Przyjechaliśmy z żoną i 11-miesięcznym dzieckiem zachęceni dobrymi opiniami. Wyszliśmy rozczarowani głównie przez obsługę. Pierwszy problem to fakt, że nie można wchodzić z psami, niezbyt duży problem ale nasłuchaliśmy się jak to Czesi nie kochają psów, najwidoczniej nie tutaj. Klimat przybytku bardzo pubowy, restauracją osobiście bym tego nie nazwał, zresztą klientela która tam siedziała raczej przypominała osoby uczęszczające głównie do baru. Z "udogodnień" dla dzieci to jedyne co się znalazło to krzesełko do karmienia (bez tacki), przewijaka nie uświadczymy w toalecie. Na stole leżą ozdoby które zajmują połowę powierzchni, widziałem że niezbyt spodobało się właścicielom jak te "ozdoby" zostały przesunięte, bo talerze się nie mieściły. Menu tylko po czesku, brakuje tłumaczenia na angielski, nie wspomnę że jest to knajpa bardzo blisko granicy i kelnerowi złotówki nie przeszkadzają żeby zapłacić, ale już żeby menu po polsku przygotować (nawet jedno) już tak. Jakoś się dogadaliśmy i jedzenie przyszło całkiem szybko. Muszę też przyznać, że mi całkiem smakowało. Najgorsze jednak przyszło na sam koniec. Jak wspomniałem, przyjechaliśmy z 11-miesięcznym dzieckiem. Przypomnę również, że krzesełko dla dzieci nie miało tacki, przez co dziecko jadło od razu przy stole i upalcowało szybę która znajduje się na środku. Część jedzenia również spadła na ziemię. Kelner jak przechodził, to rzucił tylko "Really?" i zaczął coś mówić po swojemu, że dziecko upalcowało szybę na stole. Przyznam się szczerze, że w Polsce zachowanie nie do pomyślenia. Pani na kuchni też rzucała wzrokiem z dezaprobatą i słyszałem, że komentarz po swojemu też rzuciła. Obsługa więcej się nagadała na temat dziecka, niż rzeczywiście było tego sprzątania. Na dodatek zamówiliśmy sam smażony ser a zostaliśmy skasowani jak za ser w zestawie. Wyszliśmy rozczarowani i zdziwieni takimi dobrymi opiniami. W skrócie: przyzwoite jedzenie zdecydowanie nie dla dzieci miejsce przypomina bardziej pub niż restaurację nie można wchodzić z psem bardzo niemiła obsługa Nie polecamy, 2 gwiazdki tylko za fakt, że jedzenie było przyzwoite,...
Read moreWe where lucky to find this restaurant on our road trip. The place is inside the city and you can't really ser the hidden treat from the street side, but everything ober there is just amazing. Serviss was warm and very kind even thought with a bit of language challenges we got everything we wanted. Fluffy Flank steik, Baked Salmon, Softest chicken in Europe.... and the sauces.. cheese sauce ❤️ and the pepper sauce just stays in your mouth to remind you have good it was! Dinner worth the ride. Everything melts in your mouth. Thanks from a couple of happy Latvians who got the chance to enjoy Kocoura Olivera...
Read moreRestauracja położona jest bardzo dogodnie. Łatwy dojazd od autostrady, nie ma też kłopotów z parkowaniem - lokal ma własny, wewnętrzny parking. Obejście, z letnim ogródkiem jest bardzo zadbane. Wokół dużo kwiatów, co rozprasza monotonną atmosferę zabudowy miejskiej. Stoły duże, co umożliwia bezproblemowe biesiadowanie nawet przy wszystkich zajętych miejscach. Obsługa uśmiechnięta, skora do współpracy, chętnie doradza i wchodzi z gośćmi w interakcję. Nie ma problemu z porozumiewaniem się po polsku, niemniej zalecałbym opracowanie polskiej wersji menu. W czasie mojego ostatniego pobytu było 90% Polaków. Jedzenie - jednym słowem znakomite. Mało tego, że smaczne, że bardzo estetycznie podane, to trzeba przyznać, że dania są bardzo starannie przemyślane. Mógłbym to nazwać "inteligentną kuchnią". Poszczególne składniki potraw są tak dobrane, aby wzajemnie się uzupełniały i wzmacniały smak, przydając mu nowych, niezwykle ekscytujących akcentów. Tak jest skomponowany stek z peklowanej karkówki, podany na brązowym sosie, ale clou tego dania jest niezwykle delikatny sosik pomidorowo-ziołowy, który w połączeniu z rozpływającymi się w ustach kawałkami wieprzowiny daję istny koncert smaków. Gratulację dla Szefa Kuchni ✰. Inne dania, które próbowałem zachwycały delikatnością i smakiem, który był wyraźny, ale nie nachalny. Zawsze też elegancko podane. Wiedzą tu, że ludzie jedzą oczami. :-) Na uwagę zasługuje bogaty wybór piw, i to nie z koncernowej oferty, ale z kraftowej, z małych lokalnych browarów (Beskydský pivovárek), a także z rodzinnego browaru Bernard. Zdecydowanie polecam piwo specjalnie warzone dla restauracji - niefiltrowany specjał Oliviera. Mogę powiedzieć, że restauracja mnie uwiodła, Czego życzę wszystkim innym gościom restauracji U...
Read more