Hotel Mały Rzym | Sandomierz — Hotel in Sandomierz

I was really disappointed when I left the hotel. After spending 5 days here I definitely think it wasn't worth it. Although Sandomierz is very beautiful the journey back and forth from the hotel to the old town without a car can be quite exhausting, as the distance is 800m. Not to mention how many times you have to go up and down hill. You can rent bikes in the hotel, so I guess that is a plus. The hotel room seemed farely clean, apart from the hair stuck in the drain from when a different guest was occupying the room and the big splater of blood on the curtains. I'm guessing some killed a bug there, but it's still disgusting to have a blood splater on your curtain. The cleaner ladies were very nice and helpful, although it seemed like they weren't properly educated and trained, as they didn't take care of the two problems I listed previously. The restaurant during breakfast was mostly packed between 8-10. There was very little tables for two, and too many big tables for eight. The waiters that worked during the breakfast were clearly inexperienced and seemed to have trouble dealing with all the tables. The utensils and all the dishes were not washed properly, often with visible leftovers from the last time someone used them. You had to very carefully pick out your plates to not get a surprise with your breakfast. The restaurant itself was often empty during dinner hours. I ate there twice during my stay, the food was surprisingly good and completely blew my expectations. The waitresses that worked in the restaurant during dinner hours were farely nice and helpful, and seemed to at least have an idea of what they were doing. The balcony attached to the lux rooms was accessible by all of the hotel guests, leaving you with little privacy when you had your windows open. The construction of the walls made it possible to hear some noises from the room next to you and the thing that bothered me the most is how you can basically hear everything that's going on outside in the hallway. People screaming, shouting and the loud doors. And I leave the one thing I was satisfied with for the last. The only thing that this hotel seemed to get right was hiring receptionists. The ladies that worked there were extremely nice and helpful, always tried their best to help you solve your problem. They were very professional and I'd say that they should get a medal for their work. Over all, this hotel isn't a train wreck, but it's not doing it's best. I'd come to Sandomierz again, but definitely not to this place. Hire some new staff, then...

We were on this hotel in January 2024. Our first impression was - beautiful place:) Second and next impressions only confirm our first one. Very kind personel (on reception and restaurant), delicious breakfast (warm and cold foods (bread was perfect!), good coffee, lots of drinks) in restaurant with perfect view. Room is enough for two persons - inside the room you will find small TV (not Smart), mini bar (fridge), wardrobe, bathroom with all required cosmetics. SPA is equipped with jacuzzi (capacity - 6 persons), average swimming pool (around pool are sun beds) and two saunas (wet and dry). Nice terrace and place for barbecue is nice addition for a warm or hot day. All hotel areas are clean and nice designed.

Walls between rooms are very thin - if somebody talk or laught lauder - you will hear this (problematic in the night) In SPA area - there was no staff (all four days) - if you want to turn on the sauna or get the towells - you need to go up to the reception Poor WiFi in room 114 (in other...

W skrócie: Organizacyjny chaos, niepoważne podejście do klienta, brak jakiegokolwiek szacunku. Bardzo nie polecam, bo można przejechać setki kilometrów i dowiedzieć się, że w hotelu nie ma miejsc. A teraz długa historia pobytu, który się nie odbył, ponieważ hotel nie odnotował naszej rezerwacji. W grudniu podarowałam rodzicom pobyt i wykupiłam masaże. Wstępnie zarezerwowałam termin w marcu, który jednak im nie odpowiadał, więc postanowili go zmienić na kwietniowy. W marcu dostałam automatyczną wiadomość z Małego Rzymu, że dziękują za pobyt i liczą, że się jeszcze spotkamy. Wiadomość automatyczna, więc mógł nastąpić błąd systemu - jak się potem okazało, jeden z wielu. W kwietniu dostaję telefon, że wybrany przez rodziców termin jednak hotelowi nie odpowiada, bo to okres świąteczny. Rodzice przełożyli pobyt na czerwiec. Dziś mieli jechać na tak długo wyczekiwany urlop. Zadzwoniłam wczoraj do hotelu, aby potwierdzić ich przybycie i umówić masaże. Pan z recepcji informuje mnie, że rodzice rezerwację mają na 25-29 czerwca, nie 15-19 czerwca. Słyszę sprzeczne informacje - że powinnam dostać mejla, a skoro nie mam potwierdzenia 15-19, to znaczy, że takiej rezerwacji nie było. Odpowiadam, że w takim razie powinnam dostać mejla z rezerwacją na 25-29, a takiej też nie ma. Kwietniowej również. Jest tylko automatyczne podziękowanie za marcowy pobyt, który się nie odbył. Jesteśmy więc chyba poza systemem.

Oczywiście, domyślam się, że ta data jest droższa niż data zarezerwowanego przeze mnie wcześniej pobytu - tyle, że przy późniejszej zmianie terminu nikt nie informuje rodziców, że w święta cena będzie wyższa. Nikt nie pyta, czy chcemy dopłacić, aby przyjechali w tym czasie. Nie. Hotel woli kłamać, że naszej rezerwacji nie ma, bo ktoś, kto przyjął od rodziców rezerwacje na 15-19 najwidoczniej nie zauważył, że to wysoki sezon i przyjęcie od nich rezerwacji jest nieopłacalne.

Mnóstwo telefonów, recepcjonista rozmawia z kierowniczką, zapewnia nas, że sprawdza wszystkie opcje. Informuje, że nie ma wolnych pokoi, więc nie ma możliwości, aby rodzice przyjechali, nawet za dopłatą. Dziękujemy i szukamy innej opcji. Rano przeglądam Booking, widzę, że w Małym Rzymie jest mnóstwo wolnych pokoi - chcę się upewnić, czy to nie błąd pośrednika. Dzwonię więc anonimowo do hotelu i pytam o wolne pokoje. W odpowiedzi słyszę ''tak, oczywiście''. Mówię, że w takim razie bardzo mi przykro, bo usłyszałam wcześniej, że dla moich rodziców miejsca nie ma. Pani odpowiada, że dziś rano zwolniły się pokoje. Dlaczego więc w takim razie nikt do nas nie zadzwonił, skoro podobno hotel dokładał dzień wcześniej wszelkich starań, aby nam pomóc, ale jedyną przeszkodą był brak wolnych miejsc? Dlaczego to Mały Rzym nie wyszedł z inicjatywą, nie zadbał o klienta?

Pani proponuje mi cenę wyższą niż moja rezerwacja, ale względem tego okresu promocyjną. Nie jesteśmy jednak zainteresowani po tym, jak nas potraktowano. Żadnych przeprosin. Jest mi po ludzku przykro, podobnie, jak moim rodzicom. Bardzo nie polecam...