kościelnej... nie godzi się, aby duchowni tak się zachowywali. Po przyjeździe okazało się, że:

  1. WIFI nie ma w całym klasztorze, czasem można złapać przy recepcji, ale pracować online się nie da...
  2. brak zasięgu telefonu - aby zadzwonić trzeba wyjść albo poza klasztor, albo stanąć na progu kościoła (tam łapie)
  3. czajnik w pokoju był, ale z dużym osadem kamiennym w środku
  4. ręczniki były postrzępione
  5. winda - jedna na cały klasztor, na przeciwległym końcu
  6. ogrzewania nie widziałam (latem niepotrzebne)
  7. TV jeden na korytarzu - dla wszystkich w niektórych pokojach było TV, ale z 1cm kurzem jako dekoracją 8 ) środków higieny osobistej (szampon) brak
  8. sauna - nie widziałam (może gdzieś jest ukryta)
  9. wyżywienie - w określonych godzinach (norma) na śniadanie było sushi, które w piątek na kolację nie poszło mortadela (grubość 5 mm, rzadka, że z widelca spadała (inna wędlina też była) - produkty po taniości makaron, który nie poszedł do zupy pieczarkowej w piątek, w sobotę na śniadanie - powstała sałatka z szynką kawa i ciasto do śniadania bezpłatnie - po godzinach śniadania, te same produkty już za pieniądze na obiad jedno danie (zupa+drugie)- jeśli nie lubisz to nie jesz (nie można wybrać)
  10. pokoje na poddaszu, ale akurat o tym uprzedzili
  11. małe, duszne pokoje, ciemnawe - okna w dachu
  12. odpływ w łazience pod prysznicem - woda spływała, ale przy prysznicu nie nadążała, a jej nadmiar wyciekał na pokój
  13. narzuty nie pierwszej czystości
  14. wyposażenie pokoju to łóżko, szafeczka, łóżko, stolik, 2 krzesła, szafa (aby otworzyć trzeba wystawiać stół, bo mało miejsca)
  15. brak TV w pokoju (w ofercie jest)
  16. słychać co dzieje się w pokoju u sąsiada...
  17. panom (gościom czekającym na żony) nie przeszkadzało, że to klasztor i złożyli mi 2-znaczną propozycję
  18. mimo, że miałam zgodę na przyjazd z psem, wywoływałam zgorszenie i pokątne plotki (pies w kościele...?) - nikt mi nic nie powiedział, ale znaczące spojrzenia były...
  19. cena rynkowa - 220zł./osoba, albo 300zł./pokój dla dwóch osób (wielkość ta sama, tylko ciaśniej)
  20. byłam u nich 2 dni i przy rezygnacji z pobytu - poprosiłam o zwrot nadpłaconej zaliczki (zapłaciłam 30% wartości pobytu, aby móc zrobić rezerwację, tj. 1490zł.) - powiedzieli, że nie mam o czym marzyć... prosiłam jedynie o zwrot połowy kwoty. Poprosiłam o zmianę pokoju - recepcjonistka zrobiła to niechętnie "bo taki został mi przydzielony", ale po namyśle zaproponowała mi inny... Kobieta milcząca, spoglądająca "spod oka",...
   Read more
avatar
5.0
3y

Słyszeliśmy z mężem wiele dobrego o Pustelni i nie zawiedliśmy się. Spędziliśmy tam sylwestra i Nowy Rok i na pewno wrócimy na dłużej. To niezwykłe miejsce, imponująco odbudowane z ruin, będzie atrakcją zarówno dla turystów (barokowy kościół jest piękny, a cały zespół budynków klasztornych to przykład najlepszej architektury, stwarzający niezwykle harmonijne wrażenie), osób szukających ciszy, spokoju, chcących odpocząć od zanieczyszczenia światłem [wielkie brawa za nieoświetlanie w nocy ogrodu bez potrzeby, dzięki czemu można było dostrzec gwiazdy - co w miastach, (w których w nocy jest jasno niemal jak w dzień) jest niemożliwe] oraz oczywiście dla tych, którzy przyjeżdżają do Pustelni kierując się potrzebą duchową. Dziękujemy Gospodarzom za gościnność, przemiłą atmosferę (najserdeczniejsze pozdrowienia dla niesamowitej Pani Ruth, której obecność sprawiła, że obcy sobie ludzie siedzący przy stole stworzyli wspólnotę i której serdeczność będziemy długo wspominać), oprowadzenie po kościele i muzeum serialu “Czarne chmury”. Nie możemy się doczekać kolejnej, dłuższej wizyty w Pustelni...

