Spędziliśmy tutaj 8 dni - pierwszą noc w pokoju w bungalowach, a pozostałe w domku.
Bungalow - ogólnie jest ładnie, ale bardzo ciasno. Do tego wentylacja w łazience nie daje rady z wilgocią nad prysznicem i na suficie rośnie grzyb. Przydałoby się to zamalować, bo trochę psuje dobre wrażenie.
Domek - dokładnie to czego się spodziewaliśmy, nie było niespodzianek. Domki nie są nowe, ale też nie można powiedzieć żeby były zaniedbane. Łóżka wygodne, meble nie najnowsze, ale pasują do wystroju (poza piętrowym łóżkiem, które trochę zawadzało - łącznie z tym łóżkiem było 6 miejsc do spania, a potrzebowaliśmy tylko 4). Domek ma 3 pomieszczenia mieszkalne i łazienkę - ta też już ma swoje lata, nie należy do najpiękniejszych, ale na kilkudniowy pobyt w pełni wystarcza i w cenie, którą otrzymaliśmy, jest to akceptowalny standard. Tylko zasłonka przy prysznicu jest trochę nieprzyjemna, lepiej byłoby zainwestować w drzwi kabinowe.
Jeśli chodzi o cenę, to trafiła nam się naprawdę dobra oferta z wliczonymi posiłkami (śniadanie i obiadokolacja). Bardzo miła była też obsługa - od recepcji, po panie sprzątające oraz obsadę kuchni i restauracji. Drażniło tylko trochę, gdy na sali jadalnej przebywała szefowa - to traktowanie dorosłych jak małych dzieci, pouczanie jak powinno się traktować własne dziecko przy stole czy też poganianie zorganizowanej grupy (dorosłych), która akurat przebywała w ośrodku, słowami "raz, dwa, szybciutko jemy rosołek bo zaraz drugie danie!" było zupełnie zbędne i niefajne. Niekiedy, gdy szefowa była w restauracji, dało się też jej obecność odczuć w wielkości wydawanych porcji. Typowy przykład jak nie zarządzać restauracją, żeby nie zrażać do siebie klientów. Restaurację ratują pani zza baru i kucharz, którzy byli naprawdę bardzo mili (bez problemu dogadaliśmy się, żeby jedną porcję obiadu podawano nam od razu podzieloną na 2 osobne talerzyki dla dzieci).
Co do posiłków, to były zazwyczaj smaczne i trafiały w nasze gusta. Kucharz przygotowuje raczej klasyczne dania w stylu stołówkowym, ale niekiedy daje się ponieść fantazji - na szczęście zazwyczaj, jeśli któreś danie nie do końca nam pasowało, istniała jakaś alternatywa :) (lub można było się dogadać, by np. dostać danie bez jakiegoś składnika). Dzieciom bardzo smakował rosół i pomidorowa, ale pozostałe zupy też były całkiem dobre. Fajne było to, że można było się dowolnie dogadać co do godziny, o której przyjdziemy na obiadokolację - równie dobrze mogliśmy przyjść o piętnastej, jak i około dwudziestej. Śniadanie wydawane było w godzinach 8-10 w formie szwedzkiego stołu - tu trzeba było brać pod uwagę fakt, że w tym samym czasie w ośrodku przebywała grupa dzieciaków na koloniach i lepiej było przyjść na śniadanie przed tą szarańczą ;) (na szczęście jak czegoś zabrakło, to kucharz chętnie dorabiał lub proponował coś innego w zamian).
