Borowinka — Hotel in gmina Ustka

Byliśmy z żoną od 19-26.07 na polu namiotowym z namiotem i dwoma rowerami. Fantastyczne miejsce z dala od zgiełku Ustki! Pole namiotowe ma wygrodzone boksy, które dają prywatność i osłonę od słońca (niektóre). Przy boksach są po 2 gniazdka z prądem przez ci opłata za prąd jest obowiązkowa, ale to nic w porównaniu z komfortem posiadania blisko prądu. Sanitariaty są spore. Jest dużo kabin z toaletami i po 2 prysznice (zawsze ciepła woda) zarówno w części męskiej jak i damskiej co jest ilością w zupełności wystarczającą. W pomieszczeniu kuchennym są lodówki, kuchenka z 2 palnikami,czajnik, mikrofalówka, garnki, patelnie, talerze, sztućce i utensylia kuchenne, talerze i stolik z dwoma krzesłami, który można użyć w razie deszczu. W razie pogody można usiąść przy jednym z trzech stolików na zewnątrz, z których jeden jest zadaszony. W ośrodku znajduje się także pomieszczenie świetlicy ze stołem, krzesłami, telewizorem, gniazdkami z prądem. Było zbawienne dla nas w deszczowy dzień. W nocy pole patroluje ochrona wieć jest w 100% bezpiecznie. Pole i domki obsługuje bardzo miła, pomocna i idącą na rękę klientom obsługa. Policzono nas tylko 3 dni za prąd (tylko ładowaliśmy telefony) mimo, że byliśmy 6 dni na polu. W ostatni dzień pozwolono nam przechować sakwy w świetlicy i wziąć prysznic o 14:00 mimo, że doba kończy się o 10:00. Polecamy pobyt wszystkim, zwłaszcza rowerzystom jadącym wzdłuż wybrzeża i nocującym na polach...

W Ustce najlepsze miejsce do biwakowania namiotowego ! Wybraliśmy to miejsce na podstawie informacji z internetu. Jest co prawda dość daleko od plaży ale nie stanowiło to żadnego problemu. Przez cały tygodniowy pobyt nie ruszyliśmy samochodu z miejsca przy namiocie. Chodziliśmy na plażę, do portu bądź pożyczaliśmy rowery które są na polu namiotowym. Rowerami zrobiliśmy rekonesans po innych polach namiotowych i cieszyliśmy się że wybraliśmy właśnie Borowinkę. To nic że pachnie PRL-em, dla mnie to akurat wspomnienie czasów dzieciństwa :). Czyste toalety, kuchnia czysta. Dostęp do lodówki i kuchenki gazowej na której smażyliśmy ryby kupione w porcie. Przy polu jest bar z obiadami smacznymi, ale trzeba się spieszyć bo szybko się kończą tanie dania dnia. Na modrzewiu przy namiocie śpiewał kos, a sąsiedzi nie przeszkadzają, ponieważ boksy oddzielone są szeroką i wysoką warstwą zielelonych krzewów. Miejsce do zabawy dla dzieci z domkiem i trampoliną. Cisza, spokój i czysto. Pani Ela i Ola zawsze służą pomocą. Przypomniały mi się czasy kiedy podróżowałem z rodzicami i namiotem po Polsce. Camping gorąco polecamy...

W Borowince bywałem w sezonie letnim od 1999 roku... początkowo pod namiot później w pokoju i domkach. Zdarzyło się nawet być raz na Sylwestra. Wiele miłych wspomnień jest związanych z tym miejscem. W tym roku przyjechałem z żoną i 7 letnim dzieckiem po kilku letniej nieobecności, żeby zobaczyć na ile to miejsce się zmieniło. Miejsce po tych kilku latach zmieniło się na jeszcze lepsze, bo przybyło nowych domków, jest ogólnodostępna kuchnia, gdzie można gotować czy smażyć, bez względu czy jest się pod namiotem czy w domkach. Na miejscu mamy wypożyczalnie rowerów (z bardzo atrakcyjnym cennikiem), dla tych którzy przyjechali odpocząć, a nie stać przy garach - przepyszne obiady domowe w atrakcyjnych cenach i do tego wszystkiego jak zawsze miłą i pomocną obsługę. Jeżeli zależy komuś na wypoczynku to na pewno tutaj może odpocząć!!! My już wiemy, że wrócimy tu w kolejnych latach mimo odległości jaka nas dzieli od tego miejsca. Serdecznie polecam choć raz odwiedzić to miejsce, a na pewno wrócicie tu jeszcze...