   Read more
Page 1 of 7
Previous
Next

Posts

Wojtek ZalewskiWojtek Zalewski
Prawdziwa perła na turystycznej mapie województwa świętokrzyskiego. Dawny klasztor Kamedułów, zakonu o surowej regule: milczenia, modlitwy i pracy. Mnichów w białych habitach często spotykanych w polskiej literaturze. To u nich nowicjat miał odbywać sam pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski. Wypowiadając do współbraci słynne: "memento mori". Motto to znajdziemy wpisane w mozajkę przed główną bramą Pustelni. To tu niegdyś powstawał słynny serial: "Czarne chmury". Zwłaszcza sceny, w których elektorscy rajtarzy o mało nie schwytali pułkownika Dowgirda. To właśnie spryt zakonników, wzmocniony odpowiednio klasztornym winem, spowodował, że oficer i jego wachmistrz zdołali zbiec. Dziś XVII-wieczny zespół poklasztorny wchodzi w skład Diecezji Sandomierskiej stanowiąc jedyną w swoim rodzaju oazę zaiste śwìętego spokoju i zadumy. W Pustelni położonej w środku lasu, z uroczym barokowym kościołem, eremami dla mnichów i pięknymi ogrodami, ciszę i spokój przerywa jedynie śpiew ptaków lub nagłe spotkanie z dzięciołem zielonym o szkarłatnym łebku. Do niedawna nawet komórki większości operatorów nie miały tu zasięgu. Jak na hotelik warunki doprawdy niezwykłe. Niektórzy narzekają, że nie ma tu luksusów. Jakże się mylą - właśnie spokój i śpiew ptaków lub złoty las jesienią są tu luksusem. Zapominają również o refektarzu klasztornym i skarbach tam powstających. Tutejsze pierogi to klasa mistrzowska. O innych smakowitych cudach niech zaświadczą dołączone zdjęcia. W ogrodach klasztornych znajdziemy małą winnicę, a w okolicy już niemal całe zagłębie winiarskie doceniane na konkursach branżowych w kraju i za granicą. Miejscowe wina i miody pitne można zakupić w refektarzu i lokalnym sklepiku z pamiątkami. Winnice w: Rytwianach i Szczece (słynny Carolus) można zwiedzać po uprzednim kontakcie z ich właścicielami. Godna polecenia jest degustacja miejscowego: "Wina Kamedulskiego" w odmianach: wytrawnej i półwytrawnej. Można też tu dostać ciekawe piwa rodem z browaru w Witnicy w Lubuskiem. Jedno z nich jest ... zielone. W szklance wygląda jak znany płyn do mycia naczyń, ale to nie powinno zniechęcić żadnego piwosza. Tutejszy kościół stanowi miejsce wiecznego spoczynku przedstawicieli miejscowej linii rodu Radziwiłłów. Pochowano tu w szczególności Artura Radziwiłła, właściciela majątku w Rytwianach w czasach II RP, uczestnika wojny obronnej 1939 r., porucznika WP i dowódcę 2 kompanii I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów, kawalera krzyża Virtuti Militari V klasy. Jego pułk stacjonował