Jeszcze kilka słów o ośrodku: Przez ten czas gdy tu gościliśmy przez camping przewinęła się cała masa kamperów i rodzin z namiotami, większość przyjeżdżała na 1-2 noce i jechała w dalszą drogę. Pole kempingowe jest bardzo ładne, podzielone na działki, na których spokojnie zmieści się kamper i namiot, każda z osobnym przyłączem prądu i wody. We wspólnym budynku jest kuchnia i łazienki. Większość parceli na polu jest zacienionych, co przy upałach jak w tym roku ma naprawdę duże znaczenie. Ośrodek znajduje się niemal w środku miasta, ale będąc w nim zupełnie się tego nie czuje. Do starówki jest 15 minut pieszo (albo 45 z dziećmi ;D)
Polecam Amfiteatr / Kemping na stoku Twierdzy wszystkim, którzy tak jak my szukają bazy wypadowej do wycieczek po Kotlinie Kłodzkiej, Dolnym Śląsku i/lub północno-wschodnich Czechach, ale jednocześnie nie muszą mieć 5-gwiazdkowych standardów (polecam napisać lub zadzwonić i zapytać o ewentualne promocje - my w ten sposób trafiliśmy na specjalną ofertę, która nie była dostępna na żadnej stronie rezerwacyjnej). Podsumowując, stosunek ceny do otrzymanej jakości jak najbardziej nam odpowiadał i mimo drobnych wad...
Read more"Centrum noclegove ..." is in fact the campside which includes the hotel and also a groundfloor bulding with roughly 14 rooms. Very nice and quiet site with many trees on the edge of the city. We had a small room in this ground building, just good for overnight stay. The beds were not very comfortable. The mattracce was low and the bed creaked at every turn. Some pillow linen ought to be washed ! The restauant opened just the day after we arrived and the evening offer was very limited after 8 p.m. The breakfast was very basic, one sort of bread, scrambled eggs upon order after some waiting time. Coffee was powdered, do it yourself. However we could buy extra machine made coffee. Large free parking. Entire ground is very good for families with small children. They can safely play and romp here. I am sure that the restaurant has also much wider offer during the summer /...
Read moreOdwiedziliśmy Kemping Amfiteatr w weekend majowy 2019, nie było zbyt ciepło, więc w apartamencie też było chłodno, ale mogliśmy się dogrzać klimatyzacją + dostaliśmy przenośny grzejnik olejowy. Pokoje nowe, dopiero co urządzone, w jednym klimacie, wyposażenie głównie z IKEA, ale w jednym stylu. Trzy pomieszczenia: "salon" z rozkładaną wersalką, stołem i aneksem kuchennym, sypialnai przejściowa (tylko podwójne łóżko) oraz łazienka z WC. Podstawowo wyposażone, z brakami (chyba byliśmy jednymi z pierwszych gości - może braki już uzupełniono): szklanki, filiżanki, kieliszki, talerze, kuchenka elektryczna (ale brak garnków), brak czajnika (zgłosiliśmy brak - dostaliśmy jakiś zastępczy), brak lodówki (!). W łazience czysto, były ręczniki, woda ogrzewana podgrzewaczem elektrycznym z niewielkim buforem. Sypialnia przejściowa z podwójnym łóżkiem. "Salon" z przeszklonymi drzwiami i skąpą zasłonką - z uwagi na umiejscowienie wejścia do lokalu vis a vie głównej bramy wjazdowej na kemping to słaby pomysł. Zasłonka nie spełniała swojego zadania, jest za wąska, musieliśmy ją dociskać krzesłami aby zapewnić sobie prywatność. W salonie rozkładana kanapa, dwie szafy (z czego jedna w starym otworze drzwiowym), stół, aneks kuchenny, tv (nie działał). Fajnie, ze wszystko w jednym stylu, pstrokate tapety ożywiały wnętrze. Salon doświetlony oknem połaciowym (bez roletki). Przy apartamencie jest spory taras, ale niczym nie osłonięty, więc praktycznie cały kemping go widzi - nie korzystaliśmy więc z niego.
Podsumowując pobyt w apartamencie: jesteśmy względnie zadowoleni, mam nadzieję, że braki zostały już uzupełnione, cena w stosunku do warunków na granicy akceptowalności.
Oceniaj z głową! Nie szastaj 5* bo było w porządku (od tego są 3) i nie dawaj 1 w złości. Opinia wartościowa? Kliknij...
Read more