If you’re that “out there” person who is a very experienced and adventurous traveler, and wants to visit Europe, maybe see a few castles, get away from the crowd of tourists, while having the peace of mind of being in a safe country with an abundance of natural beauty surrounding you, then you won’t go wrong with this destination. ||With close proximity to Spissky Hrad, a very large, beautiful and historic castle in ruin, as well as being very close to the High Tatras Mountains, which is just streaming with natural beauty with its spectacular national parks, this vacation is sure to please any and all levels of adventurous, wondering drifters out there who just want to get away from everyone and everything they are familiar with, and be lost somewhere out there and “just feel that” vulnerability that only being in the middle of absolutely...
Read moreMógłbym długo pisać, bo jeżdżę do pensjonatu od 2006 r. Gospodarze własnymi rękami wyremontowali stary dom, przebudowali go, wyposazyli. Tak meble robił ojciec Viery i Miro. I one służą od 1996 roku do dziś, bez śladów zużycia. Bo są przez ten czas zadbane. Nie znajdziecie w pensjonacie kurzu - nawet nie próbujcie szukać, to strata czasu. Przy takiej dbalosci o szczegóły trudno się dziwić, że wszystko jest czyste, na swoim miejscu, a już schody, solidnie wylakierowane lania jak kula czystego złota w blasku słońca. Zresztą Miro jest głównym budowniczym trzech biznesów syna: Tricklandii, Poliankowa i Dobrej hračky. Ta ostatnia jest - o ile wiem, bo nie byłem - typowym miejscem zabawy dla dzieci, ale jeśli mielibyście okazję tam zajrzeć, to zwróćcie uwagę na koło sterowe statku. To nie japońska czy amerykańska fabryka je wykonała, to Miro zrobił je w 2 dziś "tymy rencamy".
W podwórzu obok jest gospoda. Na zewnątrz jest miejsce bardzo przyjemne i zawsze ruchliwe. Za ścianą, w tym samym budynku jest Galeria, więc na obiad nie trzeba daleko chodzić. A całkiem niedaleko jest Pizza Tony. Mniam! Nikomu nic nie ujmując, bo u siebie też mamy ulubioną pizzerię, cały rok czekamy, żeby pójść na firmową pizzę - 1000 g nieba w gębie 🙂
Gospodarze czuwają nad gośćmi, również w ten sposób, że potrafią swietnie doradzić, dokąd i którędy się wybrać, nie tylko w Słowacki Raj, ale i w Tatry Wysokie, a również do muzeum, jaskini, marketu, na festiwal (polecam ELRO w Kezmarku, w drugi pełny weekend lipca). A jak poproście Miro, to powie wam, gdzie pojechać, żeby zrobić "ich wysokościom" zdjęcie bez objawów cywilizacji: budowli, linii wysokiego napięcia itp.
Nie zachęciłem? Trudno, widocznie jesteś jednym z tych turystów, za którymu gosoodarze nie przepadają, co to wszędzie wjechaliby autobusem, samochodem: na Klastorisko, Suchą Belę, Havranią Skałę. Fuj! A jak trzeba pomaszerować pieszo, to wybierają kąpielisko we Vrbovie, aquapark w Popradzie czy najbliższy ogródek piwny.
Nie żałujcie euro na śniadania w pensjonacie. Lepsze...
Read moreWe stayed for 3 nights, 2 families, 8 ppl alltogether. Owners accomodated us in the wing, so we did not disturb other guests and our children could go wild. Very good strategy! We enjoyed the place, the breakfasts (owners prepared som homemade dishes for each morning, beautiful touch), the service. The owner even managed to book a place for us in the nearby attraction even though it was fully...
Read more