na stopie pokojowej w Staszowie (I Batalion) i w Sandomierzu oraz wchodził w skład kieleckiej 2 Dywizji Piechoty Legionów. Jednostka wsławila się heroiczną próbą zatrzymania Niemców w Górach Borowskich na przedpolach Piotrkowa Trybunalskiego oraz udziałem w próbie przebicia się w dniach: 12 i 13.09.1939 r. całej Armii "Łódź" do Warszawy pod Ołtarzewem. Próby nieudanej, jeśli nie liczyć przedarcia się do stolicy pojedynczej kompanii 4 Pułku Piechoty Legionów z Kielc, okupionej ogromną liczbą ofiar, w tym również śmiercią por. Artura Radziwiłła. Liczba poległych była przy tym porównywalna z bitwami: pod Monte Cassino czy o Kołobrzeg. Na cmentarzu wojennym w Ołtarzewie, gdzie spoczywa prawie tysiąc polskich żołnierzy, w większości synów świętokrzyskiej ziemi, po wojnie wzniesiono pomnik, na którym wyryto napis: "Przechodniu, powiedz Polsce: tu leżym jej syny, posłuszni Jej prawom do ostatniej godziny". Warto też wspomnieć, że zbiorczy oddział liczący 82 żołnierzy, ze składu 2 DP Legionów w Kielcach, stanowił podstawę wrześniowej załogi Westerplatte. Dowódcę tej zmiany, a w czasie boju kierującego placówką "Prom", por. Leona Pająka, miałem zaszczyt poznać jako dzieciak. W pobliżu znajduje się również zadbana mogiła powstańców z 1863 r. Zwiedzajcie, cieszcie oczy i serca Pustelnią, ale i pamiętajcie o bohaterach.
Dorota PankiewiczDorota Pankiewicz
Jako wyposażenie pokoju oferowano: - WIFI, - czajnik, - prysznic, - ręczniki, - winda, - ogrzewanie, - TV - szampon + mydło, - parking darmowy, - sauna. Aby rezerwacja pokoju była możliwa, trzeba wpłacić 30% wartości pobytu. Tymczasem, po przyjeździe okazało się, że TO MIEJSCE jest oszustwem o podwyższonym standardzie, zamiast noclegu. Planowałam pobyt w terminie 6.09-19.09.2024r. Zrezygnowałam, straciłam pieniądze - mam ogromny niesmak... takim zachowaniem Pustelnia Złotego Lasu pracuje na negatywny obraz instytucji kościelnej... nie godzi się, aby duchowni tak się zachowywali. Po przyjeździe okazało się, że: 1) WIFI nie ma w całym klasztorze, czasem można złapać przy recepcji, ale pracować online się nie da... 2) brak zasięgu telefonu - aby zadzwonić trzeba wyjść albo poza klasztor, albo stanąć na progu kościoła (tam łapie) 3) czajnik w pokoju był, ale z dużym osadem kamiennym w środku 4) ręczniki były postrzępione 5) winda - jedna na cały klasztor, na przeciwległym końcu 6) ogrzewania nie widziałam (latem niepotrzebne) 7) TV jeden na korytarzu - dla wszystkich w niektórych pokojach było TV, ale z 1cm kurzem jako dekoracją 8 ) środków higieny osobistej (szampon) brak 9) sauna - nie widziałam (może gdzieś jest ukryta) 