Absolutnie odradzam pobytu w tym pensjonacie!!! Nie rozumiem też tylu dobrych opinii o miłych właścicielach chyba muszą mieć dużo znajomych co je piszą :D W związku z tym, że planowaliśmy wcześnie rano wyjazd do domu z narzeczonym, a mieliśmy trochę km do przejechania bo 670 (tak panie właścielu geografia się kłania)... Poprosiliśmy o wcześniejsze przygotowanie dla nas śniadania które mieliśmy opłacone z góry za cały tydzień w dniu przyjazdu. Właściciel ku naszemu zdziwieniu zaproponował nam jedzenie z poprzedniego dnia ze śniadania i chyba uważał, że jest to propozycja nie do odrzucenia???? Właściciel nawet nie próbował zaproponować nam nic innego, w związku z czym poprosiliśmy o zwrot pieniędzy za zapłacone śniadanie. Pieniądzę z wielką łaską nam oddał, po czym zaczął otwarcie nam mówić żebyśmy sobie nie wyobrażali, że jemy na śniadaniu świeże jedzenie, że to jest jedzenie sprzed dwóch dni. Co by tłumaczyło problemy żołądkowe innego gościa który u nich przebywał. Właściciel był dla nas chamski i muszę przyznać, że nigdy nie spotkałam się z takim traktowaniem klientów, a dosyć dużo podróżuje w różne miejsca. Na tym nie skończyły się złośliwości p. Dominika... Jak wróciliśmy po całym dniu znaleźliśmy na podłodze kartkę z pretensjami co kwalifikuje się pod art. 107 k.w i być może art. 193 k.k. bo nie jesteśmy pewni czy właściciel nie wchodził do naszego pokoju pod naszą nieobecność. . . Panie Dominiku może czas odwiedzić jakiegoś dobrego specjalistę? Podsumowując jeśli nie chcesz mieć zszarganych nerwów omijaj to miejsce szerokim łukiem.Dodając tu opinie chciałam naprawić błąd o którym Pan pisał p. Dominiku, a swoją drogą zastanówmy się czemu macie Państwo dwa konta hmm? Może dlatego żeby nie mieć za dużo negatywnych opinii na jednym! Odpowiadając na pana stwierdzenie, że się zajadaliśmy! Odpowiadam - nie zajadaliśmy się! Jedzenie było do bani, ale cóż zrobić skoro zaufaliśmy i zapłaciliśmy z góry! Jakaś zdechła pizza drożdżowa czy stare pieczywo (było stare proszę nie ściemniać) nie zachęca do zajadania się! Tak na marginesie wiem co to jest sarkazm i nie musi mi pan tego tłumaczyć. Z tym, że pan jest po prostu chamem z jakim nigdy nie miałam do czynienia! Żeby zniżyć się do pana poziomu trzeba by się położyć na ziemi! Z tym "wynoszeniem" jedzenia to niech Pan mnie nie rozśmiesza! Już niżej nie można upaść niż pan! Skoro płacę za śniadanie to i za to nędzne pieczywo które serowaliście...Ja w takim razie poproszę zwrot pieniędzy na konto za serwowanie starego jedzenia przez cały tydzień!A propos jak można tak kłamać, że zaproponiwaliście nam przygotowanie śniadania wieczorem! Jeśli tak by było nie było by rozmowy. Ale proponowanie jedzenia z piątkowego śniadania do zjedzenia w sobotę rano...
Read moreByłem w "Rudym kolejny raz. Kolejny, ponieważ wcześniej było wyśmienicie i zawsze na wysokim poziomie. Jeśli ktoś spodziewa się za tak bardzo przyzwoitą cenę orkiestry kameralnej do snu to ... Nie! Tego nie będzie. Jeśli jednak oczekuje wypoczynku w pięknym miejscu, bardzo fajnych warunkach, z sauną i jaccuzi wieczorem, dobrego (ba! pysznego jedzenia) oraz osobliwościami przyrody (gdzieś tam mignie sarna, sarny, wieczorne rykowisko niedaleko w górach) - to z pewnością trafi idealnie. Nie piszę ocen ze wszystkich moich wyjazdów. Nie piszę ocen średnich. Negatywne, albo zdecydowanie pozytywne. W ostatnich latach tych pozytywnych jest wiele a "RUDY" jest w czołówce. Zdecydowanie! Czytam każdorazowo opinie o miejscach zamieszczane w opisach pensjonatów, hoteli. O Rudym czytać nie muszę, ale od czasu do czasu chcę skonfrontować to co widzę z tym co piszą inni. Tam bywam i widzę jakość, widzę dbałość i czystość. I szlag mnie trafia, jak czytam takie np. "Lule" i ich opinie, które nie mają nic wspólnego z faktami. Szlag mnie trafia, kiedy czytam kłamstwa i dążenie do zdołowania kogoś i kreowania negatywnego wizerunku. Po co? Skąd się biorą takie "lule" i inne, którzy często nie zeszli w ostatnich miesiącach z drogi od drzwi chaty do wychodka a piszą opinie? Dlaczego wynoszą kieszenie pełne kanapek a później narzekają na szwedzki stół? Tak, jestem zły. Ludziom, którzy chcą, pracują, dbają i zabiegają o zadowolenie innych należy się wiele braw i pochwały. Skąd się zatem biorą skorumpowani destruktorzy, którzy nic nie osiągnęli a noszę d..ę wyżej głowy ... ? Dlaczego tak się dzieje? Nie jestem anonimowy. Nazywam się Jarosław Krasnodębski. Mój adres e-mail: jarek.kras@interia.eu Przyjeżdżam do RUDEGO z nad morza, 555 km. Z Koszalina. Nigdy dotąd się nie zawiodłem. Nie mam minimalistycznych oczekiwań i nie mam w RUDYM zniżki za ocenę jakości. Stać mnie na tyle, ile kosztuje pobyt a jeśli mnie nie będzie stać to nie przyjadę. Dotąd zawsze było fajnie. I tak ma być Panie Dominiku!!! A jeśli ktoś ma jakieś pytania i chce się czegoś dowiedzieć zapraszam ... Właścicieli serdecznie pozdrawiam i gratuluję jakości i ... cierpliwości. Cierpliwości dla takich .... "luli" - żuli, anonimowych...
Read moreWilla Rudy to bardzo przyjemny, zadbany obiekt. W pokojach są ręczniki, mydło, papier toaletowy a na półpiętrze wystawione dodatkowe zapasy papieru czy worki na śmieci, jak i suszarki do włosów(więc możecie nie brać dodatkowego bagażu) Dobre położenie na piesze jak i rowerowe wypady górskie. Kuchnia do dyspozycji ze wszelkimi naczyniami, garnkami i urządzeniami ( płyta , zlewozmywaki ,lodówki) więc nie byliśmy zależni od godziny "wydawania" posiłków. Pyszna, krystaliczna woda kranowa, dorównuje markowym źródlanym więc nie trzeba kupować :-) Super przygotowane miejsce na zewnątrz na grilla czy ognisko pod wiatą, do dyspozycji gości są leżaki jak i różne wersje hamaków dla tych lubiących bujać nie tylko w obłokach. W specjalnie wyznaczonym pomieszczeniu-narciarni jest możliwość schowania rowerów ( bo mieliśmy a byliśmy w okresie letnim). Jest też spory parking dla aut. Nazbieraliśmy pozytywnych wrażeń i napatrzyliśmy się na piękne...
Read more