I am so grateful I found this place on my way to Marathon Beach! I was literally on the way, decided to look up places nearby where I could have a snack, and stumbled on this lovely taverna run by a father and son team.
It is hidden behind an amazing tree canopy. The atmosphere feels so welcoming and relaxing. The tree canopy very effectively shelters you from the sun. It's amazing. Despite the fact that the main road is nearby, it feels very peaceful ☺️
I had the paidakia, grilled lamb, a Greek salad, and fries 😍. Everything worked well—the lamb so moist, the ingredients in the salad so fresh, the olive oil 🛢️🤯.
Shout out to the owner, who makes his own wine—🔥 by the way—and his nephew for the φιλοξενία.
In Marathon, with you my...
Read moreThis evening, my last one before leaving Athens, I had the pleasure of dining in a truly remarkable place – filled with kindness, warmth, and genuine Greek hospitality. Although I haven’t tried the entire menu, I can wholeheartedly recommend the grilled lamb, which, along with its accompaniments, was simply exceptional. The host and his mother create a welcoming, family-like atmosphere that makes you feel as if you’re visiting old friends. It was a wonderful and unforgettable finale to my two-week stay in Greece – thank you for this...
Read moreJadąc z Aten do Maratonu koniecznie należy zaplanować postój w tej restauracji. Można ją łatwo przegapić, mijając sąsiadujące z nim sklepy z materiałami budowlanymi - tak bardzo kameralne i spokojne jest to - schowane w zieleni drzew - miejsce. Nie ma problemu z zaparkowaniem samochodu: przed wejściem znajduje się dość miejsca, żeby zostawić swój pojazd. Wewnątrz panuje spokój i cisza, pomimo tego, że nadal jesteśmy w niewielkiej odległości od ruchliwej drogi.
Właściciel, pan Spyros, od pierwszej chwili traktuje swoich gości jak dobrych przyjaciół. Atmosfera jest wspaniała i niezwykle miła.
Jeżeli chodzi o jedzenie, to jest ono przyrządzane na miejscu ze świeżych produktów przez mamę pana Spyrosa, panią Eleftherię, którą też mieliśmy okazję poznać.
Zamówiliśmy wieprzowinę z frytkami i oraz z ryżem i czerwonym sosem, a także kurczaka. Podano nam też sałatkę grecką ze świeżych warzyw. Wszystko było bardzo smaczne, wręcz jak z domowej kuchni. Na deser dostaliśmy kawałki świeżego arbuza. Na pożegnanie pan Spyros poczęstował nas bardzo aromatycznym Tsipouro własnej roboty.
Przejeżdżając tamtędy nie wahajcie się - koniecznie należy zrobić przystanek w...
Read more