10) wyżywienie - w określonych godzinach (norma) na śniadanie było sushi, które w piątek na kolację nie poszło mortadela (grubość 5 mm, rzadka, że z widelca spadała (inna wędlina też była) - produkty po taniości makaron, który nie poszedł do zupy pieczarkowej w piątek, w sobotę na śniadanie - powstała sałatka z szynką kawa i ciasto do śniadania bezpłatnie - po godzinach śniadania, te same produkty już za pieniądze na obiad jedno danie (zupa+drugie)- jeśli nie lubisz to nie jesz (nie można wybrać) 11) pokoje na poddaszu, ale akurat o tym uprzedzili 12) małe, duszne pokoje, ciemnawe - okna w dachu 13) odpływ w łazience pod prysznicem - woda spływała, ale przy prysznicu nie nadążała, a jej nadmiar wyciekał na pokój 14) narzuty nie pierwszej czystości 15) wyposażenie pokoju to łóżko, szafeczka, łóżko, stolik, 2 krzesła, szafa (aby otworzyć trzeba wystawiać stół, bo mało miejsca) 16) brak TV w pokoju (w ofercie jest) 17) słychać co dzieje się w pokoju u sąsiada... 18) panom (gościom czekającym na żony) nie przeszkadzało, że to klasztor i złożyli mi 2-znaczną propozycję 19) mimo, że miałam zgodę na przyjazd z psem, wywoływałam zgorszenie i pokątne plotki (pies w kościele...?) - nikt mi nic nie powiedział, ale znaczące spojrzenia były... 20) cena rynkowa - 220zł./osoba, albo 300zł./pokój dla dwóch osób (wielkość ta sama, tylko ciaśniej) 21) byłam u nich 2 dni i przy rezygnacji z pobytu - poprosiłam o zwrot nadpłaconej zaliczki (zapłaciłam 30% wartości pobytu, aby móc zrobić rezerwację, tj. 1490zł.) - powiedzieli, że nie mam o czym marzyć... prosiłam jedynie o zwrot połowy kwoty. Poprosiłam o zmianę pokoju - recepcjonistka zrobiła to niechętnie "bo taki został mi przydzielony", ale po namyśle zaproponowała mi inny... Kobieta milcząca, spoglądająca "spod oka", mało przyjazna,
Agnieszka ZwierzyńskaAgnieszka Zwierzyńska
Pustelnia Złotego Lasu to wyjątkowe miejsce, które po raz pierwszy poznałam w 2014 roku, kiedy przyjechałam z koleżanką Elą ówczesną bibliotekarką z podkarpacia. Ela była u nas na wizycie studyjnej i miała chwilę wolnego czasu, który zaplanowałyśmy spędzić poznając wyjątkowe miejsca. Byłyśmy krótko i nie dane nam było zwiedzić kościoła. Marzyłam o powrocie. Niewyobrażalne dla mnie stało się rzeczywistością. Dzisiaj mogę odkrywać to miejsce, poznawać wyjątkowych ludzi i dawać szansę odkrywania innym. Bogu niech będą dzięki za tak wielką łaskę, której doświadczam. Polecam wizytę w Pustelni każdemu kto pragnie w ciszy, samotności, w relacji z drugim człowiekiem, w relacji z Panem Bogiem - przeżywać niezwykłe chwile!!!
See more posts
See more posts
hotel
Find your stay

