Ranczo Panderossa — Hotel in gmina Szczecinek

Piękne miejsce ❤️ Na pewno do Państwa wrócimy!

Edit 03/2023 - Tak jak miejsce z dużym potencjalem, za pierwszym razem bardzo nam się podobało (wiedzac ze to dopiero 2 namioty i są one w fazie początku swojej sławy) tak niestety po 2 latach liczba glampingów się potroiła ale pewne rzeczy nadal leżą i kwiczą… W pierwszych dwóch namiotach (najstarszych) były „kozy” co dawało niesamowity klimat, zwłaszcza dla ludzi z miasta, którzy nie mają kominka w domu. W nowych już jest tylko klimatyzacja. Wnętrza są dosyć banalne, w wyposażeniu trochę brakuje (niby jest kuchnia, lapka na muchy, naczynia, zmywarka, kawa, herbata ale nie ma cukru, soli i pieprzu..) Nowe glampy stoją nie na drewnianych podestach a na cegłach, na trawie i banie są na trawie połączone z namiotem cegłami z dziurkami. Masakra ze nikt nie pomyslal jak po tym chodzić gołą stopą?! (no jakos trzeba dojsc do butów z tej bani), nie ma nic na czym mozna zostawić szlafroki czy reczniki? Czasami takie proste rzeczy są bardzo przydatne… Co do obsługi w recepcji (p. Blondynka) za każdą naszą wizytą jest to samo - Pani nie tryska sympatią wręcz jest nieprzyjemna, obojętna, aż się odechciewa konwersacji. Nic, zero jakiegoś gestu, że zapraszamy czy coś. Jakbyśmy tam tylko problem robili, zamiast sie cieszyć z przyjaZdu gości, którzy zostawiają tam nie małą kasę! Szkoda, wizerunkowo słabo. Kontakt mailowy też słaby, bezpłciowy, na odwal alno trzeba się prosić o odpowiedź.. no ja nie rozumiem w czym tkwi problem?

Jest jeszcze pare rzeczy, które sobie tutaj podaruję, po prostu za takie pieniądze powinno być niemalże idealnie a może po Prostu się czepiam… to kwestia indywidualna :)

Co się broni? RESTAURACJA przepyszna. Dlaczego w takiej miejscowości ceny jak w Warszawie? Dlatego, ze porcje są nie do przejedzenia, obsługa b. Uprzejma i wszystko pyszne :) polecam do skorzystania nawet z samej wizyty w restauracji. Pani na śniadaniach również przemiła :)

Generalnie polecam każdemu, piękne tereny, dostęp do jeziora :) Tylko takie banalne drobiazgi to psują, warto się temu przyjrzeć bo można łatwo to naprawić :) nawet jeden świeży kwiatek w wazonie na stole prezentowałby się znacznie...

Ocena dotyczy Restauracji 01.06.25, Niestety, moja wizyta w tej restauracji okazała się dużym rozczarowaniem. Oraz zepsutym wyjściem urodzinowym Już na samym początku zaskoczył mnie absurdalnie długi czas oczekiwania na przystawki — blisko 2h na coś, co powinno pojawić się niemal od razu,w dodatku brakowalo dań, brak tataru, skrzydełka w menu do wyboru 3 rodzaje dostepne tylko jedne. Słyszałem wiele pochlebnych opini na temat państwa kuchni i gdyby nie fakt dlugiej podróży opuscilbym najchetniej ten przybytek. Kelnerka poinformowała nas że będziemy musieli zaczekać na dania główne do półtora godziny, zapytałem więc czy przystawki dostaniemy wcześniej na co dostałem odpowiedź twierdzącą, Przystawki oraz dania główne otrzymaliśmy w niemal tym samym czasie. Obłożenie nie było maksymalnie a z czasem co raz większą ilość ludzi opuszczała teren "restauracji" czułem się jakby restauracja była zdezorganizowana lub była tam zbyt mała ilość obsługi pomimo że obłożenie początkowe oscylowalo w granicy 50% zapełnienia. Atmosfera bardziej przypomina stołówkę niż restaurację. Jedzenie mógłbym ocenić pozytywnie lecz w połączeniu z zabieganą obsługą której brakuje profesjonalizmu i długim czasem oczekiwania – całkowicie nie warte swojej ceny i poświęconego czasu. Za kwotę która zostawiłem w lokalu zjadłbym spokojnie w bardzo dobrych restauracjach z wysokim poziomem obsługi gdzie sytuację których doświadczyłem się nie mają prawa wydarzyć. Zdecydowanie nie polecam tego miejsca i na pewno...

Jest fajnie. Właściciele muszą jeszcze trochę się postarać, aby było lepiej. Pokoje przyjemne. Widoki urocze. Odległość od jeziora -kiljz minut spacerkiem. W odległości ok 2 km 2 sklepy we wsi. Dojazd do Szczecinka z uwagi na budowę obwodnicy utrudniony. Największym minusem są posiłki. Na śniadanie pozostałości po poprzednim obiedzie i kolacji. Serwowane produkty to z promocji z dyskontu. Spodziewałem się czegoś z własnej wędzarni (jest takową na zapleczu), innych swoiskich wyrobów... Zawiodłem się... Sytuacja się zmieniła, jak przyjechał kucharz, mający przygotować wesele ( o którym nikt nas wcześniej- czy przy rezerwacji, czy przybyciu- nas nie poinformował). Nagle jedzenie urozmaicone, na delikatną sugestie, że na obiad były by fajnie jak by były krokiety bo dzieci wybredne.... Hokus-pokus i są krokiety. Powinni zatrudnić tego kucharza na stałe. Co do wesela: okazało się, że na być impreza na 70 osób z muzyką na żywo do świtu. Odległość do budynków mieszkalnych ok... 30 m. 😕. Wyjechaliśmy dobę wcześniej. Muszę przyznać, że Master Boss of Rancho zachował się naprawdę uczciwie i zaproponował, że odda kasę za pozostałe noclegi. Na koniec dodam, że mieliśmy wykupiony pobyt zaczynający się id kolacji. Przyjechaliśmy wcześniej i poszliśmy na obiad z karty. Zamówiliśmy burgery. Akurat do nich nie mogę się przyczepić. Naprawdę zacne. Kawał miecha, nie wysmażone za mocno. Smaczna buła i warzywa. Warto spróbować będąc w pobliżu. Co do pobytu mam...