Pet-friendly Hotels in gmina Rytwiany

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Prawdziwa perła na turystycznej mapie województwa świętokrzyskiego. Dawny klasztor Kamedułów, zakonu o surowej regule: milczenia, modlitwy i pracy. Mnichów w białych habitach często spotykanych w polskiej literaturze. To u nich nowicjat miał odbywać sam pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski. Wypowiadając do współbraci słynne: "memento mori". Motto to znajdziemy wpisane w mozajkę przed główną bramą Pustelni. To tu niegdyś powstawał słynny serial: "Czarne chmury". Zwłaszcza sceny, w których elektorscy rajtarzy o mało nie schwytali pułkownika Dowgirda. To właśnie spryt zakonników, wzmocniony odpowiednio klasztornym winem, spowodował, że oficer i jego wachmistrz zdołali zbiec. Dziś XVII-wieczny zespół poklasztorny wchodzi w skład Diecezji Sandomierskiej stanowiąc jedyną w swoim rodzaju oazę zaiste śwìętego spokoju i zadumy. W Pustelni położonej w środku lasu, z uroczym barokowym kościołem, eremami dla mnichów i pięknymi ogrodami, ciszę i spokój przerywa jedynie śpiew ptaków lub nagłe spotkanie z dzięciołem zielonym o szkarłatnym łebku. Do niedawna nawet komórki większości operatorów nie miały tu zasięgu. Jak na hotelik warunki doprawdy niezwykłe. Niektórzy narzekają, że nie ma tu luksusów. Jakże się mylą - właśnie spokój i śpiew ptaków lub złoty las jesienią są tu luksusem. Zapominają również o refektarzu klasztornym i skarbach tam powstających. Tutejsze pierogi to klasa mistrzowska. O innych smakowitych cudach niech zaświadczą dołączone zdjęcia. W ogrodach klasztornych znajdziemy małą winnicę, a w okolicy już niemal całe zagłębie winiarskie doceniane na konkursach branżowych w kraju i za granicą. Miejscowe wina i miody pitne można zakupić w refektarzu i lokalnym sklepiku z pamiątkami. Winnice w: Rytwianach i Szczece (słynny Carolus) można zwiedzać po uprzednim kontakcie z ich właścicielami. Godna polecenia jest degustacja miejscowego: "Wina Kamedulskiego" w odmianach: wytrawnej i półwytrawnej. Można też tu dostać ciekawe piwa rodem z browaru w Witnicy w Lubuskiem. Jedno z nich jest ... zielone. W szklance wygląda jak znany płyn do mycia naczyń, ale to nie powinno zniechęcić żadnego piwosza. Tutejszy kościół stanowi miejsce wiecznego spoczynku przedstawicieli miejscowej linii rodu Radziwiłłów. Pochowano tu w szczególności Artura Radziwiłła, właściciela majątku w Rytwianach w czasach II RP, uczestnika wojny obronnej 1939 r., porucznika WP i dowódcę 2 kompanii I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów, kawalera krzyża Virtuti Militari V klasy. Jego pułk stacjonował na stopie pokojowej w Staszowie (I Batalion) i w Sandomierzu oraz wchodził w skład kieleckiej 2 Dywizji Piechoty Legionów. Jednostka wsławila się heroiczną próbą zatrzymania Niemców w Górach Borowskich na przedpolach Piotrkowa Trybunalskiego oraz udziałem w próbie przebicia się w dniach: 12 i 13.09.1939 r. całej Armii "Łódź" do Warszawy pod Ołtarzewem. Próby nieudanej, jeśli nie liczyć przedarcia się do stolicy pojedynczej kompanii 4 Pułku Piechoty Legionów z Kielc, okupionej ogromną liczbą ofiar, w tym również śmiercią por. Artura Radziwiłła. Liczba poległych była przy tym porównywalna z bitwami: pod Monte Cassino czy o Kołobrzeg. Na cmentarzu wojennym w Ołtarzewie, gdzie spoczywa prawie tysiąc polskich żołnierzy, w większości synów świętokrzyskiej ziemi, po wojnie wzniesiono pomnik, na którym wyryto napis: "Przechodniu, powiedz Polsce: tu leżym jej syny, posłuszni Jej prawom do ostatniej godziny". Warto też wspomnieć, że zbiorczy oddział liczący 82 żołnierzy, ze składu 2 DP Legionów w Kielcach, stanowił podstawę wrześniowej załogi Westerplatte. Dowódcę tej zmiany, a w czasie boju kierującego placówką "Prom", por. Leona Pająka, miałem zaszczyt poznać jako dzieciak. W pobliżu znajduje się również zadbana mogiła powstańców z 1863 r. Zwiedzajcie, cieszcie oczy i serca Pustelnią, ale i pamiętajcie o bohaterach.
Wojtek Zalewski

Wojtek Zalewski

hotel
Find your stay

Affordable Hotels in gmina Rytwiany

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Get the Appoverlay
Get the AppOne tap to find yournext favorite spots!
Jako wyposażenie pokoju oferowano: - WIFI, - czajnik, - prysznic, - ręczniki, - winda, - ogrzewanie, - TV - szampon + mydło, - parking darmowy, - sauna. Aby rezerwacja pokoju była możliwa, trzeba wpłacić 30% wartości pobytu. Tymczasem, po przyjeździe okazało się, że TO MIEJSCE jest oszustwem o podwyższonym standardzie, zamiast noclegu. Planowałam pobyt w terminie 6.09-19.09.2024r. Zrezygnowałam, straciłam pieniądze - mam ogromny niesmak... takim zachowaniem Pustelnia Złotego Lasu pracuje na negatywny obraz instytucji kościelnej... nie godzi się, aby duchowni tak się zachowywali. Po przyjeździe okazało się, że: 1) WIFI nie ma w całym klasztorze, czasem można złapać przy recepcji, ale pracować online się nie da... 2) brak zasięgu telefonu - aby zadzwonić trzeba wyjść albo poza klasztor, albo stanąć na progu kościoła (tam łapie) 3) czajnik w pokoju był, ale z dużym osadem kamiennym w środku 4) ręczniki były postrzępione 5) winda - jedna na cały klasztor, na przeciwległym końcu 6) ogrzewania nie widziałam (latem niepotrzebne) 7) TV jeden na korytarzu - dla wszystkich w niektórych pokojach było TV, ale z 1cm kurzem jako dekoracją 8 ) środków higieny osobistej (szampon) brak 9) sauna - nie widziałam (może gdzieś jest ukryta) 10) wyżywienie - w określonych godzinach (norma) na śniadanie było sushi, które w piątek na kolację nie poszło mortadela (grubość 5 mm, rzadka, że z widelca spadała (inna wędlina też była) - produkty po taniości makaron, który nie poszedł do zupy pieczarkowej w piątek, w sobotę na śniadanie - powstała sałatka z szynką kawa i ciasto do śniadania bezpłatnie - po godzinach śniadania, te same produkty już za pieniądze na obiad jedno danie (zupa+drugie)- jeśli nie lubisz to nie jesz (nie można wybrać) 11) pokoje na poddaszu, ale akurat o tym uprzedzili 12) małe, duszne pokoje, ciemnawe - okna w dachu 13) odpływ w łazience pod prysznicem - woda spływała, ale przy prysznicu nie nadążała, a jej nadmiar wyciekał na pokój 14) narzuty nie pierwszej czystości 15) wyposażenie pokoju to łóżko, szafeczka, łóżko, stolik, 2 krzesła, szafa (aby otworzyć trzeba wystawiać stół, bo mało miejsca) 16) brak TV w pokoju (w ofercie jest) 17) słychać co dzieje się w pokoju u sąsiada... 18) panom (gościom czekającym na żony) nie przeszkadzało, że to klasztor i złożyli mi 2-znaczną propozycję 19) mimo, że miałam zgodę na przyjazd z psem, wywoływałam zgorszenie i pokątne plotki (pies w kościele...?) - nikt mi nic nie powiedział, ale znaczące spojrzenia były... 20) cena rynkowa - 220zł./osoba, albo 300zł./pokój dla dwóch osób (wielkość ta sama, tylko ciaśniej) 21) byłam u nich 2 dni i przy rezygnacji z pobytu - poprosiłam o zwrot nadpłaconej zaliczki (zapłaciłam 30% wartości pobytu, aby móc zrobić rezerwację, tj. 1490zł.) - powiedzieli, że nie mam o czym marzyć... prosiłam jedynie o zwrot połowy kwoty. Poprosiłam o zmianę pokoju - recepcjonistka zrobiła to niechętnie "bo taki został mi przydzielony", ale po namyśle zaproponowała mi inny... Kobieta milcząca, spoglądająca "spod oka", mało przyjazna,
Dorota Pankiewicz

Dorota Pankiewicz

hotel
Find your stay

The Coolest Hotels You Haven't Heard Of (Yet)

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

hotel
Find your stay

Trending Stays Worth the Hype in gmina Rytwiany

Find a cozy hotel nearby and make it a full experience.

Pustelnia Złotego Lasu to wyjątkowe miejsce, które po raz pierwszy poznałam w 2014 roku, kiedy przyjechałam z koleżanką Elą ówczesną bibliotekarką z podkarpacia. Ela była u nas na wizycie studyjnej i miała chwilę wolnego czasu, który zaplanowałyśmy spędzić poznając wyjątkowe miejsca. Byłyśmy krótko i nie dane nam było zwiedzić kościoła. Marzyłam o powrocie. Niewyobrażalne dla mnie stało się rzeczywistością. Dzisiaj mogę odkrywać to miejsce, poznawać wyjątkowych ludzi i dawać szansę odkrywania innym. Bogu niech będą dzięki za tak wielką łaskę, której doświadczam. Polecam wizytę w Pustelni każdemu kto pragnie w ciszy, samotności, w relacji z drugim człowiekiem, w relacji z Panem Bogiem - przeżywać niezwykłe chwile!!!
Agnieszka Zwierzyńska

Agnieszka Zwierzyńska

See more posts
See more posts